PYTANIA-ile dostanę za takie uszkodzenia, za ile to naprawię

[lwlw]

Panowie,
a taka sytuacja w rodzinie: gość wjechał na parkingu w Toyotę Auris, uszkodzony tylny zderzak i lampa. Sprawca ma OC w PZU, spisano oświadczenie, zgłoszono w PZU. Oględziny przeprowadzono w ASO Toyoty. Do wymiany zderzak i lampa. Teraz PZU wysłał maila, że przyznał odszkodowanie 2100 (kwota bezsporna), z czego wypłata dla upoważnionego (Toyota) 1050, udział poszkodowanego 1050. To koleś ma dopłacać gdy nie on jest sprawcą? A poza tym to kwota zaniżona, bo w Toyocie mówili o kwotach dużo wyższych za naprawę niż 2100. Jak to w ogóle jest - skoro miało być bezgotówkowo to myślałem, że poszkodowanego kasa nie interesuje, to ASO ma sobie wywalczyć tyle ile chce?

[hak64]

PZU wysłał maila, że przyznał odszkodowanie 2100 (kwota bezsporna), z czego wypłata dla upoważnionego (Toyota) 1050, udział poszkodowanego 1050.

Nic z tego nie rozumiem?! Jak masz treść tego maila, to "zarzuć" mi na PW.

Toyocie mówili o kwotach dużo wyższych za naprawę niż 2100.

No i wcale się nie dziwię. Samo poszycie (skorupa) zderzaka to około 1500 zł, plus malowanie, lampa, wzmocnienia, ślizgi. Jak nic będzie powyżej 3 tyś. Można się odwołać wskazując rzeczywistą wartość oryginalnych części, lub też zlecić sporządzenie kosztorysu naprawy z zastosowaniem części oryginalnych i dołączyć go do wezwania do zapłaty.

[x22cracked]

Cześć, miałem dzisiaj mała kolizję i zastanawiam się ile mogę dostać pieniędzy za takie uszkodzenia.Nie liczę na miliony ale kompletne się na tym nie znam i nie chciałbym też dać się wyrolować. Uszkodzenia nie wydają się w sumie za duże patrząc na nie, ale pomiędzy błotnikiem a zderzakiem oraz maską zrobiły się duże szpary.Ogólnie cały lewy przód nie jest teraz praktycznie nigdzie spasowany Listwa pod reflektorem jest połamana, reflektor jest przejechany lakierem (też zalicza się jako uszkodzenie?), błotnik pod reflektorem( przy listwie) jest lekko wgięty do środka, zderzak również ma w 2 miejscach ubytki.
Album ze zdjęciami - " onclick="window.open(this.href);return false;
Pierwsze zdjęcie to samochód sprawcy, mój to daewoo lanos 1999 r. oc sprawcy i w sumie też moje w axa.
Z góry dzięki za pomoc

[hak64]

lanos 1999

Gdyby naprawę poprawnie wyliczyć na oryginalnych częściach, to wyjdzie szkoda całkowita. Ubezpieczyciel pewnie zaproponuje coś w granicach 1-1,5 tyś i od tego należy się odwołać (najlepiej argumentując koniecznością zakupu nowego zderzaka).

[lwlw]

hak64, już się na szczęście wyjaśniło, dzieki za zainteresowanie Chodzi o to, że jest właściciel i współwłaściciel i na każdego z nich przypada jakby po połowie kwoty, czyli 1050 zł, tego maila to dostał jeden z nich. Przede wszystkim poszkodowani nie mają nic płacić, to by było bez sensu - już lepiej byłoby wziąć kasę i robić w zwykłym warsztacie. A co do kwoty odszkodowania to podobno ma być dopłata do tej kwoty bezspornej, zresztą przy naprawie bezgotówkowej to już warsztat z ubezpieczycielem sobie to załatwia.

[wertyc]

hak64, otóż dzisiaj był rzeczoznawca, porobił foty itp. Również dzisiaj przyszło rozliczenie na maila (chociaż mu adresu nie podawałem, chyba jakiś jasnowidz) i wyszło "suma końcowa z vat (po potrąceniach) 538.06 zł". Gdzie tu do wspomnianego przez Ciebie 1500 zł! Koszt lakierowania obniżony o 30% ze względu na ogniska korozji w części dolnej drzwi. Do wymiany wg nich jest tylko listwa.
Robocizna: 132.30 zł, lakierowanie: 305.13 zł, części zamienne: 58.75 zł. Chyba trochę kwota wg mnie zaniżona. Masz jakiś pomysł jak tu od nich wydębić więcej kasy?

[x22cracked]

hak64, dzięki za opinie, Ubezpieczalnia zaproponowała mi 1647 zł bez wizyty rzeczoznawcy i na to też się zgodziłem, bo te uszkodzenia naprawdę są bardzo niewielkie i tak naprawdę mogę sam to wszystko wyprostować Szkodę zgłosiłem w poniedziałek a dzisiaj dostałem pieniądze na konto także jestem zadowolony. A nawet jeśli mi się nie tego naprostować, to stojąc pare metrów przed samochodem prawie nic nie widać także płakać nie będę

[hak64]

Masz jakiś pomysł jak tu od nich wydębić więcej kasy?

Idź do pierwszego z brzegu blacharza i poproś o napisanie opinii, że płat drzwi wymaga wymiany, a nie naprawy (wypełnianie dołków szpachlą jest dalekie od profesjonalizmu).

[Itka]

Dzień dobry!
Na parkingu pod sklepem, podczas mojej nieobecności, ktoś wjechał mi w samochód, uszkodził tył i uciekł, nie zostawiając żadnej informacji. Na szczęście znalazł się ktoś, kto draniowi zrobił zdjęcie. Sprawa zgłoszona na policji, szkoda zgłoszona w ubezpieczalni.


Dzisiaj był rzeczoznawca i dostałam kosztorys:



Czy ten kosztorys jest ok? Nie orientowałam się jeszcze ile naprawa będzie kosztowała. Skąd w kosztorysie pozycja "Koszt naprawy rabat - 15%"?
Wymieniając jedną tylną lampę, drugą (nieuszkodzoną) pewnie też będę musiała wymienić. Czy Compensa może pokryć też ten koszt?
Będę wdzięczna za pomoc!

[hak64]

Kosztorys jest zrobiony w oparciu o części nowe i oryginalne. Bezprawne jest jednak naliczenie 15% rabatu w sieci naprawczej. Ubezpieczyciel nie może bowiem z góry zakładać, ze poszkodowany taki rabat otrzyma. Ponadto prawo do pełnego odszkodowania powstaje z chwilą zaistnienia szkody i nie jest zależne od faktu, czy poszkodowany będzie naprawiał swój samochód czy też sprzeda go w stanie uszkodzonym.

Wymieniając jedną tylną lampę, drugą (nieuszkodzoną) pewnie też będę musiała wymienić. Czy Compensa może pokryć też ten koszt?

W zasadzie tak powinno być, bowiem mogą wystąpić znaczne różnice w intensywności świecenia i barwy, ale wyegzekwowanie tego od ubezpieczyciela graniczy z cudem...

[Itka]

hak64, dziękuję za odpowiedź i pomoc!
Dzisiaj dostałam takie pismo z Compensy:

"(...)możliwości zawarcia ugody na wyższą kwotę". Czyli sami zakładają, że ich kosztorys może być nierzetelny. Dowiem się ile policzą za to w ASO, doliczę drugą lampę i zobaczę co będzie dalej

[hak64]

możliwości zawarcia ugody na wyższą kwotę". Czyli sami zakładają, że ich kosztorys może być nierzetelny.

Tak, jest nierzetelny, bo ich kosztorys zakłada naprawę błotnika, a nie jego wymianę. Błotnik ma mocno zagiętą krawędź, więc zgodnie z technologią napraw powinien być wymieniony. Problem polega na tym, że wymieniając cały błotnik nie da się uniknąć ingerencji w fabryczne zgrzewy (trzeba je rozwiercić). Wyprucie całego błotnika i wstawienie nowego podwoiło by (nawet potroiło, bo konieczne było by uwzględnienie konserwacji wymienionego elementu, jego lakierowanie, oraz cieniowanie elementów przyległych) koszt naprawy. Z punktu widzenia właściciela pojazdu wymiana tego błotnika przyniosłaby więcej szkody niż pożytku. Naprawa obejmie mniej niż 5% jego powierzchni i łatwiej zadbać o odpowiednie zabezpieczenie przed korozją, niż przy wymianie całego elementu. Jednak ze względu na technologię naprawy, warto wystosować do ubezpieczyciela pismo, z żądaniem zakwalifikowania błotnika do wymiany (najlepiej powołać się przy tym na opinię fachowca z ASO). Wtedy można z ubezpieczycielem wynegocjować kwotę odszkodowania będącą kompromisem pomiędzy obecną wyceną, a szacowanym kosztem naprawy z wymianą błotnika. Podejrzewam, że żądanie dopłaty w wysokości 4000 zł, sprowokuje ubezpieczyciela do wystąpienia z propozycją dopłaty połowy tej kwoty.

[SToRM]

Pacjent Clio 1.2 8V 2001 rok. Wyłamany zderzak ze ślizgów, zewnętrznie delikatnie uszkodzony lakier. Połamana atrapa grilla, błotnik lewy przód w drzazgach. Nadkole lewe przód również połamane. Kołpak połamany, porysowany. Poza tym bez uszkodzeń. Będzie całka?

[hak64]

Raczej szkoda całkowita. Dostało koło i prawdopodobnie jest przestawiona geometria. U sąsiada w stodole da się zrobić za 1000 zł.