Więc jak będziesz czyścił to zlokalizuj to miejsce, bo to musi być jakiś wżer lub rysa na bieżni i to trzeba wyszlifować, bo samo czyszczenie nic tu nie pomoże, za chwilę po czyszczeniu problem powróci.Maszan pisze:Niestety ma jedno miejsce gdzie sie przycina : wiec turbo na stol i do czyszczenia .
VW Bora zawór N75
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
VW Bora zawór N75
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 819
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 16:30
- Lokalizacja: Skawina, malopolska
VW Bora zawór N75
No zobaczymy.Ja sam wyjme tylko dmuchawke i potem idzie do kolegi mechanika niech walczy (powiem mu o Twojej sugestii) .Pytanie jest jakie przebiegi ludzie robia po czyszczeniu bez problemu?
VW Bora 1.9TDI 01' ASV+sprzedany.
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
VW Bora zawór N75
Jeżeli porządnie wyszlifujesz a później wypolerujesz gładz przy której poruszają się łopatki od zmiennej geometriiMaszan pisze:.Pytanie jest jakie przebiegi ludzie robia po czyszczeniu bez problemu?
to nie powinieneś mieć już nigdy więcej tego problemu.
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 819
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 16:30
- Lokalizacja: Skawina, malopolska
VW Bora zawór N75
Na razie zeby dojezdzic do wiosny zrobilem taki myk wynalezniony na forum passata: strzykawka z nafta, wezyk zaslepiony i porobione otworki na boki.Odrecilem sztange i dzwignia zblokowana tzn nie dalo sie ja dociagnac do pelnego otwarcia kierownic (czyli tak jak bylo gdy sprawdzalem 1 raz).Wydech odkrecilem od turba i wezyk po wirniku turbiny wprowadzilem do srodka i wtsryzknalem 6ml nafty .Potem zaczalem ruszac ramieniem : po kilku minutach puscilo wiec jeszcze kilka strzykawek nafty zapodalem i rozruszalem tak, ze ramie chodzilo bez zadnych oporow : samo spadalo gdy sie je puscilo.Od razu sprawdzilem pod palcami wirnik turbiny: jest luz promieniowy mysle, ze nie wiecej niz 0.5mm , osiowego nie wyczulem.Poskladalem wsio i narazie smiga - zobaczymy na ile wystraczy.Zastanawiam sie czy nie zalozyc spowrotem N75 na swoje miejsce?
VW Bora 1.9TDI 01' ASV+sprzedany.
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt sie 17, 2010 11:13
- Lokalizacja: Śląsk, Mikołow
VW Bora zawór N75
Witam
Podepne się pod temat poniważ mam problem z tym samym błędem (silnik AJM), tyle tylko, że auto tylko czasami wpada w ten błąd. Jeśli byłyby to zapieczone kierownice turbiny to auto wpadało by w tryb awaryjny za kazdym razem, dlatego myślę, że jest to szwankujący powoli n75. Proszę poprawcie mnie jesli się myję...
Podepne się pod temat poniważ mam problem z tym samym błędem (silnik AJM), tyle tylko, że auto tylko czasami wpada w ten błąd. Jeśli byłyby to zapieczone kierownice turbiny to auto wpadało by w tryb awaryjny za kazdym razem, dlatego myślę, że jest to szwankujący powoli n75. Proszę poprawcie mnie jesli się myję...
VW Bora zawór N75
Opisz konkretnie sytuacje w których nie masz mocy. Zapieczone na zimnym silniku i później puszcza? Powyżej 120 km/h i 3,5 tys obrotów łapie muła? Powiem Ci tak, wymieniłem N75 bo w starym się główka rozleciała i raz sterował raz nie. Po wymianie i przepaleniu fury wszystko wróciło do normy - śmigał aż miło. Ale po jakimś czasie znowu zaczął mulić na zimnym, a później go puszczało. Wyciąłem katalizator a do turbinki mechanik coś wstrzyknął i od tej pory sztanga chodzi elegancko, nic się nie zapieka i dodatkowo zrobił się delikatnie elastyczniejszy. Jedyny minus to że trochę bardziej czuć spaliny.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 6#p6275086" onclick="window.open(this.href);return false; <---- Mój Borat
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt sie 17, 2010 11:13
- Lokalizacja: Śląsk, Mikołow
VW Bora zawór N75
Obojętnie czy silnik rozgrzany czy zimny. Poprostu czasami łapie notlaufa a czasami nie. Np. tydzień temu startowałem z pod świateł, żeby przegonić kręciłem na wszystkich biegach powyżej 4000 obr/min i wszystko było w porządku. 3 dni temu już przy tej samiej próbie notlauf i błąd. Wczoraj znowu wszystko w porządku.
- arkadiusz87
- Nowicjusz
- Posty: 41
- Rejestracja: śr mar 09, 2011 20:42
- Lokalizacja: Gorzow Wlkp
Re: Odp: VW Bora zawór N75
Tez radze posprawdzac wezyki podcisnieniowe jezeli sa od samego poczatku to raczej do wymiany,niby wygladaja na cale ale nie trzymaja podcisnienia tak bylo u mnie ,lapal notlaufa po wymianie na nowe problem znikl od tamtej pory ..
Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
Wysyłane z mojego GT-S5830i za pomocą Tapatalk 2
VW Bora zawór N75
Jeśli się myjesz to musisz sam sobie poprawić bo my tego nie widzimy przez internet.Gerard1920 pisze:Proszę poprawcie mnie jesli się myję...
Mylisz się kolego ,ponieważ zakładając ,że początek problemu i masz tylko delikatnie zasyfioną turbinę to autoGerard1920 pisze:Jeśli byłyby to zapieczone kierownice turbiny to auto wpadało by w tryb awaryjny za kazdym razem, dlatego myślę, że jest to szwankujący powoli n75
może łapać tryb awaryjny tylko czasami i wystarczy porządnie wtedy przegonić auto żeby problem zniknął na dobre.
tylko, że jeżeli kolega Gerard1920, miał poprzycierane wężyki to wtedy łapał by notlaufa za każdym razem.arkadiusz87 pisze:Tez radze posprawdzac wezyki podcisnieniowe jezeli sa od samego poczatku to raczej do wymiany,niby wygladaja na cale ale nie trzymaja podcisnienia tak bylo u mnie ,lapal notlaufa po wymianie na nowe problem znikl od tamtej pory
W zasadzie, w życiu można dojść do wszystkiego. Ale dojechać łatwiej.
-
- Mały gagatek
- Posty: 97
- Rejestracja: wt sie 17, 2010 11:13
- Lokalizacja: Śląsk, Mikołow
VW Bora zawór N75
Dzisiaj podczas jazdy od 2100 obr do 2400 obr auto troszkę osłabło a po tych 2400 obr jechało aż do odcięcia...
VW Bora zawór N75
Witam panowie, jest pewien problemik, opiszę swoją sytuację. Otóż do wymiany miałem uszczelkę pod głowicę więc odstawiłem furkę do mechanika i tak się niefortunnie złożyło że poszedł na 3 tygodnie do szpitala i auto tak stało u niego. Odebrałem dzisiaj furkę, wszystko elegancko poza tym że turbina działa jakby była zapieczona cały czas. Słychać że pracuje od 2k rpm ale auto się w ogóle nie zbiera, jego max to 140 km/h. Na postoju w ogóle nie słychać gwizdu turbiny, wcześniej jak jeździłem codziennie, to owszem z rana przez kilka km też auto miało muła, nie jechało, nie było słychać turba na postoju tak jakby było zapieczone, ale jak się rozgrzał to wszystko wracało do normy i na postoju normalnie słychać było gwizd, a i czasami zdarzało mu się łapać notlaufa - po ponownym odpaleniu wszystko ok . Czy jest możliwe że po takim postoju całkiem się zapiekło? Logów nie robiłem bo nie mam czym, dopiero w poniedziałek mogę zrobić. Dopiero wydałem 2k na głowicę i nie chce wymieniać turba. Dodam że zaworek N75 jest nowy ori.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 6#p6275086" onclick="window.open(this.href);return false; <---- Mój Borat
VW Bora zawór N75
Problem rozwiązany: przyczyną był uwalony zbiornik podciśnienia (ta czarna gruszka) - wyłamany był bolec i ciśnienie wyrzucało.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 6#p6275086" onclick="window.open(this.href);return false; <---- Mój Borat
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 174 gości