***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[bazylek]

[Are_k]

Witam, chciałbym prosic o ew sugestie za i przeciw ww. samochodom

Golf 5-tej generacji gti z początków produkcji w manualu, akurat mi się trafił w mojej okolicy taki z silnikiem "bwa" za ok 26 tys zataką kwote nie jest zły, lecz podobno przyjechał z włoch z jakaś usterką silnika, lecz teraz jest ok.. i własciciel jednak twierdzi ze wszystko było ok.. obawiać sie tego? Dobry warsztat plus hamownia, ocena logów rozwiały by moje wątpliwości dot. silnika?
Ładniejsza, nowoczesniejsza konstrukcja porównując z s3 8l
..
Az drugiej strony starsza lecz sprawdzona konstrukcja s3 z bardzo znanym 1.8t i na plus haldex

Nie chodzi mi o kwestie gustu tylko bardziej techniczne opinie...


z góry Dzięki..

[Piasek]

starsza lecz sprawdzona konstrukcja s3 z bardzo znanym 1.8t i na plus haldex

jest to argument... nawet jak coś walnie... to nie są już ceny kładące na kolana... Nie bez znaczenia pozostaje quattro: lepsze przeniesienie mocy na drogę oraz komfort i bezpieczeństwo jazdy zimą.

[Are_k]

samochód będzie użytkowany i tak od czasu do czasu..i musi swoje postać w garażu pod "kołderką"..
trafiła się rowniez s3 która wypija podobno 600ml oleju na 11 tys, fakt jest taki, że to 210 chipowana na 250km, własciciel twierdzi ze to w normie, lecz mi sie wydaje ze dość sporo.

[Piasek]

wypija podobno 600ml oleju na 11 tys,

to jest picie oleju ??
Jeżeli faktycznie tak jest to silnik jest zdrowy jak dzwon.
O konsumpcji oleju to możemy mówić jak zaczynasz dolewać litr na 3 tyś km...

[Are_k]

a dokładnie mowa o tej esce.. http://tablica.pl/oferta/audi-s3-2001r- ... fb991d47a9" onclick="window.open(this.href);return false;
wady na pierwszy rzut oka to ognisko korozji na przednim błotniku z lewej strony, odstające spryskiwacze reflektorów, i po konwersacji z włascicielem do wymiany przegub i cieknący zbiornik od spryskiwaczy..


a co do golfa gti to : http://otomoto.pl/volkswagen-gti-gti-2- ... 55497.html" onclick="window.open(this.href);return false;

i ponawiam pytanie czy dobry warsztat, hamownia plus ocena logów etc. rozwieją moje wątpliwości co do sprawności silnika 2.0tfsi bwa ?

[lukasz_bliw]

Poszukuje wozidła i tak przeglądając oferty się zastanawiam jak się ma cena z ogłoszenia do ceny transakcyjnej. Mamy taki temat na forum ? Może ktoś handluje i się podzieli chęcią "urwania" przez kupującego ?

[Craash]

To zbyt indywidualna kwestia która jest wynikiem zależności wielu zmiennych.

[lukasz_bliw]

Zdaję sobie z tego sprawę. Tylko jeśli byśmy zebrali kilka odpowiedzi że jednemu się udało zejść 5 % komuś 15 % to może udało by się jakąś miarodajną średnią zrobić. Pytam bo przeglądając ogłoszenia rykoszet cen jest niesamowity (pominę fakt że większość aut z tego samego rocznika przejechało praktycznie tyle samo km z jednym właścicielm nie palącym )

[Craash]

To wszystko zależy od konkretnego egzemplarza. Np. jeżeli jakiś egzemplarz samochodu będzie wystawiony w górnej półce cenowej dla danego modelu i nie będzie się do czego przyczepić to nie licz na to, że zbijesz cenę. Pomijam już to, że takie ogłoszenia bardzo szybko znikają.
Im samochód gorszy tym większa elastyczność ceny.

[lukasz_bliw]

Cech zewnętrzych obniżających wartość faktycznie może nie być. Ale co np. jak silnik jest faktycznie jakimś doktorem zalanym albo cholera wie czym. Jak to zweryfikować ? Czy trzeba liczyć na uczciwość?

[Craash]

Szczerze mówiąc to nie mam pojęcia jak rozpoznać, czy w ogóle się da, motodoktora w silniku. Wszystko wychodzi po pierwszej wymianie oleju.

[lukasz_bliw]

właśnie najbardziej się obawiam takich cudów. Lakier, zawieszenie wszytsko jest do zweryfikowania. Nawet wymiana choćby amortyzatorów nie jest aż tak kosztowna. Mam również wrażenie że w kraju niektóre osoby traktują auta jako lokatę - na całym świecie 90 % traci na wartości.

[Piasek]

Nigdy do końca nie będziesz pewien co do kupowanego samochodu używanego choćbyś sprawdził go pod każdym względem.
Śmieszy tylko głupota i bezmyślność kupujących dających się nabierać na wyświechtane teksty o zaliczkach, o kupcach jadących po auto, o telefonach od kupców w trakcie oględzin... i ludzie się na to łapią...
Druga grupę stanowią ci co 10-12-letnie auto za 10-12 tyś zł chcą sprawdzać w salonie
Trzecią - idioci co kładą 40 albo więcej tyś zł na stół i nie zadają sobie tego trudu aby chociaż po VIN sprawdzić historię serwisową i autentyczność przebiegu