[ Dodano: 28 Wrz 2006 11:01 ]
No wlasnie o tym pisze - dostosowania do preferencji ok - ale do tego nie trzeba hamowni i mozna dogadac przez internet:) Natomias dostrajanie do stanu auta nie podoba mi sie zbytnio, bo jak pisalem - stan auta sie zmienia. Dzisiaj ci dopasuja idealnie do stanu auta, a po roku stan jest juz inny i chip nie pasuje juz tak idealnie? Trzeba jechad dostrajac? Jasne ze tunerzy musza miec kase na narzedzia itd. Tyle ze wszystcy musimy miec kase na jakies tam narzedzia. Znam wiele dziedzin gdzie inwestycje sa znacznie wieksze a ceny uslug znacznie mniejsze. Mysle ze to dosc nowa dziedzina, jeszcze niezbyt powszechna wiec malo konkurencji. Kiedy naucza sie to robic w wiekszosci warsztatow samochodowych, taki tuning z dostrajaniem bedzie kosztowal 300-400zl. max. Narazie wiekszosc warsztatow to mlotek i lom, ale powoli sie to zmienia, coraz wiecej jest niefirmowych warsztatow gdzie maja wiecej komputerow i narzedzi diagnostycznych niz kluczy nasadowychCorvax pisze:No niezupełnie tak, indywidualne strojenie polega na dopasowaniu map do stanu auta i preferencji kierownika
P.S. Troche bawie sie z ciekawosci WinOLSem ale nie mialem odwagi jeszcze zapodac sobie wlasnych fantazji w epromie, ale moze kiedy... Jak bede mial w zapasie jakis dodatkowy silnik