Co kupić - benzynę, diesla a może LPG?

Post autor: **jhosef** » czw paź 23, 2014 08:18

herbu pisze:Ja bym w to nie szedł - jedyna ich zaleta, to niskie spalanie

To sa opinie osób, które niewiele miały z tym silnikiem wspólnego.

Ja swoim zrobiłem 80 tysięcy bez zająknięcia jakiegokolwiek.

Piasek · Post autor: **Piasek** » czw paź 23, 2014 08:30

Przebiegi na zachodzie 240-270tys km dyskwalifikują je z dalszej eksploatacji bez kosztownej wymiany pompowtryskiwaczy które już leją i dymią.
W PL naprawiają je poprzez korekty licznika o 100 tyś km i już są dobre

Post autor: **jhosef** » czw paź 23, 2014 08:35

Piasek pisze:Przebiegi na zachodzie 240-270tys km dyskwalifikują je z dalszej eksploatacji bez kosztownej wymiany pompowtryskiwaczy które już leją i dymią.

Ja mam 240 k, przy 200 były badane pompki w Tune-up i były w stanie bdb.

sebekgolf · Post autor: **sebekgolf** » czw paź 23, 2014 16:35

Panowie, ale silniki pokroju 1,4 albo 1,6 w budzie MK4 ? To się nadaje co najwyżej po bułki podskoczyć do sklepu. Jak przyjdzie wsiąść z dziewczyną czy tam rodzinką, do tego jakiś bagaż to potem jest mordęga. Po za tym te silniki wcale takie świetne nie są. Obecnie sam borykam się z 1,4 16v i wypadającym zapłonem i chyba skończy się zrzucaniem głowicy a auto ma dopiero 83 tyś od fabryki zrobione. Też mnie pokusiło kupować benzynę z VW

Dobre to mają jedynie 2,0 2,3 oraz 1,8T Nawet te R-ki wg mnie szału nie robią. Mocy jest ile jest a żłopią jak opętane. Przy tym przepale to wolę trochę więcej dolewać i słyszeć mruczenie V8 choćby w budzie E38, które na pewno da więcej frajdy z jazdy. Co do LPG, jak się ogarnie odpowiednio, reduktor da blisko wylotu ciepłego płynu z głowicy, to nawet zimą dość szybko wskakuje na gaz. A to akurat wiem, bo przejeździłem parę ładnych lat autami w gazie a jedno do dziś trzymam jako zabawkę.

MaciekV5 · Post autor: **MaciekV5** » czw paź 23, 2014 19:32

sebekgolf, jesli odnosisz się do powyższych wypowiedzi to przeczytaj jeszcze raz, nikt nie pisal o golfie mk4, a już na pewno nie o 1.4 16V

Lesiup · Post autor: **Lesiup** » czw paź 23, 2014 20:43

No wiec wybiore chyba diesla
I bede szukal Passata b5 1.9 tdi , tylko rodzi sie pytanie za jaki rocznikiem sie rozglądac ?
Słyszalem ze silniki z 1999 sa bardzo dobre ... A wy co doradzicie ?

herbu · Post autor: **herbu** » czw paź 23, 2014 22:01

Lesiup pisze:No wiec wybiore chyba diesla
I bede szukal Passata b5 1.9 tdi , tylko rodzi sie pytanie za jaki rocznikiem sie rozglądac ?
Słyszalem ze silniki z 1999 sa bardzo dobre ... A wy co doradzicie ?

Generalnie Passat B5 to dobry wybor, ale z racji zawieszenia moze byc nieco drozszy w uzytkowaniu od Golfa. Pytasz o rocznik, to Ci powiem - nie patrz na rocznik, tylko na stan. To nie sa nowe auta, wiec bez roznicy czy bedzie mial 15 czy 18 lat. Liczy sie jedynie stan techniczny. Szukaj najlepszego na jaki Cie stac. Jesli chodzi zas o silniki, to jedyna zmiana byla w oczniku 2000, czyli w autach po lifcie, gdzie zastosowano pompowtryskiwacze, zamiast klasycznej pompy wtryskowej. Rozwiazanie, jak pokazuje czas, wcale nie gorsze od VP.
Generalnie poszukaj jakiegos przedliftowego 90-konnego, jesli zalezy Ci na kosztach.

bjoern · Post autor: **bjoern** » pt paź 24, 2014 20:42

herbu pisze:
Piasek pisze:Diesel nie lubi zimy... krótkich dystansów i notorycznego niedogrzania.
Wówczas nie jest:
- bezproblemowy w użytkowaniu (rozruch itp)
- uciążliwy w użytku (brak szybkiego ogrzewania)
- ani oszczędny (bo palą spore ilości)
A ja dalej uparcie będę twierdził, że jak jest dobry klekot, to i zima mu niestraszna. Ja swoim SDI najczęściej jeżdżę do pracy (2 km), poza tym w weekend wyjazd na wieś (17 km w jedną stronę). Oczywiście jeszcze jakieś tam czasami wyjazdy wyjdą, ale to sporadycznie.
I zimą Fabia pali od dotknięcia i nie raz musiała ratować benzyniaka, którego miałem, który po 3 dniach nieodpalania w -20 stopniach nie chciał zapalić. A w Skodzie nie zdarzyło się, żeby przez ostatnie 3 lata nie zapaliła od dotknięcia, niezależnie czy -30, czy +30.
A co do spalania - w SDI nie udało mi się przekroczyć nigdy 6 litów, niezależnie czy mróz, czy upały z klimą. Po prostu się nie da, nawet na autostradzie jadąc non stop z pedałem w podłodze
Jedyne co się zgodzę, to ogrzewanie - faktycznie żeby zimą w aucie było ciepło, to trzeba przejechać z 10 km

Wiem, że post z "dawien dawna", ale nie mogę się nie zgodzić z autorem

nigdy mnie zimą nie zawiódł i jeszcze wielokrotnie pomagał w odpaleniu benzyniaka rodziców

tylko u mnie spalanie zimą do 8,3 doszło a wszystko sprawne...

lwlw · Post autor: **lwlw** » sob paź 25, 2014 21:04

No właśnie... spalanie 8 ON, a gazu O POŁOWĘ TAŃSZEGO można spalić 9-10 litrów.
Ja nie do końca ze swojego diesla jestem zadowolony.
Odpala zimą bezproblemowo, na ogrzewanie też nie narzekam, bo nawet jak ma dopiero te 70 stopni to grzeje już przyzwoicie, a ja bardzo ciepłolubny nie jestem.
Nie o to chodzi. Jak jadę trasę kilkanaście km i wskazówka ma dopiero 70 st. to tak naprawdę płyn ma z 60, a olej 50. Jak dla mnie to porażka, lepkość oleju jest jeszcze zbyt duża w tej temperaturze - mam czekać wieczność zanim sobie pozwolę bez obaw porządnie wdepnąć? Tak wiem - mimo notorycznego niedogrzania te TDI i tak wytrzymują wiele, ale... Nie podoba mi się to. Aha - termostat na 100% mam dobry, zresztą zmieniany już nie raz. Zimą dolny wąż chłodnicy wiecznie zimny. TDI nie generuje ciepła, zimą w ogóle chłodnica mu niepotrzebna w normalnej jeździe bez upalania.
Można szybciej go rozgrzać jak się "jedzie" tzn. jedzie bardziej intensywnie, ale to wtedy znowu obawy o smarowanie gęstym olejem turbiny, itd, a spalanie wychodzi duże zimą.

herbu · Post autor: **herbu** » sob paź 25, 2014 23:00

lwlw pisze:No właśnie... spalanie 8 ON, a gazu O POŁOWĘ TAŃSZEGO można spalić 9-10 litrów.

Nie licz, że w zimie, na krótkich dystansach - bo o takich tu mowa, będzie 9-10 litrów. Tzn. oczywiście może być, nawet mniej, ale dolicz do tego kilka litrów benzyny, bo jeśli będziesz jeździł (tak jak ja) odcinki po 2-3 km, to na mrozie często nawet nie zdąży się przełączyć na LPG.

lwlw pisze:a ja bardzo ciepłolubny nie jestem.

Kup Volvo - moje 960 przy obecnych temperaturach po 5 minutach po odpaleniu i ustawieniu ogrzewania na maksa, grzeje tak, że nie da się wytrzymać w środku - oczywiście nie z zimna

lwlw pisze:TDI nie generuje ciepła, zimą w ogóle chłodnica mu niepotrzebna w normalnej jeździe bez upalania.

Taka prawda niestety. Ale przynajmniej Ci się nie przegrzeje

Piasek · Post autor: **Piasek** » ndz paź 26, 2014 09:31

herbu pisze:Kup Volvo - moje 960 przy obecnych temperaturach po 5 minutach po odpaleniu i ustawieniu ogrzewania na maksa, grzeje tak, że nie da się wytrzymać w środku - oczywiście nie z zimna

W mercu mam podobnie. Teraz kiedy rankiem mamy -1*C po 1-1,2km piec ma już 35*C i przełącza na LPG. Co do ciepła to nie wiem o czym mówicie bo mam climate control

Odpalam piec i najdalej po 30sek leci już letnie powietrze z nawiewów

I jak tu nie kochać Mercedesa...

Lesiup · Post autor: **Lesiup** » pn paź 27, 2014 00:10

Znalazłem cos takiego , co o tym myslicie ?
http://olx.pl/oferta/passat-b5-1-9tdi-1 ... b505f7d857

szewczi90 · Post autor: **szewczi90** » pn paź 27, 2014 10:17

Lesiup pisze:Znalazłem cos takiego , co o tym myslicie ?
http://olx.pl/oferta/passat-b5-1-9tdi-1 ... b505f7d857

nic szczególnego to jest, klima na pokrętła?
tak samo licznik wygląda na przełożony z wersji z automatyczną skrznią biegów, pytam się po co?

Tomos15 · Post autor: **Tomos15** » pn paź 27, 2014 10:32

Prędzej to był kiedyś automat i został przełożony manual