Myślę, że jeśli już, to bardzo niewielką. Generalnie większość tych usterek mogłeś zauważyć podczas zakupu - jak się nie znasz, trzeba było dać komuś, kto się zna.werdor pisze:Co myślicie mam szansę wygrać
Poza tym to nie takie proste - musisz powołać biegłego, który wykona ekspertyzę, sprawa musi trafić do sądu, a Ty nie możesz auto naprawiać do czasu zamknięcia sprawy, co może potrwać nawet 2 lata... Mogłem coś pokręcić, ale mniej więcej tak to wygląda.