Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Moderatorzy: palio, jhosef, VIP
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Witam.
Pytanie raczej do właścicieli/pasjonatów IV 2.3 v5 150KM.
Mam w planach kupić Golf IV i właśnie padnie chyba na ten silnik (ewentualnie 2.0/1., bo nie pali wcale dużo więcej, a wrażenia z jazdy raczej są dużo większe.
W tym temacie chciałbym zapytać, jak wygląda eksploatacja takiego 2.3 w porównaniu do 2.0/1.8/1.6?
Nie pytam tutaj o tarcze, klocki itp., ale raczej bardziej uciążliwe rzeczy. Głowica, przepływka, spalanie oleju, sondy lamda i inne bardziej uciążliwe rzeczy.
Ogólnie na co zwrócić uwagę i co może zabić finansowo?
Pytanie raczej do właścicieli/pasjonatów IV 2.3 v5 150KM.
Mam w planach kupić Golf IV i właśnie padnie chyba na ten silnik (ewentualnie 2.0/1., bo nie pali wcale dużo więcej, a wrażenia z jazdy raczej są dużo większe.
W tym temacie chciałbym zapytać, jak wygląda eksploatacja takiego 2.3 w porównaniu do 2.0/1.8/1.6?
Nie pytam tutaj o tarcze, klocki itp., ale raczej bardziej uciążliwe rzeczy. Głowica, przepływka, spalanie oleju, sondy lamda i inne bardziej uciążliwe rzeczy.
Ogólnie na co zwrócić uwagę i co może zabić finansowo?
Re: Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
tez takiego szukam v5tka
zadbanego nie znajdziesz, wszystko wytuczone, do remontu silniki... porazka! a chca po 13tys - smiechu warte
zadbanego nie znajdziesz, wszystko wytuczone, do remontu silniki... porazka! a chca po 13tys - smiechu warte
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Raczej chodzi mi jak jest z utrzymaniem takich aut, bo z kupieniem to problemu raczej nie będę miał, bo mi się nie śpieszy i mogę jechać nawet 1500km
Głównie zależy mi na odpowiedziach na drugą część pierwszego posta
Głównie zależy mi na odpowiedziach na drugą część pierwszego posta
Re: Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
za 9 tys to ty nie kupisz w miare zadbanego 1,6,
ogladalem juz kilka v5tek za ktore chcieli od 12-14 tys - jeden byl gorszy od drugiego, juz nie mowie, ze cos tam bylo malowane, bo to norma, no ale progi nowe wspawane - no to wybacz.... jeden to nawet przekladka z anglika,
co do silnikow to masakra - brak kompresji, wycieki, nierowna praca, dlawienie, brak mocy itd, ogole chyba zostane przy swoim 1,6, bo jak pomysle o remoncie V5tki to wtedy bedzie
do V5tki wchodzi 7l oleju, powinno lac sie paliwo 98 octanowe, tym bardzej z racji tego jakie mamy stacje w kraju,
te silniki nie lubia chrzczonej 95tki,
o tych silnikach raczej duzo sie nie dowiesz, mechanicy beda zieloni przy naprawach tego wynalazku, niektorzy nawet sadza, ze nie ma silnikow z 5cioma tlokami
ogladalem juz kilka v5tek za ktore chcieli od 12-14 tys - jeden byl gorszy od drugiego, juz nie mowie, ze cos tam bylo malowane, bo to norma, no ale progi nowe wspawane - no to wybacz.... jeden to nawet przekladka z anglika,
co do silnikow to masakra - brak kompresji, wycieki, nierowna praca, dlawienie, brak mocy itd, ogole chyba zostane przy swoim 1,6, bo jak pomysle o remoncie V5tki to wtedy bedzie
do V5tki wchodzi 7l oleju, powinno lac sie paliwo 98 octanowe, tym bardzej z racji tego jakie mamy stacje w kraju,
te silniki nie lubia chrzczonej 95tki,
o tych silnikach raczej duzo sie nie dowiesz, mechanicy beda zieloni przy naprawach tego wynalazku, niektorzy nawet sadza, ze nie ma silnikow z 5cioma tlokami
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Ja proponuje szukać 1,8T...
Łatwiej o zdrowszy egzemplarz, bardzo dobry silnik, extra osiągi + olbrzymie możliwości modyfikacji (np zwykły chiptuning daje ok 180-185 KM ale już po zrobieniu wydechu czy zastosowaniu mocniejszej turbiny K03s nawet 220 koni), do tego lpg..
Jak dla mnie 2,3 V5 to auto dla konesera, który włoży 5 tys ale to nic bo jest zakochany...2,3 V5 jeździ średnio ok 9 sek do setki..zero opcji modyfikacji i trzeba wysoko kręcić, skomplikowany silnik, drogie naprawy (chociażby rozrząd) - zestaw łańcucha - 600 zł..albo elementy układu wydechowy..jesli nawet coś tam będzie porównywalne jak 1,8T to i tak osiągi i spalanie bez porównania więc bezsensu. 2,3 V5 wg mnie spali więcej niż 1,8T nawet po chiptuningu a osiągi typu 7,5 sek vs 9 sek to chyba duża różnica?..
Po prostu nie ma sensu, nie opłaca się..jak jesteś mega koneserem to lepiej szukać 2,8 Vr6 204 KM, ale tutaj też sporo różnych napraw, dość drogich.
A jak nie chcesz 1,8 turbo to kup lepiej 1,8 zwykłe, ok 9,6 do setki pali może nawet mniej i zero problemów bo zwyczajny silnik bez jakiś VR...bez turbo itd..Poza tym obawiam się że z dobrym wydechem 1,8 zwykłe może jechać prawie tak samo jak 2,3 V5 150 KM szczególnie jak będzie wymęczone.
Łatwiej o zdrowszy egzemplarz, bardzo dobry silnik, extra osiągi + olbrzymie możliwości modyfikacji (np zwykły chiptuning daje ok 180-185 KM ale już po zrobieniu wydechu czy zastosowaniu mocniejszej turbiny K03s nawet 220 koni), do tego lpg..
Jak dla mnie 2,3 V5 to auto dla konesera, który włoży 5 tys ale to nic bo jest zakochany...2,3 V5 jeździ średnio ok 9 sek do setki..zero opcji modyfikacji i trzeba wysoko kręcić, skomplikowany silnik, drogie naprawy (chociażby rozrząd) - zestaw łańcucha - 600 zł..albo elementy układu wydechowy..jesli nawet coś tam będzie porównywalne jak 1,8T to i tak osiągi i spalanie bez porównania więc bezsensu. 2,3 V5 wg mnie spali więcej niż 1,8T nawet po chiptuningu a osiągi typu 7,5 sek vs 9 sek to chyba duża różnica?..
Po prostu nie ma sensu, nie opłaca się..jak jesteś mega koneserem to lepiej szukać 2,8 Vr6 204 KM, ale tutaj też sporo różnych napraw, dość drogich.
A jak nie chcesz 1,8 turbo to kup lepiej 1,8 zwykłe, ok 9,6 do setki pali może nawet mniej i zero problemów bo zwyczajny silnik bez jakiś VR...bez turbo itd..Poza tym obawiam się że z dobrym wydechem 1,8 zwykłe może jechać prawie tak samo jak 2,3 V5 150 KM szczególnie jak będzie wymęczone.
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Przeciec auta maja swoje lata, nie rozumiem o co tobie chodzi...Lu4Ke pisze: ale progi nowe wspawane - no to wybacz
- luki07
- _
- Posty: 2664
- Rejestracja: czw maja 15, 2008 11:42
- Lokalizacja: Żmigród k. Wrocławia
- Kontakt:
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Uwielbiam jak wypowiadają się ludzie, którzy nie mieli żadnej styczności z autem i wiedzą lepiej niż posiadacze takich aut...
Jestem właścicielem bory V5 od 6 lat. Zaraz po zakupie założyłem gaz BRC, spalanie gazu w trasie to ok 11l a w mieście ok 14, kwestia jazdy, nogi, ja mam manualna skrzynię biegów. Eksploatacja nie jest wcale taka droga, oleju wchodzi 4,5l a nie 7 jak tu ktoś pisze. Bzdury jakieś. Również bzdurą jest lanie do tego silnika 98, rozrząd części to ok 600 zł i nie wydaje mi się że to są jakieś spore pieniądze, silnik jest bardzo elastyczny i dynamicznym, ma duży moment obrotowy, również bzdurą jest to że łatwiej znaleźć zdrowe 1.8T, tam też ma się co psuć. Jeśli ktoś dba o regularne naprawy i wymiany to V5 będzie bardzo długo mu służyć. Ja swoim zrobiłem już 140 tyś km, olej filtry co 15tyś, silnik nie bierze oleju, obecnie ma przebieg 280 tyś i w lecie na hamowni miał 143KM, co pokazuje, że auto jest zdrowe. Blacharsko owszem z takimi rocznikami - 15 letnimi nie ma co oczekiwać cudów. Klapa tył, przednie błotniki i progi przy błotnika - standard. OC za rok ok 300zł przy max zniżkach, silnik ogólnie ciekawy, piękne brzmienie, jeśli się dba, bezobsługowy, daje frajdę z jazdy, jestem z niego zadowolony
Jestem właścicielem bory V5 od 6 lat. Zaraz po zakupie założyłem gaz BRC, spalanie gazu w trasie to ok 11l a w mieście ok 14, kwestia jazdy, nogi, ja mam manualna skrzynię biegów. Eksploatacja nie jest wcale taka droga, oleju wchodzi 4,5l a nie 7 jak tu ktoś pisze. Bzdury jakieś. Również bzdurą jest lanie do tego silnika 98, rozrząd części to ok 600 zł i nie wydaje mi się że to są jakieś spore pieniądze, silnik jest bardzo elastyczny i dynamicznym, ma duży moment obrotowy, również bzdurą jest to że łatwiej znaleźć zdrowe 1.8T, tam też ma się co psuć. Jeśli ktoś dba o regularne naprawy i wymiany to V5 będzie bardzo długo mu służyć. Ja swoim zrobiłem już 140 tyś km, olej filtry co 15tyś, silnik nie bierze oleju, obecnie ma przebieg 280 tyś i w lecie na hamowni miał 143KM, co pokazuje, że auto jest zdrowe. Blacharsko owszem z takimi rocznikami - 15 letnimi nie ma co oczekiwać cudów. Klapa tył, przednie błotniki i progi przy błotnika - standard. OC za rok ok 300zł przy max zniżkach, silnik ogólnie ciekawy, piękne brzmienie, jeśli się dba, bezobsługowy, daje frajdę z jazdy, jestem z niego zadowolony
- synek13
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: sob paź 04, 2014 21:00
- Lokalizacja: Kujawsko-Pomorskie
- Auto: Vw bora 2,8 vr6
- Silnik: Bde
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Potwierdzam To co Kolega wyżej napisał o V5, też jestem posiadaczem bory 2.3 v5 LPG stag 3000 i zgadzam się jak najbardziej z odpowiedział powyżej. Auto posiadam już dwa lata i nie mogę powiedzieć złego słowa na temat silnika, wiadomo że jak się dba to się ma Pozdrawiam
Re: Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
jesli twierdzisz, ze w 16to letnim golfie IV wspawane nowe progi to dla ciebie norma to tylko pogratulowac, wiesz co to oznacza? z auta byla harmonijka!!! golf to nie fiat, w ktorym progi nie gnija od tak sobie....maciek805 pisze:Przeciec auta maja swoje lata, nie rozumiem o co tobie chodzi...Lu4Ke pisze: ale progi nowe wspawane - no to wybacz
co do 7dniu litrow oleju to mowil mi jeden z wlascicieli V5tki, ze tyle leje ,
lanie do tego silnika 98 jest zalecane, gdyz lanie slabej jakosci paliwa 95tki moze wywolac w tych silnikach dlawienie, brak mocy i ogolnie zla prace tej jednostki,
oczywiscie dla mnie to marzenie miec taki silnik lecz jezdzac i szukajac w miare zadbanego czarnula 3d graniczy z cudem i powatpiewam, ze cokolwiek znajde godne uwagi
- luki07
- _
- Posty: 2664
- Rejestracja: czw maja 15, 2008 11:42
- Lokalizacja: Żmigród k. Wrocławia
- Kontakt:
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
to pogratulować wiedzy, chyba, że w takiej kondycji ma silnik, to mógłbym się zgodzićLu4Ke pisze:co do 7dniu litrow oleju to mowil mi jeden z wlascicieli V5tki, ze tyle leje
gdzie tak pisze? bo u mnie pod klapką wlewu paliwa jest napisane Pb 95, zanim zamontowałem gaz auto tylko i wyłącznie jeździło na 95 i nic a nic się nie działo, więc bzdura z dławieniem i brakiem mocy, za złą pracę silnika odpowiadać będą nie wymienione kable, świece, olej i filtry oraz wyciągnięty rozrząd, co czasem się zdarza, również powodem braku mocy może być uszkodzona gruszka od klap zmiennej geometrii kolektora dolotowegoLu4Ke pisze:lanie do tego silnika 98 jest zalecane
oczywiście, że norma, po pierwsze golf IV/bora ma kiepskiej jakości blachy, porównując z wcześniejszymi modelami np golf II a po drugie pokaż mi który właściciel u nas w PL regularnie czyści, opukuje i myje porządnie zakamarki między błotnikiem a progiem i drzwiami? oczywiście pomijając fanów marki, których nie brakuje. Wystarczy, że pojeździsz trochę po śniegu, ciapie z piaskiem i solą i nie oczyścisz progów i nadkoli z błota i śniegu, jedna zima i wystarczy dla rdzy...Lu4Ke pisze:jesli twierdzisz, ze w 16to letnim golfie IV wspawane nowe progi to dla ciebie norma to tylko pogratulowac
Lu4Ke, widzę, że jesteś z tych osób, które szukają mocnego auta, 15 latka, z przebiegiem 100tyś od starego Niemca, igły, nie bitego i za małą kasę...takich aut nie ma, uwierz mi.
Re: Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
sam mam nalot delikatnej rdzy na progu przy lewym blotniku, blotnik juz przy progu skorodowany, ale LUDZIE to nie wymaga wspawaniu nowych progow!
a ogladalem sztuke gdzie cale progi byly ostro zaszpachlowane,
wiekszosc sprzedawanych V5tek czy V6stek do 13 tys to niestety powypadkowe szroty,
ja szukam takiego gdzie nie jest naruszona glowna kostrukcja auta i zeby silnik nie byl do generalnego remontu,
przebieg 100
jak golf IV ma dla ciebie slaba jakosciowo blache to przypatrz sie na nowsze modele...
a ogladalem sztuke gdzie cale progi byly ostro zaszpachlowane,
wiekszosc sprzedawanych V5tek czy V6stek do 13 tys to niestety powypadkowe szroty,
ja szukam takiego gdzie nie jest naruszona glowna kostrukcja auta i zeby silnik nie byl do generalnego remontu,
przebieg 100
jak golf IV ma dla ciebie slaba jakosciowo blache to przypatrz sie na nowsze modele...
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Wiesz co, masz troche racji ale nie do konca. Blacharka w golfie 4, audi a3 byla calkiem ok, ale do rewelacji to jej daleko brakoło, mialo swoje wady. Bo moze i prawda jest, ze caly prog nie gnije od tak sobie, ale na poczatku progu, przy blotniku czesto lapie ruda, jest wgnieciony od lewarka, itp... To ich wada. Bo prog nie jest wgnieciony tylko dlatego, ze zle sie podklada samochod tylko, ze ruda robi swoje.Lu4Ke pisze: golf to nie fiat, w ktorym progi nie gnija od tak sobie....
Ale wystarczy wymienic te 10-15cm progu, a nie caly, to prawda.
Pozdrawiam.
EDIT. I ta korozja w naszych golfie 4/a3/bora, itp. nie wynika za bardzo z zlej blachy. Fakt, mogla byc lepsza, ale odprowadzenie wody tez moglo byc lepsze. Np. w audi a3 listwy na dachu czy tez listwy na dołach drzwi są taka, ze trzymają wode, wiec tylko kwestia czasu... A malo kto tez dba o konserwacje profili zamknietych, czyszczenie odplywow przy nadkolach...
- herbu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2356
- Rejestracja: pn paź 15, 2007 10:58
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
Owszem - też bym był za 1.8T, ale znaleźć zdrowy egzemplarz będzie chyba jeszcze trudniej niż 2.3. Sam oglądnąłem kilkanaście aut z 1.8T pod maską i żaden nie był zdrowy, a niektóre sztuki były w takim stanie, że jak wsiadałem do swojego SDI, to miałem wrażenie, że jedzie to dużo lepiej A - i nie szukałem wcale najtańszych egzemplarzy z ogłoszeń, a raczej celowałem w górne pułapy cenowe.Pastusiak pisze:Ja proponuje szukać 1,8T...
Łatwiej o zdrowszy egzemplarz, bardzo dobry silnik, extra osiągi + olbrzymie możliwości modyfikacji (np zwykły chiptuning daje ok 180-185 KM ale już po zrobieniu wydechu czy zastosowaniu mocniejszej turbiny K03s nawet 220 koni), do tego lpg..
Raczej nie tak daleko - wg. mnie blacha w mk4, to czołówka, bo bezwypadkowe sztuki raczej nie mają problemów z rudą. Owszem, zdarza się nalot na błotnikach przy progach, czasami gniją błotniki (wada konstrukcyjna), ale to wszystko. Zresztą pokaż mi auto 18-19 letnie w lepszym stanie blacharskim... Może Audi 80... poza tym niewiele widzę - cała Japonia gnije, francuzy jakoś się trzymają, ale bez rewelacji, włochy kiepsko...maciek805 pisze:Blacharka w golfie 4, audi a3 byla calkiem ok, ale do rewelacji to jej daleko
Golf IV 2.3 V5 LPG, do 9000zł, POLSKA/NIEMCY
No tak, audi 80 i ocynk - to mowi samo za siebie.
Ale chcac nie chcac przyznam, ze tak, golfy 4/audi a3 itp. maja dosc dobra blache. Ale warto o nia dbac i zawczasu robic zaprawki, bo szczegolnie na polskich drogach nasze niedbalstwo pokaze swoje rogi jak autko bedzie mialo kilkanascie lat.
Jesli chodzi o podloge to jak nie zauwazy sie zawczasu nalotu rdzy przy tych gumkach (mam nadzieje, ze wiesz o co mi chodzi) to zrobia sie z tego dziury. Znajomy mial to samo - 3 duze dziuru, trzeba bylo ciac i wspawac. Auto absolutnie bezwypadkowe. Niestety.herbu pisze: ale to wszystko
Ale chcac nie chcac przyznam, ze tak, golfy 4/audi a3 itp. maja dosc dobra blache. Ale warto o nia dbac i zawczasu robic zaprawki, bo szczegolnie na polskich drogach nasze niedbalstwo pokaze swoje rogi jak autko bedzie mialo kilkanascie lat.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości