skaczące obroty golf II 1.6
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
skaczące obroty golf II 1.6
Cześć.
Mam problem z moim golfem. Silnik 1.6, gaźnik 2EE. Problem polega na tym że obroty skaczą od 1000 do około 2000 i tak cały czas. Gaźnik przeczyścił, żadnego lewego powietrza nie zasysa. Czujniki temperatury działają. Sonda działa napięcie powyżej 1V. Wężyki od podciśnień wymienione, guma pod gaźnikiem też. Z tego co zaobserwowałem, silnik krokowy na przemian zamyka i otwiera przepustnice. Wygląda to jakby komputer jakieś błędne informacje dostawał. Poradźcie coś.
Z góry dzięki. Pozdrawiam
Mam problem z moim golfem. Silnik 1.6, gaźnik 2EE. Problem polega na tym że obroty skaczą od 1000 do około 2000 i tak cały czas. Gaźnik przeczyścił, żadnego lewego powietrza nie zasysa. Czujniki temperatury działają. Sonda działa napięcie powyżej 1V. Wężyki od podciśnień wymienione, guma pod gaźnikiem też. Z tego co zaobserwowałem, silnik krokowy na przemian zamyka i otwiera przepustnice. Wygląda to jakby komputer jakieś błędne informacje dostawał. Poradźcie coś.
Z góry dzięki. Pozdrawiam
a ja mimo wszystko radziłbym Ci dokładnie sprawdzić wszystkie przewody podciśnieniowe. A sprawdzałeś uszczelkę pod gaźnikiem? U mnie właśnie to było przyczyną problemów podobnych do tych, które Ty opisujesz - miałem już starą sparciałą gumę i łapało lewe powietrze. Przyczyną może być też przepustnica. Poszukaj na forum, było już o tym wiele.
Wymieniłem tą uszczelkę pod gaźnikiem nic nie pomogło. Sondę lambda podłączyłem pod sam miernik wartość maksymalna 1,2 V ( troszkę dużo ale mam tandetny miernik to może być wina takiego odczytu) Następnie ją wykręciłem, na oko wygląda że nie jest uszkodzona. Dzisiaj zrobiło się troszkę chłodniej. Jak odpaliłem autko to z rury leci biały dym. Może wiecie co może być tego przyczyną?
-
- Mały gagatek
- Posty: 63
- Rejestracja: śr mar 01, 2006 13:45
- Lokalizacja: Lębork
przyczyną skakania obrotów i nie równej pracy jest też filtr powietrza, u mnie on był winny. dostawał za mało powietrza, bo filtr był do d... wtedy komp miał błedy i lipa. wymieniłem filtr i jets OK. jak kumpel mi to mówił to nie uwierzyłem ale jednak pomogło. Tylko że ja mam na wtrysku, MK II 1,8GT. pozxdrawiam. koszt filtra 28zl
jak tu juz ktos wspomnial to moze byc przepustnica,a konkretnie nastawnik przepustnicy.
ja u siebie mam to do zrobienia.
nowy a ASO kosztuje kolo 1500 pln
trzeba wiec polowac na uzywke,albo dac do regeneracji-podobno jest jakis koles na slasku ktory to robi
tez mam silnik 1,6 na 2ee i objawy podobne
ja u siebie mam to do zrobienia.
nowy a ASO kosztuje kolo 1500 pln
trzeba wiec polowac na uzywke,albo dac do regeneracji-podobno jest jakis koles na slasku ktory to robi
tez mam silnik 1,6 na 2ee i objawy podobne
- andrew19_86
- Forum Master
- Posty: 1572
- Rejestracja: wt wrz 27, 2005 18:14
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Cześć
Przepraszam że tak późno odpisuje. Autko naprawione działa. Opisze teraz co było, bo na pewno ktoś prędzej czy później spotka się z tym problemem. Problem wyniknął głównie ze starości. Do gaźnika jest przykręcona taka „ biała puszka” sterowana jest ona podciśnieniem. Do niej dołączona jest wtyczka, chyba 7 przewodów. Puszka ta steruje otwarciem przepustnicy jak silnik jest zimny (sanie). W puszce tej jest gumowa membrana i ona ze starości pękła. Puszka przestała działać, sanie było cały czas włączone. Silnik odpalał, Silnik krokowy następnie zamykał przepustnice, ale że mieszanka była za bogata silnik zaczynał się dusić. Komputer dostał informacje ze silnik się dusi i znów krokowiec otwiera przepustnice. No i tak było w kółko. Musiałem kupić gaźnik na szrocie, ale przyda się. Ten gaźnik nie jest zły, tylko wszystko musi być w nim poczyszczone (krokowiec, dysze itp.). Silnik chodzi bardzo równo, prawie jak monowtrysk. Na trasie pali 5,5 litra. W mieście gorzej, nie jest źle ale gaz by się przydał.
Pozdrawiam wszystkich.
Przepraszam że tak późno odpisuje. Autko naprawione działa. Opisze teraz co było, bo na pewno ktoś prędzej czy później spotka się z tym problemem. Problem wyniknął głównie ze starości. Do gaźnika jest przykręcona taka „ biała puszka” sterowana jest ona podciśnieniem. Do niej dołączona jest wtyczka, chyba 7 przewodów. Puszka ta steruje otwarciem przepustnicy jak silnik jest zimny (sanie). W puszce tej jest gumowa membrana i ona ze starości pękła. Puszka przestała działać, sanie było cały czas włączone. Silnik odpalał, Silnik krokowy następnie zamykał przepustnice, ale że mieszanka była za bogata silnik zaczynał się dusić. Komputer dostał informacje ze silnik się dusi i znów krokowiec otwiera przepustnice. No i tak było w kółko. Musiałem kupić gaźnik na szrocie, ale przyda się. Ten gaźnik nie jest zły, tylko wszystko musi być w nim poczyszczone (krokowiec, dysze itp.). Silnik chodzi bardzo równo, prawie jak monowtrysk. Na trasie pali 5,5 litra. W mieście gorzej, nie jest źle ale gaz by się przydał.
Pozdrawiam wszystkich.
W moim przypadku mialem to samo..ale powiem co i jak zrobilem :D
Mam mk2 1.6 gaznik 2ee. Zaczely mi skakac obroty wiec poszukalem co mu dolega i najpierw zmienilem podstawe gaznika bo byla przewiercona śruba na wylot;// ale to nie pomoglo... dalej to samo.. Więc zmienilem gażnik nie co lepiej ale na gazie nie chcial chodzic tak jak powinien malo tego gdy dodawalem gazu to gasl...
Teraz do rzeczy zmienilem przewody podcisnienia, zalozylem nowy filtr powietrza a i najwazniejsze w moim przypadku bylo zasloniecie wlotow powietrza w obudowie filtra powietrza szmatka przy czym auto ustabilizowalo obroty mam 950 i ani rusz no i najwazniejsze nie gasnie przy dodaniu gazu skromna filozofia ale w moim przypadku pomoglo
Pozdrawiam
Mam mk2 1.6 gaznik 2ee. Zaczely mi skakac obroty wiec poszukalem co mu dolega i najpierw zmienilem podstawe gaznika bo byla przewiercona śruba na wylot;// ale to nie pomoglo... dalej to samo.. Więc zmienilem gażnik nie co lepiej ale na gazie nie chcial chodzic tak jak powinien malo tego gdy dodawalem gazu to gasl...
Teraz do rzeczy zmienilem przewody podcisnienia, zalozylem nowy filtr powietrza a i najwazniejsze w moim przypadku bylo zasloniecie wlotow powietrza w obudowie filtra powietrza szmatka przy czym auto ustabilizowalo obroty mam 950 i ani rusz no i najwazniejsze nie gasnie przy dodaniu gazu skromna filozofia ale w moim przypadku pomoglo
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 504 gości