***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[kw]

Dlatego już postanowiłem, że obecne auto to ostatni "ryzykowny" zakup, teraz jak będę chciał zmienić to albo salonowy aftermarket albo poleasingowa hurtowania w Niemczech. Dla polskich handlarzy tylko worek na łeb.

[liteon0]

Panowie proszę o jakieś informacje, opinie na temat Peugeota 407 SW rocznik 2009-2010. Którym silnikiem warto się zainteresować (roczny przebieg ~19tys),jakie są słabe str tego modelu?

[PrEzEz]

Tak jak w temacie chciał bym dowiedzieć się coś więcej o kosztach eksploatacji Golf IV ARL 4motion Haldex. Obecnie mam IV ASV 2001 rocznik chciał bym zmienić na coś mocniejszego stąd pomysł na Golfa IV z silnikiem ARL 4motion i z tego co wyczytałem jedną z różnic w utrzymaniu 4motion jest delikatnie większe spalanie ale to mnie do niego nie zraża. Chciał bym dowiedzieć się jak jest z awaryjnością 4motion oraz co ile trzeba wymieniać olej i czy jest to potrzebne. Rzuciło mi się w oczy też że ceny poszczególnych komponentów do 4motion a dokładnie zawieszenie układ wydechowy jest dużo droższy i dostępny tylko w ASO. Teraz mam dylemat czy lepiej szukać ARL z napędem tylko na jedną ośkę czy może warto kupić 4motion. Liczę na poważne odpowiedzi ze strony osób które mają doświadczenie z taka konfiguracją golfa
Jeśli to przepraszam ale nie odnalazłem

[Piasek]

jakie są słabe str tego modelu?

diesle pod maską.
W tym roczniku szukaj tylko 1.8/2.0 benzyna, dobrym też jest 2.2 benzyna i 3.0 V6.
Diesel to tylko polski posalon pod warunkiem ze olej zmieniany częściej niż zalecane 30 tyś km

[Prezes156]

Dlatego już postanowiłem, że obecne auto to ostatni "ryzykowny" zakup, teraz jak będę chciał zmienić to albo salonowy aftermarket albo poleasingowa hurtowania w Niemczech. Dla polskich handlarzy tylko worek na łeb.

Ja też szukam ale ni ma.....Cieżko strasznie coś znaleźć..... masakra. Myślę o szukaniu za granicą czegoś takiego jak Piasek pisał. Po otarciu itp.

[Piasek]

Jak pisałem: polskie posalonowce rzadko trafiają w ogłoszenia. Idą dalej w rodzinie albo wśród znajomych. A nawet jak już ktoś w rozliczeniu zostawi to zazwyczaj jest kolejka chętnych samych pracowników ASO którzy na niego ostrzą zęby bo przecież policzyli właścicielowi 6-8-15 tyś niżej realnej ceny rynkowej. Im droższy model tym więcej Cię orypią na cenie przyjmując w rozliczeniu.

[Prezes156]

Jak pisałem: polskie posalonowce rzadko trafiają w ogłoszenia. Idą dalej w rodzinie albo wśród znajomych. A nawet jak już ktoś w rozliczeniu zostawi to zazwyczaj jest kolejka chętnych samych pracowników ASO którzy na niego ostrzą zęby bo przecież policzyli właścicielowi 6-8-15 tyś niżej realnej ceny rynkowej. Im droższy model tym więcej Cię orypią na cenie przyjmując w rozliczeniu.

Dokładnie tak jest. Wczoraj dzowniłem bo w ogłoszeniu że 1 wł. z Polski serwisowana w Toyocie itp. A w trakcie rozmowy gościu mówi że to auto faktycznie serwisowane ale parę dni temu auto odkupił od salonu i niby miało tylko bok przerysowany Dalej nie pytałem...
A może lepiej szukać 1.8 VVTI??

[WichuTM]

Dlatego już postanowiłem, że obecne auto to ostatni "ryzykowny" zakup, teraz jak będę chciał zmienić to albo salonowy aftermarket albo poleasingowa hurtowania w Niemczech. Dla polskich handlarzy tylko worek na łeb.

Poleasingowe auto jak najbardziej, ale po co do Niemiec? U nas mamy równie dobre samochody, w dodatku z polskiego salonu, no i przy dzisiejszym kursie euro to Niemcy od nas kupują takie auta a nie my od nich..

[Prezes156]

U nas mamy równie dobre samochody

Tylko gdzie??? Bo raczej ciężko.

[Piasek]

A może lepiej szukać 1.8 VVTI??

Nie. Żrą olej na potęgę. 1L/1000km to była fabryczna norma a potrafiły brać 3x tyle
2.0 owszem ale nie 1.8 (jeżeli mówimy o Avensis T25)

Poleasingowe auto jak najbardziej

tu jest trochę problem bo generalnie to co jest oddawane po zakończeniu leasingów to auta poflotowe: 50% to Skody Octavie, 50% Ople.
Możecie sobie poprzeglądać oferty z ciekawości: prawie każdy ma pod 300 i wiadomo jak to we flocie chodziło że "kierowca" odkupić nie chciał...
Najczęściej auta po przedstawicielach handlowych który 3m-ce aż przepracował i następny.
Jak na załączonym filmiku
https://www.youtube.com/watch?v=lCPxQHm_mOs" onclick="window.open(this.href);return false;

[Pastusiak]

A nie lepiej szukać 2,8 VR6? nie dość że fajne brzmienie to kultowa jednostka, zdajesz sobie tez sprawę że 90% ARL-ów będzie miało napukane realnie ok 350 tys? No to masz sporo wkładu na dzień dobry, czy warto? no nie wiem Twój wybór, to tylko diesel, jak chcesz koniecznie TDI to może dla bezpieczeństwa coś słabszego i chiptuning? Bo ARL to kultowe wersje a kupić zadbany wg mnie będzie Ci ciężko.

Ja osobiście chyba poszedłbym w kierunku albo 2,8 Vr6 4 motion albo np Audi A3 1,8T 4x4 i zagazować.

[WichuTM]

Ale bzdury opowiadacie. Mamy w Polsce kilka grubych firm CFM, z których tysiące aut rocznie po wynajmie długoterminowym trafia do sprzedaży. Są to auta bardzo różne ,wiadomo że dużo jest octavii czy fabii po handlowcach, ale passatem, superbem czy v60 nie jeżdżą na ogół handlowcy. Tym bardziej autami premium. Są to po prostu auta wykorzystywane jako służbowe. Kwestia tylko od kogo chcecie kupić i za ile. Większość tych wyjeżdżonych jest wyprzedawana na aukcjach dla handlarzy którzy potem robią z nimi różne cuda i sprzedają dalej. Te najlepsze są sprzedawane w salonach firmowych, masz wtedy dostęp do pełnej historii serwisowej i blacharskiej, pewność przebiegów itp, czasami są profesjonalnie przygotowane do sprzedaży, tylko wtedy trzeba zapłacić ciut więcej, ale nie ma nic za darmo. No i szkopuł to też budżet, który głownie zależy od wieku aut, max 5 letnie, na ogół 3-4 latki.

[PrEzEz]

Padło na diesla bo tańszy w eksploatacji do benzyny nie mam nic ale nie będę w stanie jej utrzymać, zgadzam się że vr6 brzmi i chodzi fajnie ale jak dla mnie nie wchodzi w grę zagazowanie auta (gaz to w kuchni a nie w aucie )

[Pastusiak]

Tańszy w eksploatacji? Osobiście wątpie..
Poza tym ARL-a tak jak pisałem ciężko będzie kupić w dobrym stanie...

Poza tym piszesz o czymś mocniejszym i szukasz auta o 40 koni mocniejszym, czyli zamiast 10,6 do setki będziesz mieć 8,6, zamiast 195 vmax 215 itd..

A nie lepiej podjechać na chiptuning? Swojego mk4 już znasz, a tak kupisz minę pułapkę i znowu wkład 5-6 tys..ja bym sobie dał spokój, słabsze TDI się łatwiej kupuje niż topowe wersje..

I jeszcze jedno powiem od siebie (ale to moje osobiste podejście):
np 1,8T 4x4 Audi A3, ma tanie stosunkowo części, łatwiej o zdrowszy egzemplarz, fajnie jedzie 1, 2 bieg i 110 km/h, szybciej się nagrzewa bo PB a nie TDI, więcej sprzęgło wytrzyma, dwumas itd..

TDI ARL (bo też takie oglądałem jak kupowałem 1,8T) - połowa to trupy, wnętrze to masakra, szybciej zajechać dwumas bo niskie obroty zabijają sprzegło itd..nagrzewa sie maskarycznie długo (no ale to wiesz bo tez masz diesla), no i drogawy osprzęt, aku mocne musi być, świece żarowe itd..dla mnie diesel jest średni a wybieranie perełki wśród trupów z przebiegami 350-400 tys jest uciążliwe.