1,9 TD a 1,9 TDI różnice, zalety i wady.

[cowboy]

mysle, ze TDI (oczywiscie na pompie) oraz TD sa podobnie odporne na wynalazki

dlatego mam takie podejście do TDI VP i TDI PD jak koledzy mający TD do TDI

przecież jedenzety też są nie do zajechania ...

[woyteck]

jedenzety też są nie do zajechania

jak sie ktos uprze to i 1Z zajedzie
widzialem przypadek zajechania nowej turbiny w 2 tygodnie(corsa cdti)

[RomanK84]

Pewnie wina wadliwego softu... w głowie kierownika

[woyteck]

kierownika

Kierowniczki
ale tak to jest jak sie pierwszy raz diesla dostaje ,do tego sluzbowy

[dziechu]

widzialem przypadek zajechania nowej turbiny w 2 tygodnie

Nie rozumiem dlaczego producenci silnikow do tego dopuszczaja. Przeciez silnik sterowany komputerem ktory ma wszystkie dane (np. temp. oleju itd) mozna latwo chronic programowo. Np. mozna programowo ograniczyc moment, obroty, cisnienie doladowania kiedy temp. oleju jest za niska, mozna napisac program ktory dopuszcza max parametry silnika dopiero po jego rozgrzaniu.

[ventil]

widzialem przypadek zajechania nowej turbiny w 2 tygodnie

Nie rozumiem dlaczego producenci silnikow do tego dopuszczaja. Przeciez silnik sterowany komputerem ktory ma wszystkie dane (np. temp. oleju itd) mozna latwo chronic programowo. Np. mozna programowo ograniczyc moment, obroty, cisnienie doladowania kiedy temp. oleju jest za niska, mozna napisac program ktory dopuszcza max parametry silnika dopiero po jego rozgrzaniu.

dziechu - w pewnym sensie masz rację i ja nawet chciałbym mieć cos takiego w swoim aucie ale ludzie nie kupili by samochodu który np. nierozgrzany nie osiągał by np obrotów większych tak aby sprężarka nie dostała zbyt dużo spalin albo który miał by o połowę zmniejszone przyśpieszenie (moc). Pomyśl sobie co by się stało gdyby ktos nagle zechciał wyprzedzac takim samochodem i robił by to w ślimaczym tempie. Wiem o czym myślisz ale takie rzeczy nadaja sie dla ludzi takich jak my, którzy potrafia dbac o auto i np. nie żyłuja zimnego silnika. jak ktos nie umie się obchodzic z samochodem to później niech sie nie dziwi że tak sie kończy żywot silnika. I jeszcze zwali winę na to że ten silnik to jest hu...y i on takiego auta więcej nie kupi. Często jade rano do pracy, swobodnie, nie śpiesząc sie mam kilka skrzyzowań ze światłami. I prawie codziennie widze jak fajtułapy mnie wyprzedzają, z rury para bo silnik nie rozgrzany a na światłach i tak ich doganiam. W 80% ludzie sa odpowiedzialni za to że ich silniki padaja.

[Corvax]

hehe, nic tak nie uczy jazdy TDIkiem jak wskaznik doładowania+temp oleju, ja po załozeniu obu nie przekraczam 0,5 bara zanim olej sie nie nagrzeje do temp 80st, a tak przy okazji to niestety trwa to znacznie dłuzej niz zagrzanie czynnika chłodzącego do własciwej temp pracy.

[woyteck]

O ile dłuzej ?
daj jakies czasy orientacyjne

[Corvax]

orientacyjnie Ci nie podam, bo to zalezy od tego jak sie jedzie - generalnie im delikatniej tym dłuzej oliwa sie zagrzewa - ale w momencie gdy czynnik chłodzący osiągnie temp 90st, olej ma ok 70.

[cowboy]

nic tak nie uczy jazdy TDIkiem jak wskaznik doładowania+temp oleju

popieram, ja w sumie wiecej patrze na wskaźnik doładowani niż na obrotomierz...

wskaźnik temp oleju mam w planach tez założyć - choć nie jest on taki dynamiczny..

myslę że nie ma co przesadzać ale zanim nie osiagnę 90 st C temp czynnika chłodzącego nie butuję...

ale nie wiem czy wszyscy sobie zdają sprawę że nie trzeba wcale cisnąć do 4000 rpm żeby osiągnąc max doładowanie - i tak samo sie wirnik rozbuja przy bujaniu auta do 2500 tyle że gwałtownie...szczególnie w turbinach z żaluzjami

tak więc wskaźnik doładowania prawdę Ci powie

[Corvax]

owszem, mozna zmieniac biegi do 2000obr zyjac w swiadomosci ze sie oszczedza turbine, a tu klops - bo turbina i tak nadmucha - inaczej mówiac na zimnym silniku z gazem nalezy postepowac jak saper z niewypałem - delikatnie

[woyteck]

Ale namieszaliscie mi, wiec co robic zeby sie nie wyzywac na turbinie?
zawsze sie trzymałem tych 2000obr.
ps.

postepowac jak saper z niewypałem

jestem z wykształcenia wojskowego saperem

[cowboy]

trzeba delikatnie przyspieszać - gwałtonwe wciśniecie pedału gazu powoduje nagły przyrost ciśnienia doładowania już nwet przy 1800 rpm mozna osiągnąć pełne doładowanie, a skoro doładowanie max tzn że wirnik kręci się szybko, a skoro kręci się szybko wymaga smarowania - bo łozysko jest tam olejowe - a skoro olej jest gęsty - nie ma dobrego smarowania...

podsumowując porządny olej full syntetyk (jest rzadszy w niskich temperaturach) i nie zapieka się w wysokich temp. i naciskanie pedału gazu z głową

[Corvax]

to dasz rade , - cały patent w tym zeby delikatnie dodawac gazu - silnik moze sie krecic nawet i 3000obr z doładowaniem 0,2-0,4 bara, ale wystarczy mocniej depnac na gaz przy 1500 obr i turbo juz sie kreci jak głupie. Prosta zasada - czym wieksze obciezenie tym mocniejsze doładowanie czyli tym szybciej kreci turbo. Co wiecej - czym wyzszy bieg tym mniej gwałtownie dodawac gazu - 1,2 bieg nawet przy depnieciu nie bedzie takiego duzego obcizenia jak na np. 3 biegu.