Jaki olej? - do silnika benzynowego !!

[zbychu124]

Mam golfa 3 1996 1.6 benzyna-gaz chce wymienić olej widzę ze poprzedni właściciel wlał olej Genuine motor Oil 15w40 jest dobry olej ( co to za marka i czy dobra) bo znalazłem taki sam olej ale nie wiem czy go kupić?

[pironet]

Jak widzę przewody tak poplątane jak u Ciebie to raczej stan auta jest podobny.....
Guzik do tego ma wymiana oleju, przypadek i tyle.
Silnik najpierw umyj a potem snuj opowiesci......o wyciekach

silnik ma 4 dekady i pewnie juz ze 6 uszczleke pdo kalawiatura plus 3 pod glowicą.

co to ma do rzeczy?silnik był myty ze trzy razy.Pisałem że to tylko moja opinia i moje zdanie.Tak uważam i nie mam zamiaru kolejny raz wdawać się w polemikę bo czytając takie bzdury '

Olej jak olej to nie groch i sół ze roznice sa diametralne.

A szczelnosc silnika to nie jest na jakims tam nagarze utrzymana a na uszczlekach simmeringach gumowych itd. Gumy nie zniszczy zaden olej.

Syntetyk to nie rozpuszczlanik by mial cos rozpuszczac.

wnioskuję że wasza wiedza opiera się na stodolnych naprawach
otóż im lepszy olej tym lepsze właściwości płuczące i penetrujące i to fakt
jeśli nagar osiądzie się na uszczelniaczu i jest rozpychany przy kazdym rozruchu bo zanim osiągnie temp 100stopni jest jak beton a ty nagle zalewasz syntetyk i wypłukujesz to wszystko to jak to ma się nie rozciekać?
Proponuję popatrzeć na filmik parę stron wcześniej który dodałem o oleju jaki był w misce a potem wypowiadanie się że gorszy olej nie sieje spustoszenia.
Temat się ciągnie od prawie roku i dlatego postanowiłem zalać te silniki i sprawdzić w praktyce w wozach warsztatowych bo i tak wymagają remontu i potwierdziło się to co juz wiedziałem.

[jameess]

.O tym że lepsze oleje mają lepsze właściwości płuczące/czyszczące chyba wszyscy wiemy.

Pironet, z całym szacunkiem dla twojej wiedzy, ale jeżeli myślisz że "oleje lepsze" (jak mniemam miałeś na myśli syntetyki) mają lepsze właściwości myjące to zerknij może do kart charakterystyki kilku olejów i porównaj bo widzę że czegoś nie rozumiesz.

Oleje mineralne, półsyntetyki często mają wyższe parametry czyszczące niż syntetyki, ale ich cechą charakterystyczną jest odkładanie się nagaru.W przypadku syntetyka nie ma się co odkładać a w związku z tym olej syntetyczny tłoczony po silniku siłą rzeczy osad "zdziera" no ale tutaj działa już po prostu fizyka.

Oczywiście może nastąpić sytuacja że taki osad przy niewystarczającym płukaniu i czyszczeniu silnika zatka kanały olejowe i zrobi kuku silnikowi dlatego zawsze przy zmianie na syntetyk miska w dół i czyszczenie smoka.
Co do uszczelnień silnika to są one na tyle tanie że można je przy okazji wymienić, bo nic nie jest wieczne.

W moje ocenie gorsze jakościowo oleje np minerały po prostu zanim osiągną temp roboczą robią takie spustoszenie w silniku

Najprawdziwsza prawda, ale gdyby pomimo wszystko taki olej był wymieniany częściej to silnik też dłużej by pożył mino wszystko.
Swego czasu pokazałeś co było w misce silnika 1.4, sam łój i nie wiadomo kiedy zmieniany.

[chemik2000]

1. Tak
2. Tak
3. Tak
4. itd masz racje..........lepiej ci

Doprowadź samochód do stanu co najmniej "sprawny bez wycieków" to pogadamy....

[pironet]

Pironet, z całym szacunkiem dla twojej wiedzy, ale jeżeli myślisz że "oleje lepsze" (jak mniemam miałeś na myśli syntetyki) mają lepsze właściwości myjące to zerknij może do kart charakterystyki kilku olejów i porównaj bo widzę że czegoś nie rozumiesz.

absolutnie się nie zgadzam .
odsyłam do poczytania lektury http://g.wieszjak.pl/p/wieszjak.pl/_pdf ... hodowe.pdf



Nowoczesne oleje to w
większości smary syntetyczne. Olej syntetyczny jest bardziej
wytrzymały i dokładniej wypłukuje silnik
–
a to nie
zawsze
musi być zaletą.
Syntetyki nie powstają na bazie ropy naftowej. Najczęściej są to syntetyczne węglowodory.
Jeśli chodzi o suche dane olej syntetyczny jest lepszy od mineralnego. Ma wyższą lepkość
-
lepiej przylega do metalowych części
-
zapewnia lepsze smarowanie, lepszą ochronę silnika.
Syntetyk jest też bardziej odporny na zużycie, dłużej zachowuje swoje właściwości. Ale...
Olej syntetyczny ma też właściwości płuczące i penetrujące. To oznacza, że rozpuszcza wiele
osadów w silniku, łatwiej łączy się z innymi płynami i łatwiej przedostaje się przez szczeliny
i kanaliki. Łatwiej przedostaje się również do komór spalania. Dla bardziej zużytych silników
nie są to korzystne właściwości. Olej może spowodować, że silnik zacznie „przeciekać” i
palić olej.
Indeks lepkości syntetycznych olejów silnikowych zwiera się od 0W do 10W, ale oleje 10W
są wytwarzane również jako półsyntetyczne. Dolewając olej trzeba pamiętać, żeby miał on
takie same właściwości jak ten w silniku. Olej syntetyczny uzupełniamy tylko olejem
syntetycznym o takiej samej lepkości. Nie ma natomiast znaczenia producent, chyba, że na
opakowaniu jest wyraźna informacja, że produkt nie
miesza się z innymi. (Tak może być w
przypadku olei niskooporowych
–
są to najczęściej oleje SAE 0W30).

Czy olej syntetyczny można stosować w starszych silnikach?
Nie każdy silnik można zalać najnowszym olejem syntetycznym. W starszych silnikach
stosuje się gęstsze oleje, są to oleje mineralne lub półsyntetyczne z tak dobranymi estrami,
żeby uszczelniały wycieki i nie powodowały wypłukiwania osadów.
Jeśli silnik ma duży przebieg, jest już zużyty, nie powinno się go już zalewać olejami
syntetycznymi. Podobnie jest z jednostkami bardzo starej konstrukcji, tzw. silnikami
dolnozaworowymi z wałkiem rozrządu w bloku silnika. Takie silniki potrzebują oleju
mineralnego lub oleju do aut o dużych przebiegach. Choć obydwa oleje mają bardzo podobne
właściwości, nie są identyczne.
A co z olejem mineralnym?
Olej mineralny
–
wyprodukowany z ropy naftowej
-
jest stosunkowo gęsty, przez co gorzej
rozpływa się po bloku silnika i ma niższe ciśnienie. Słabiej przylega również do gładzi
cylindrowych, ale wcale nie oznacza to, że nie chroni on silnika, bo film olejowy jaki
zostawia jest grubszy niż w przypadku syntetyków. Przy tym olej mineralny nie ma
właściwości płuczących. Nie ma zatem ryzyka, że zacznie on wyciekać przez szczeliny.
Jakie wady ma olej mineralny? Jest stosunkowo „delikatny”. Źle znosi trudne warunki
użytkowania (duże obciążenia jednostki napędowej), ale i te atmosferyczne. Przy zbyt dużej
temperaturze zaczyna wrzeć, przy niskich temperaturach zaczyna gęstnieć nawet do
konsystencji masła.
Niektóre wady oleju
mineralnego można wyeliminować stosując oleje do samochodów o
wysokich przebiegach. To olej półsyntetyczny z dodatkami specjalnych estrów zbliżających
jego właściwości do oleju mineralnego. Taki olej ma wyższą lepkość i wyższą wytrzymałość
temperaturową, ale nie podnosi ciśnienia w jednostce napędowej, więc nie grozi wyciekami.
Olej do aut o wysokich przebiegach jest zatem lepszy jeśli auto jest w ciągłej eksploatacji, nie
wymaga częstych wymian (co 5
-
6000 kilometrów) i skuteczniej chroni silnik w skrajnych
temperaturach, szczególnie przy mrozach i upałach

[jameess]

Pironet co to ma być?

Podajesz źródło które stworzyli "redaktorzy" na bazie tego co znaleźli u wujka google.

Oczywiście jak to bywa z takimi "źródłami" jest to mieszanina mitów i faktów oraz bzdur.
Są tutaj tez rzeczy które są ok, ale jako całość ten artykuł jest niepoważny, autorom mylą się parametry olejów, raz piszą że coś tam , za chwilę sobie sami zaprzeczają.

Najlepszy cytat z tego artykułu : "Przed zakupem oleju, najlepiej zajrzeć do instrukcji użytkownika i dowiedzieć się, jaki
preparat poleca producent"

Zgadzam się z tym jak najbardziej bo to jest podstawa.

Jeszcze co do silnika w którym zmieniałeś olej to jest to "chyba silnik 1,4 ABD 8-mio zaworowy, stara dobra konstrukcja która przelatała u mnie na syntetyku ponad 300 tys km, ten silnik (zdrowy) nie bierze ani grama oleju. Dodam że u mnie "chodził głównie na LPG, następny właściciel zrobił jeszcze ponad 100 tys. i zgniła buda. Ale dbałem o ten silnik i był w dobrej kondycji.
To co pokazałeś to silnik zaniedbany z "łojem " zamiast oleju w środku a taki motorek przecież nie uzdrowi żaden olej.

Generalnie chodzi o to że jeżeli silnik jest w dobrej kondycji, olej wymieniany max co 8-10 kkm to zawsze można przejść na olej lepszy czyli syntetyk, natomiast odradzam takie rzeczy w zajeżdżonych padlinach o czym pisałem powyżej, i tutaj myślę Pioronet że się ze mną zgodzisz.

[pironet]

KOlego zgadzam sie jednak strona to tylko przykład '
inne strony zawierają podobne tezy
co do reszty to nier mówimy tu o zadbaniu i wyleczeniu silnika bo zgadzam się z tobą w 100% pod tym względem,chodzi jedynie o to że niektórzy pisali tutaj że nie ważne jaki przebieg ,mozna zalać pełny syntetyk pomimo że olej wcześniej był mineralny,podobno ma się nic nie rozciekać a ja uważam inaczej i to starałem się pokazać.

[jhosef]

http://g.wieszjak.pl/p/wieszjak.pl/_pdf ... hodowe.pdf

Wiesz jak to najlepszy portal wiedzy...

[Xarox]

NA foto nr 1 i 2 jest silnik benzynowy vw cady 1.4 który jeździł na nie wiem czym bo jak zlałem to wyglądała jak smoła a filmik z miski dodałem wcześniej.Zakładam że był to najtańszy minerał. Od miesiąca auto jeździ na 10/40 mobil i pokazały się wycieki od pokrywy zaworów a nawet pod uszczelka głowicy.

dla ciekawości pokazuję miskę z olejem z silnika benzynowego vw cady 1.4 97 rok.Widok taki zastałem dzień po wymianie gdy chciałem opróżnić miskę.Temp ok 2 stopnie.Olej nie pamiętam ale chyba mobil na pewno 10/40.Pomyśleć teraz co dzieje się w silniku rano przy rozruchu.Przebieg na tym oleju ok 30 tyś.
https://www.youtube.com/watch?v=K4jhIlE01EE" onclick="window.open(this.href);return false;

To na mineralne czy tym Mobilu w końcu jeździł? Załóżmy że jednak hgw co to było, jakiś szajs. Zmieniasz na 10w40 (taki sam jak był? ) co bardzo często jest zalecane jako "bezpieczna opcja" kiedy nie wiemy co było wcześniej w silniku. Więc nawet nie jest to HC 5w40 ani full synt 0w40. I dzieje się takie coś jak na fotkach. Przypuszczam że zaszkodziła tutaj sama wymiana oleju, a silnik trzymał się już na słowo honoru... A poza wyciekami, jaki jest pobór oleju?
Co do 1.6 TD - na jakim jeździł wcześniej? Ile wciąga tego Castrola? No i wydaje mi się że to:

Temat się ciągnie od prawie roku i dlatego postanowiłem zalać te silniki i sprawdzić w praktyce w wozach warsztatowych bo i tak wymagają remontu i potwierdziło się to co juz wiedziałem.

świadczy że to jednak były zajechane kible. W takim wypadku nic nie pomoże. Sprawa wymiany mineral -> synt tyczy się najczęściej silników zdrowych, ew. z lekkimi wyciekami.
Ale tak, trzeba Ci przyznać rację - zmiana oleju na lepszy nie jest wskazana w niektórych przypadkach

[Zdylu]

Jak silnik zaczyna cieknąć to trzeba zacząć myśleć nad wymianą uszczelnień, a nie nad zmienianiem oleju...

[chemik2000]

pironet

Twoje testy nic nie wynoszą, nawet więcej niczego nie potwierdzają
Marerial do testow to silniki do remontu o wogole nie znanej ci historii. Nawet film z olejem opisujesz chyba 10W/40 Mobil ok. 30 tys km.
Warunki podane przez Ciebie sa najzwyczajniej przypadkowe jak i silniki.

[pironet]

silniki były suche a po wymianie zaczeły sie rozciekać.Co ma do tego że i tak je czeka remont przynajmniej golfa?nie byłem pewny marki ale na pewno 10/40 co i tak niczego nie zmieni.Irytują mnie pseudo znawcy którzy uważają się za mentorów olejoznstwa i wypisują bzdety typu lej pan ful syntetyk nie ważne co był wczesniej. Na Caddym widać doskonale pojawiające się wycieki po wypłukaniu i tego nikt nie podważy. Wiele już było tematów na forum z podobnymi przypadkami a nawet o zatarciu silnika.Niech każdy robi jak uważa ale ja nie polecam żadnemu klientowi żadnego takiego manewru.

Twoje testy nic nie wynoszą, nawet więcej niczego nie potwierdzają

Moze i nie,może i tak.Ja opieram wiedzę na praktyce jako osoba posiadająca z tym styczność na codzień a nie na wiedzy ze swojego domowego auta.

Jak silnik zaczyna cieknąć to trzeba zacząć myśleć nad wymianą uszczelnień, a nie nad zmienianiem oleju...

poczytaj o czym piszemy a potem zacznij myśleć co wypisujesz.

[Zdylu]

Syntetyk płucze, a minerał nie = bzdura

Baza olejowa to jedno, a dodatki jakie producent napakuje w olej to drugie.

I sorry ale jeśli po zalaniu dobrego syntetyka, z wysokimi własciwosciami myjącymi, silnik zaczyna się zewsząd pocić to nie jest wina tego oleju tylko stanu uszczelnień. Jak ktoś woli uzdrawiać silniki smołą to proszę bardzo.

[pironet]

ale ty głupoty piszesz.