[MK3 TDI] instalacja - czerwony wykrzyknik(!) 1Z.(zrobiony)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[MK3 TDI] instalacja - czerwony wykrzyknik(!) 1Z.(zrobiony)
Witam , Panowie potrzebna pilna porada.Pali mi sie jak w temacie tzn. jak włączę zapłon i odpale to gaśnie ale po chwili zapala się .Nie jest to brak klocków ,płynu i zaciagnięty ręczny.Nie mam sygnalizacji końca klocków , zmieniane były przód z miesiac temu - tyłu nie ruszałem.Jesli sygnalizacji nie ma z przodu to nie ma i pewnie tył , tylko linka recznego i abs.Pytanie jest co za jest pod to jeszcze podpięty , czy to jakas sygnalizacja awarii kompa .Wiem diagnostykę zrobić - tylko kiedy(praca) no i czy z tym da się jechać czy coś się jeszcze spierdzielić - może?Ma ktoś takie doświadczenie z kontrolkami?pozdro
Ostatnio zmieniony sob paź 21, 2006 23:24 przez jarek65w, łącznie zmieniany 1 raz.
No tak , tylko czemu przy odpalaniu gasnie.A zapala się właściwie podczas jazdy ,po 50 - 200 m.Zobaczę ten wyłącznik , tylko gdyby on choc raz w czasie jazdy kontrolkę zgasił.Gaśnie tylko jak zgaszę silnik - na krótko(gaśnie). .Własciwie to nie ma żadnych negatywnych objawów , autko smiga jak dawniej tylko pali się czerwono .pozdro
- leo...
- Gadatliwa bestia
- Posty: 607
- Rejestracja: pt cze 17, 2005 02:07
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
dolej płynu hamulcowego - masz za niski stan ...jarek65w pisze:No tak , tylko czemu przy odpalaniu gasnie.A zapala się właściwie podczas jazdy ,po 50 - 200 m.Zobaczę ten wyłącznik , tylko gdyby on choc raz w czasie jazdy kontrolkę zgasił.Gaśnie tylko jak zgaszę silnik - na krótko(gaśnie). .Własciwie to nie ma żadnych negatywnych objawów , autko smiga jak dawniej tylko pali się czerwono .pozdro
nie nie tam problemu nie doszukuj się, powiem Ci że byc może kontrolka od ręcznegojarek65w pisze:czy to jakas sygnalizacja awarii kompa
nie koniecznie musi przechodzic przez komp
a jak masz ABS to masz zupełnie oddzielne urzadzenie i to nie ma za wiele wspólnego z tą kontrolką
zerknij na ilość płynu
możliwe ale nie koniecznieleo... pisze:dolej płynu hamulcowego - masz za niski stan ...
wiesz w czasie jazdy i używania hamulca płyn tez dostaje temperatury i się zwiększa jego
objetość to raczej powinna zgasnąć kontrolka,
oczywiscie warto sprawdzić stan płynu jak napisałem wcześniej
i proponowałbym poszukać problemu przy włącznkiu ręcznego i lince (może gdzieś nie zawsze odpuszcza)
teoretyzując nie pomyliłem się a napewno nieznacznie zmienia teperature w miare używania hamulcowleo... pisze:chyba płyny pomyliłeś ...wiesz w czasie jazdy i używania hamulca płyn tez dostaje temperatury i się zwiększa jego
objetość to raczej powinna zgasnąć kontrolka
a ze sie zapala w czasei jazdy to moze być faktycznie za mało płynu ponieważ jak da po
heblach i tarcza oraz klocki moga być zużyte to tłoczki w cylinderkach wychodzą na
zwenątrz dalej a tym samym poziom płynu w zbiorniczku opada, może to właśnie świadczyć
o cieniutkiej tarczy i zużytych klockach co te drugie można wyeliminiować bo były przez jarek65w robione
- Pruszkowiak
- Forum Master
- Posty: 1449
- Rejestracja: ndz gru 04, 2005 21:02
- Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
- Kontakt:
Dzięki Panowie za odpowiedzi teraz po mału.
Tarcze fakt mogą być cienkie bo myślałem o wymianie ale tak na wiosnę.Teraz jak pisałem klocki zmieniałem niedawno i przy cienkich klockach i tarczy nic się nie paliło.Jak sciskałem tłoczek musiałem odkręcić zbiornik i się przelało - płynu jest na full(sprawdzałem).Kontrolka ręcznego raczej odpada bo jak odpalę silnik i furka stoi moge sobie zaciągać ręczny do woli , pali się i gaśnie bez żadnego zacięcia.Ale kurczę wystarczy ruszyc i juz się zapala , nie gaśnie wcale - dopiero jak zgaszę silnik.Odpalę gaśnie , ruszam pali .Tak wcześniej nie było i to mnie wkurza jak .pozdro
Tarcze fakt mogą być cienkie bo myślałem o wymianie ale tak na wiosnę.Teraz jak pisałem klocki zmieniałem niedawno i przy cienkich klockach i tarczy nic się nie paliło.Jak sciskałem tłoczek musiałem odkręcić zbiornik i się przelało - płynu jest na full(sprawdzałem).Kontrolka ręcznego raczej odpada bo jak odpalę silnik i furka stoi moge sobie zaciągać ręczny do woli , pali się i gaśnie bez żadnego zacięcia.Ale kurczę wystarczy ruszyc i juz się zapala , nie gaśnie wcale - dopiero jak zgaszę silnik.Odpalę gaśnie , ruszam pali .Tak wcześniej nie było i to mnie wkurza jak .pozdro
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 290 gości