A,B,C Lakierowania

-michau- · Post autor: **-michau-** » ndz cze 07, 2015 12:14

Jaki pistolet z dyszą do bezbarwnego aby potem nie polerować?

Miałem z dyszą 1:3, podkłady i baza wyszła ok, bezbarwny niekoniecznie. Spolerowałem trochę ten bezbarwny, ale wyszedł jakby jakiś matowy.

Podejmę się malowania jeszcze raz, bo materiałów zostało trochę z 1 malowania.

Jaki pistolet z jaką dyszą użyć do bezbarwnego?

Marcin TDI · Post autor: **Marcin TDI** » ndz cze 07, 2015 22:21

jak jest zaciek to trzeba polerować. Zaczynasz na klocku od papieru 1000,1500,2000,2500 i pasta na koniec.

Ogólnie powinny być 3 pistolety. Jeden do podkładu dysza 1.6,do bazy 1,3 albo 1.4 do bezbarwnego podobnie jak do bazy 1.3,1.4.
Bezbarwny lakier trzeba ładnie dolać. Trzeba uważać żeby nie było za grubo ,bo popłynie ,a jak za mało dolany to będzie kasza,albo mocna cytryna. Ciśnienia też są ważne. Baza np ja ustawiam 2.0 ,a lakier bezbarwny 3.0.

-michau- · Post autor: **-michau-** » ndz cze 07, 2015 23:25

Zacieków żadnych akurat nie miałem.

Bardziej chodzi jakiegoś paprocha babola co się przyczepił itp., dlatego polerowałem, bo skórki pomarańczy nawet aż takiej dużej nie było.

Dzięki wielkie za podpowiedź!

OsteR9019 · Post autor: **OsteR9019** » pn cze 08, 2015 23:11

Teoretycznie wystarczy jeden pistolet ale praktycznie to już powinny być od dwóch w górę. Same dysze za dużo nie mówią bo wszystko zależy od ustawień. Generalnie do każdego podejścia ustawiam pistolet i nawet koryguje gdy dolewam bo za każdym razem inaczej rozpuszczalnika mogło być. W aplikacji lakieru trzeba pogodzić stosunek materiału do powietrza to jeszcze do prędkości aplikacji i wiele czynników. Nie pozostaje nic tylko trening przy kimś co wytłumaczy błędy.

CrazyGirl · Post autor: **CrazyGirl** » czw cze 11, 2015 17:16

Witam kolegow. Ojciec robil zaprawke w swoim Passacie i polozyl podklad, potem 3 warstwy koloru. Bylo ladnie zadnego syfu. Zaczal malowac bezbarwnym i zaczely sie problemy. Polozyl pierwsza warstwe, po kilku minutach druga warstwe i zaczely sie pojawiac jakies syfki, trzecia warstwa i syfu coraz wiecej jakby lecial razem z lakierem. Potem jeszcze jedna warstwa i niestety w niektorych miejscach jest pelno tego syfu. Jak przeschlo to reka przeciagnal po malowanym i sporo odpadlo, ale niektore zostaly. Pod palcami powierzchnia w jest chropowata i nie blyszczy sie zbytnio. Kiedys robil zaprawke w innym miejscu i takiej sytuacji nie bylo. Powierzchnia po malowaniu niby tez sie nie blyszczala ale po polerce pasta zaczela blyszcec. Nie wie co teraz z tym zrobic. Mowi ze zostawi to do jutra i sprobuje wypolerowac pasta a jak nie to zetrze wszystko i jeszcze raz pomaluje.
Przeczytalam kilka str tego watku i o ile dobrze zrozumialam to jakims papierem wodnym sie robi po malowaniu i dopiero poleruje pasta? W ogole da to cos czy trzeba od nowa malowac?

daniel.wwe · Post autor: **daniel.wwe** » czw cze 11, 2015 22:22

Niech sprobuje papierem na mokro (2000, 2500) potem pasta moze cos z tego wyjdzie. W jakiej temp malowal? Na sloncu? Bo moze bylo za goraco i lakier za szybko zasychal albo cos z lakierem nie teges

ato · Post autor: **ato** » czw lip 02, 2015 21:49

Witam,

potrzebuję porady. Na progu mam odprysk lakieru gdzieś 2x1 cm, odprysk mam od kupna auta i dopiero po 8 latach odkąd go posiadam a nie wiem ile ten odprysk już tam jest pojawia się delikatna korozja na lakierze wokół tego odprysku. Chciałbym to w końcu zatuszować bez konieczności malowania całego progu. Poczytałem na różnych forach jak powinno się to robić tylko większość porad tyczy się malowania pistoletem a ja chciałbym to wykonać spreyem maskująć wszystko dookoła bo 2 cm innego odcieniu nie będą mnie denerwowały bardziej jak obecny odprysk z rdzą. Jak to dobrze ugryźć, czy muszę ten odprysk do gołej blachy w ogóle szpachlować, może pokryję go jedynie podkładem i bazą ? Ja to widzę tak:
1. Oczyszczam z rdzy mam wiertarkę i włosy murzyna ale obszar jest tak mały, że wolę to zrobić papierem ściernym tylko nie wiem jakim P240 ?
2. Smaruję brunoxem resztki rdzy
3. Szlifuję brunoxa P240
4. Psikam ten mały kawałeczek 2 cm podkładem epoksydowym w sprayu - czytałem, że np. Novola nie wolno dawać pod szpachlę, więc czy wolno jakikolwiek epoksyd w sprayu ?
5. Matować epoksyd przed szpachlą P320 ? Czy od razu dawać szpachlę ? O ile w ogóle ją dawać
6. Szpachlę szlifować P150, P240
7. Epoksyd w sprayu
8. Akryl w sprayu i matowienie P600 i P800 na mokro - zastanawiałem się właśnie dlaczego musi być akryl, dlaczego nie można psikać lakierem bezpośrednio na epoksyd. Znalazłem tutaj informację, że akryl lepiej wypełnia ? Tylko dlatego ?
9. Lakier akrylowy - jak i czy da się polakierować sprayem ?

Posiadam również lakier bazowy w małym pojemniczku z pędzelkiem do zaprawek, jednak nie wiem dlaczego on się nie błyszczy po zamalowaniu np. przetarć... Przecież do akrylu nie używa się klaru?

Wiem, że już sporo na ten temat było i jak widać też dużo czytałem. Największa dla mnie zagwozdka to to czy da się ten mały placem ogarnąć spreyami, czy może nie kupować tylu produktów i na brunoxa od razu walnąć szpachlę ? No ale szpachlę też trzeba jakoś odizolować przez położeniem lakieru w sprayu

Marcin TDI · Post autor: **Marcin TDI** » pt lip 03, 2015 02:32

ato, nie myśl już tyle. To tylko odprysk. Jak chcesz to zrobić to wystarczy Ci podkład epoksydowy tylko. wyczyść do gołej blachy ,odtłuść,psiknij to miejsce tym podkładem,jak wyschnie zobacz czy miejsce jest wypełnione jak nie wypełnione całkowicie to albo lekko podszpachluj,albo pryśnij jeszcze jedną warstwę. Jak już będzie suche i wypełnione przejedź to miejsce papierem 800 na mokro. Wysusz dobrze,odtłuść ,i możesz to pomalować.
lakier bazowy trzeba pokryć lakierem bezbarwnym żeby był połysk. Akryl świeci się sam z siebie

ato · Post autor: **ato** » pt lip 03, 2015 07:58

To dlaczego ten lakier który mi przygotowali w mieszalni w małej buteleczce po nałożeniu się nie świeci (lakier to akryl LA5G granatowy) ?
Pytania:
1. Jakim papierem zedrzeć tą delikatną rdzę P240 ?
2. Czy można odtłuścić alkoholem izopropylowym ?
3. Po jakim czasie od aplikacji tego epoksydu w sprayu można aplikować szpachlę albo lakier w sprayu (według karty specyfikacji utwarda się po 10-15min) ?
4. Jakim papierem zeszlifować epoksyd przed pryśnięciem lakieru w sprayu ? Na mokro P600/P800 i po jakim czasie od aplikacji ?
5. Widziałem również szpachlę w sprayu, może do tak płytkiego odprysku po psiknięciu epoksydem się nada (o ile można tak robić) ?
6. Jaką szpachlówkę zakupić Novol finish ?

Ten tutaj " onclick="window.open(this.href);return false; rzeźbi na novolu i widzę, że dużo rzeczy tak robi więc może można na niego kłaść szpachlę i nie odpadnie...

Na stronie Spectral.pl ""Podkład epoksydowy SPECTRAL UNDER 395 wersja spray pozwala na znaczne przyspieszenie prac remontowych przy zachowaniu wysokiej jakości naprawy. Nadaje się do zabezpieczenia antykorozyjnego gołej blachy przed nałożeniem szpachlówki, izolacji szpachlówki poliestrowej oraz w szczególności do izolacji miejsc przetartych do gołego metalu. Drobnoziarniste wypełniacze umożliwiają uzyskanie gładkiej powierzchni.""

deskjet · Post autor: **deskjet** » ndz sie 02, 2015 11:13

Witam
Znawcy tematu pomozcie... poprzedni wlasciciel okleil slupki folia. Niestety folia zaczela odlazic i ja zerwalem a tu zonk. Z prawej str jest ok ale slupki z lewej zarowno na drzwiach z przodu jak i z tylu koles za mocno nozykiem pojechal i zarysowal bezbarwny. Da sie cos z tym zrobic w domowych warunkach?

Marcin TDI · Post autor: **Marcin TDI** » ndz sie 02, 2015 12:17

deskjet, jak jest zarysowany bezbarwny nożykiem to ciężko będzie coś z tym zrobić ,bo nie wiadomo jak głęboko dojechał. Chyba tylko lakierownie zostaje ,albo ponowne oklejenie słupków

Skrzak · Post autor: **Skrzak** » pn sty 11, 2016 01:27

Rzeźbię kosz radia pod tablet, będę musiał drewnianą ramkę poszpachlować, zagruntować i pomalować, dalej wkleić ją w kosz, całość poszpachlować, podkład, kolor, klar.
Tu mniej więcej efekt, który chcę osiągnąć:
https://www.youtube.com/watch?v=qlQ_1vGmB38

Nie mam pistoletu i wszystko będę robić sprejami z mieszalni oraz raczej chyba nie musze się bawić w matę i żywicę bo szparki po wklejeniu będą drobne do szpachlowania.
Tu dwie foty co będzie w co wklejane.

Wymienię fazy i materiały, napiszcie co byście zmienili.
1. Szpachlowanie drewna i szlifowanie, żeby było gładkie przed malowaniem (pod kolor czarne piano), podkład (jaki, jakiś zwykły primer do plastiku/drewna? Np Motip czy primer też nabijany w mieszalni?)
2. Wklejenie jakimś klejem pierwszym lepszym łączącym plastik z drewnem.
3. Szpachla, szlifowanie sklejonych elementów, żeby wyglądały jak z jednego kawałka (jakie papiery?)
4. Podkład do plastiku (primer Motip lub podobny?)
5. Szlifowanie po podkładzie (jakie papiery?)
6. Kolor z mieszalni z utwardzaczem. Czy może w mieszalni mogą dodać jeszcze jakiś dynks żeby to było troszkę elastyczne? Bo będzie często dotykane i jakieś tam napięcia mogą być przy wkładaniu i wyjmowaniu tabletu.
7. Klar z mieszalni z utwardzaczem czy może z klarem dać sobie spokój?

Marcin TDI · Post autor: **Marcin TDI** » śr sty 13, 2016 23:11

Skrzak, jaką szpachlą chcesz szpachlować ? Ja Ci powiem,że jak samochodówka to raczej może być problem. Drewno czy artykuły drewnopochodne ,to mają to do siebie,że one łapią wilgoć. Możesz spróbować ,ale najpierw musisz to dobrze wysuszyć. Jak tego nie wysuszysz ,to to po prostu popęka i Twoja praca pójdzie na marne. Szczególnie zimą to będzie narażone na pękanie,bo drewno będzie pracować. Nie myślałeś żeby sobie to wykonać z jakiegoś plastiku ?

OsteR9019 · Post autor: **OsteR9019** » śr sty 13, 2016 23:22

Ja kiedyś zaszpachlowałem drzwi do garażu bo powypadały sęki i były inne uszkodzenia i wcale tak źle nie było. Szpachla z włóknem trzyma już trzeci albo czwarty rok. Fakt że jak tam coś pęknie to nikt uwagi nie przywiązuje. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie żeby drewno po wysuszeniu pomalować i wtedy na to szpachel. Albo po prostu nie kombinować i kupić szpachlówkę do drewna.