Historia mojego VW Golfa II 16v (nowa 1 strona :) )

[rysiektr]

tirsone, Dobra robota z tymi klamkami, ciekawe czy za jakiś czas nie zmatowieją i czy nie trzeba będzie ich polerować od nowa?
Odnośnie forum... jak maxgt, napisał, na wszystkich forach życie umiera. Ludzie się starzeją, przestają dłubać, pojawiają się inne priorytety a pokolenie Facebooka nie wiedziałoby, którą stroną młotek trzymać, wiec nie ma się co dziwić. Na pocieszenie powiem Ci, że to forum i tak jest fajne, dużo fajnych ludzi, którzy mają wiedzę i można z nimi rzeczowo porozmawiać. Z racji zmiany samochodu na BMW stałem się użytkownikiem for o tematyce BMW i tam to jest dramat...

[maxgt]

ale jak sam autor tematu napisał stara miłość nie rdzewieje, ja z mk2 jestem już od 16 lat i ma już u mnie dożywocie, ale to tylko Wob z ABF-em

[dawid018]

inne czasy teraz mamy.kiedyś był czas siedzieć na forum,przeglądac tematy i smarować posty,dłubać w aucie.a teraz to tylko pocztę otwieram a na forum wchodzę tylko czytać bo pisać nie ma czasu

[tirsone]

Cóż... nie ma co biadolić trzeba dążyć do realizacji swoich celów i nie oglądać się na nic

Aktualnie skończyłem wymieniać wzmacniacz w golfie i w końcu (po tylu latach ) ogarnąłem radio i jego ustawienia audio. Efekt jest nieporównywalnie lepszy jeśli chodzi o jakość odtwarzania muzyki.

Teraz zajmuję się dwoma tematami.

Pierwszy to polerka Azevów...i tu niestety utknąłem, bo felgi jakie kupiłem mają masę dość głębokich wżerów na rantach. Próbowałem ręcznie, wiertarką i szlifierką ale jest to mordercza robota i chyba będę musiał się poddać... tzn. z chęcią oddałbym te fele do kogoś kto ma maszynkę i mógłby mi zjechać te wżery do czystego aluminium. Resztę polerki zrobiłbym sam. Niestety nie bardzo wiem czy jest jakaś firma/osoba, która za jakiś rozsądny pieniądz się tego podejmie... A żeby była z okolicy W-wy to już w ogóle..:/


Drugi temat to ogarnianie nowych boczków do golfa. Postanowiłem "wyremontować" te skórzane i zaaplikować je do golfa. Chemia do naprawy skóry i pielęgnacji jest już w drodze
Te dotychczasowe będą na 99% na sell.

I na koniec takie aktualne foto:





Pozdrawiam

[Adrian1989]

Wrzuc na auto,kola w gore i 3bieg moment i zrobione;p

[tirsone]

Wrzuc na auto,kola w gore i 3bieg moment i zrobione;p

To wcale nie jest taka głupia myśl :> Słyszałem już gdzieś o tym ale zapomniałem, że można tak spróbować ^^

[Adrian1989]

kilka kompletow tak bylo szlifowanych i jesc cacy

[tirsone]

Taki mały update.



Felgi na razie nie ruszone i jak sądzę na tę chwilę temat muszę odłożyć..
Boczki w połowie wymienione... zeszło mi się trochę bo musiałem je porządnie zregenerować, żeby fajnie wyglądały. Została mi zabawa z elektrykę od przełączników szyb. A to dlatego, że kupiłem uniwersalny zestaw przełączników i moduł komfortu z passata. Teraz będzie trochę lutowania i modlenia się, żeby przypadkiem wszystkiego nie sfajczyć... oczywiście w necie w tym temacie znalazłem tyle co nic więc będzie to kolejna rzecz jaką zrobię samemu.

Ale to są tylko pierdoły bo tak na serio to pojawił się poważniejszy temat Co prawda był to mój plan ale nie sądziłem, że tak nieodległy..
A chodzi o silnik, tzn. dziś zauważyłem, że brakuje mi płynu w zbiorniczku od płynu chłodzącego... nigdy nic takiego się nie działo aż tu nagle... zonk.. Płyn dolałem, odpaliłem silnik i luknąłem czy nie ma bąbelków w zbiorniczku. Bąbelków nie uświadczyłem ale po jakimś czasie zlukałem na poziom oleju i tu kolejny zonk...bo oleju ubyło, co również jak do tej pory nie miało miejsca. Dodatkowo (już kilka tyg. temu) zauważyłem że z tyłu silnika mam jakiś wyciek oleju
Świece sprawdziłem i są ok.. ale w gniazdach świec widać że w miejscu łączenia głowicy z blokiem przecieka olej..

Generalnie to już nie będę cudował w szukanie jakiś innych przyczyn tego stanu rzeczy bo wiadomo o co biega. Czeka mnie remont głowicy i zapewne przy okazji wymiana rozrządu. Problem jest tylko taki, że najchętniej to dałbym komuś kasę, żeby mi to zrobił a nie bawił się w to sam, ponieważ nigdy tego nie robiłem i obawiam się, że robiąc to sam musiałbym spędzić kilka tygodni nad tym a i tak zapewne co bym finalnie spierd...zielił. Oczywiście z drugiej strony jak człowiek robi takie rzeczy sam to raz, że się czegoś nauczy, dwa, że dokładnie wie co zrobił, a trzy, że przy okazji może zrobić też inne rzeczy, które na 100% wyjdą w trakcie.
Niemniej takie tematy jak wymiany tego i owego w głowicy czy wymiana rozrządu to jednak trochę ponad moje umiejętności. Niestety nawet jakbym bardzo chciał to zdaje się, że nie znam człowieka, który uczciwie mi to ogarnie


Także temat muszę przemyśleć ale uczciwie powiem, że nie wiem co zrobić.

[Misza1122]

Hmm jeżeli chodzi o rozrząd to lajtowy w ABF jest. Nie musisz dwóch wałków zgrywać jak w oplach czy alfach itp. Ustawisz wszystko sobie na znaki i dasz radę bez problemu. Hmm a jeżeli chodzi o głowice to też nie ma jakiejś fizolowi z tym zapłonu nie musisz ustawiać, jedyna trudność to wałki będzie zgrać jeżeli tego nigdy nei robiłeś ale to ustawiasz na znaki i nie będzie problemu. A głowice i tak będziesz oddawał komuś żeby zrobił. I sprawdził ją pod względem pęknięć.
Tylko przed rozbieraniem sprawdź czy czasem przy okazji pierścienie nie będą do wymiany.
Tak czy inaczej dasz radę;) wierzymy w Ciebie;)
Jak sam nie zrobisz to nigdy nie bedziesz miał 100% pewności jak ktoś to zrobił.

[maxgt]

lipton trochę, ja kupiłem ABf-a po remoncie, choć i tak w pewnych miejscach pożałowano monety na choćby lepsze uszczelki a i o innych tematach nie wspominając.
Gdzie mieszkasz, że nie możesz nikogo ogarniętego znaleźć ? jeśli można wiedzieć. jak by co to na wybrzeżu mam zaufanego mechanika,ale sądzę, że jak nie sam to znajdziesz kogoś uczciwego kto pomoże. Porządne zrobienie głowicy ABF-a to ponad 1000zł

[tirsone]

Heja, no skoro padły pytania to coś naskrobię.


A więc co do stanu silnika. Okazało się, że jednak zjadł trochę mniej oleju niż myślałem...tzn ok 250 ml...a trochę nim jeździłem i nie zawsze oszczędzałem. Czytałem, że po jakimś czasie to raczej jest nie do uniknięcia, że silnik (szczególnie 16v) zżera olej. Niemniej oczywiście wolałbym gdyby tak nie było.
Co do płynu to cóż, kupiłem nowy zbiorniczek tak żeby lepiej obserwować poziom..Czekam aż przyjdzie a potem pośmigam trochę i obczaję co się dzieje.
Ja mieszkam koło Wawy więc muszę szukać mechaniora u siebie...znam jednego a nawet dwóch ale czasem zdarzają im się wpadki więc nigdy nic nie wiadomo. wiadomo, że po zdjęciu głowicy najlepiej byłoby zrobić jakiś porting i wymianę wszystkiego co potrzeba... koszt w zasadzie to sprawa drugorzędna... bardziej chodzi mi o to żeby dać komuś głowicę i nie martwić się o nic. Na razie mam plan sprawdzić kompresję na tłokach i wtedy będę wiedział coś więcej. A do dalej to zobaczymy.

Na dniach wrzucę foto jak boczki leżą w golfie bo jest fajnie Teraz ogarniam te poprzednie żeby je sprzedać.

Dodatkowo wyczaiłem że z jakiegoś powodu słabo mi łapią hamulce z tyłu od strony kierowcy. Przyczyny nie znam ale naciągnąłem linkę o ręcznego (bo widziałem, że słabiej łapie niż po drugiej stronie), pojeżdżę i się zobaczy czy się udało czy trzeba zrobić demontaż itp. Możliwe że jeden z dławików się wiesza, bo jak pisałem założyłem takie na wyjściach z pompy żeby tył słabiej łapał (w teorii tak powinno być).

Także coś tam dłubię ale priorytety do wiosny są trzy i teraz pora zbierać fundusze.

[tirsone]

No i obiecane foty... Na razie skromne bo nie chciało mi się wyjeżdżać z garażu

Plus wymiana zbiorniczka

Peace!

[DzigiGTI]

No! jest Bajecznie bym powiedział
Zbiorniczek taki ładny..taki bielusieńki haha

[tirsone]

Zbiorniczek taki ładny..taki bielusieńki haha

Taaa super mod, już czuję te 10 kucy więcej