Utrata mocy, duże spalnie
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Utrata mocy, duże spalnie
Witam,
Jakiś czas temu kupiłem golfa 4 1.4 16V 99r. Kod silnika AQK. W drodze powrotnej do domu było nieźle, spalanie na poziomie 6-7l przy prędkości nie większej niż 120. Kilka dni potem postanowiłem sprawdzić co potrafi i na autostradzie przyspieszyłem do ok 160. Od tego dnia zaczęły się problemy, zamulanie i spalanie na poziomie 10-12l. Auto przeszło gruntowny remont silnika - głowica, pierścienie, uszczelniacze, nowe płyny, lambda, przepustnica, kable zasilające, świece, filtry, olej, czujnik temperatury. Efekty? Żadne (kultura pracy silnik się poprawiła - chodzi równo). Auto dalej zamula, pod górkę przy 80 prawie zero przyspieszenia. Ma lepsze i gorsze dni. Czasem udaje się jednak trochę przyspieszyć na 4 biegu przy 80, a czasem na 3 przy 60 ma problemy pod górkę. Na równym też demonem prędkości nie jest, choć ma dni kiedy można się do 140 rozpędzić. Komputer nic nie pokazuje. Ani ja, ani mechanicy nie mają pojęcia co może być przyczyną... Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź...
Jakiś czas temu kupiłem golfa 4 1.4 16V 99r. Kod silnika AQK. W drodze powrotnej do domu było nieźle, spalanie na poziomie 6-7l przy prędkości nie większej niż 120. Kilka dni potem postanowiłem sprawdzić co potrafi i na autostradzie przyspieszyłem do ok 160. Od tego dnia zaczęły się problemy, zamulanie i spalanie na poziomie 10-12l. Auto przeszło gruntowny remont silnika - głowica, pierścienie, uszczelniacze, nowe płyny, lambda, przepustnica, kable zasilające, świece, filtry, olej, czujnik temperatury. Efekty? Żadne (kultura pracy silnik się poprawiła - chodzi równo). Auto dalej zamula, pod górkę przy 80 prawie zero przyspieszenia. Ma lepsze i gorsze dni. Czasem udaje się jednak trochę przyspieszyć na 4 biegu przy 80, a czasem na 3 przy 60 ma problemy pod górkę. Na równym też demonem prędkości nie jest, choć ma dni kiedy można się do 140 rozpędzić. Komputer nic nie pokazuje. Ani ja, ani mechanicy nie mają pojęcia co może być przyczyną... Będę wdzięczny za jakąś podpowiedź...
Utrata mocy, duże spalnie
Sprawdź czy nie posypał się katalizator lub któryś z tłumików i blokuje wydech. Może być też wina sondy.
Re: Utrata mocy, duże spalnie
Sonda jest nowa, ale może faktycznie katalizator. Jest sposób żeby to sprawdzić bez konieczności wymiany i ewentualnie potem zdecydować? Podejrzenia padły też na czujnik spalania stukowego, ale nie pokazuje błędów. Możliwe, że to on?
Re: Utrata mocy, duże spalnie
W poniedziałek sprawdzę wydech na stacji, a tymczasem dziś mechanik mi powiedział, że jak dla niego to głowica się posypała i została po prostu źle wyremontowana... super... Problem polega na tym, że nie mogę wrócić do tego mechanika, który robił głowicę bo jest w Polsce, a ja już na dłuższy czas w Lizbonie
Oby to był tłumik i katalizator...
Oby to był tłumik i katalizator...
Re: Utrata mocy, duże spalnie
Nie mam niestety niczego czym mógłbym porządnie dmuchnąć, a zajrzenie przecież raczej nic mi nie da Zawsze mogę się przejechać z odpiętym i sprawdzić, ale z odpiętym tłumikiem mogę jeszcze większe zamieszanie zrobić... Chyba że jest inny sposób - nie znam się aż tak - będę wdzięczny za podpowiedź...
Utrata mocy, duże spalnie
Inaczej nie zweryfikujesz czy np któryś z tłumików nie jest zatkany. Tak samo katalizator musisz go rozkręcić aby sprawdzić czy jest pełen prześwit.
Re: Utrata mocy, duże spalnie
A nie spowoduje to łapania fałszywego powietrza i tym samym jeszcze gorszej pracy silnika? No i poza tym zdaje się,że ktoś już grzebał przy moim wydechu bo jest cały pospawany. Mogę go odkręcić jedynie przy kolektorze... Ech.. Jakoś sobie poradzę... Dzięki za dotychczasową pomoc...
Utrata mocy, duże spalnie
Jak chcesz mieć fałszywe powietrze jak to jest wydech a nie dolot. Jedyne co to może sonda ciąć. Rozkręć za katem a przed pierwszym tłumikiem i zobacz. Jak nie będzie lepiej to trzeba rozkręcić zaraz za kolektorem.
Re: Utrata mocy, duże spalnie
Może źle się wyraziłem - w momencie kiedy nie ma całego wydechu, tworzą się zawirowania, które mogą wpływać na pracę silnika. Z tego powodu przecież w np sportowych autach dba się o to, by w kolektorze wydechowym wszystkie rury były równej długości, bo nawet to ma wpływ. Taką wiedzę przekazał mi pewien mechanik. Ale mogę polegać tylko na jego słowie...
Co do rozkręcania - no właśnie z tym mam problem, bo wszystko jest pospawane i mogę odkręcić albo bezpośrednio od kolektora, albo dopiero za pierwszym tłumikiem. Odkręcenie od kolektora wiąże się z chwilową "utratą" lambdy, a więc i możliwymi błędami. Mechanik tutaj poradził mi podjechać na stację kontroli i sprawdzić wydech komputerem. Ponoć tym można to zdiagnozować. Nie bezpośrednio chyba tylko badając sam wydech, tak jak ma to miejsce przy normalnej rocznej kontroli.
Zobaczymy co będzie. Okazało się też że mam jeszcze wyciek oleju. Masakra jakaś...
Co do rozkręcania - no właśnie z tym mam problem, bo wszystko jest pospawane i mogę odkręcić albo bezpośrednio od kolektora, albo dopiero za pierwszym tłumikiem. Odkręcenie od kolektora wiąże się z chwilową "utratą" lambdy, a więc i możliwymi błędami. Mechanik tutaj poradził mi podjechać na stację kontroli i sprawdzić wydech komputerem. Ponoć tym można to zdiagnozować. Nie bezpośrednio chyba tylko badając sam wydech, tak jak ma to miejsce przy normalnej rocznej kontroli.
Zobaczymy co będzie. Okazało się też że mam jeszcze wyciek oleju. Masakra jakaś...
Re: Utrata mocy, duże spalnie
Katalizator wycięty. Jeździłem dziś bez niego. Zarówno on jak i tłumiki oczywiście w fatalnym stanie. Niestety nie przyniosło to w zasadzie żadnych rezultatów. Nie wiem czy spalanie spadło, bo za krótki czas, ale już wiem, że problem nie leży w wydechu...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości