Klimatyzacja nabita i odgrzybiona- 100zł z otrzymaniem wydruku który przepisuje poniżej: "FAZA ODZYSKU
R134a
g. 624 ref.
FAZA PRÓŻNI
min. 20
mb. 1
FAZA PODAWANIA OLEJU
g. 10
FAZA NAPEŁNIANIA
R134a
g. 775 ref.
Wskazówki: Klimatyzacja napełniona i nie działa.
Konieczność dalszej kontroli i diagnozy zespołów elektrycznych, hydraulicznych i mechanicznych"
Pan nabił mi klimatyzacje po czym kazał się umówić na za 2 tygodnie jeśli chce by przejrzał mój samochód.
Wszystkie bezpieczniki przejrzałem osobiście- nienaruszone, wentylatory oba chodzą.
Mechanik wymienił elektromagnes w sprężarce -350 zł bo nie ruszała po czym stwierdził, że klima za mało nabita -> przedstawiłem mu to co powyżej to stwierdził, że za bardzo nabita i trzeba to upuścić ale u niego nie jest to możliwe bo nie nabija klimatyzacji. Szukać po warsztatach za 20 zł powinni mi go upuścić nazywając to "korekcja nabijania klimatyzacji". Podłączył samochód pod komputer i też nic nie wykazało.
Oddzwoniłem do Pana który mi nabijał klimatyzacje -> wyśmiał mechanika i stwierdził że mam szukać innych fachowców.
Uprzedzając: mechanik nie demontował kompresora bo wiedział, że mam nabitą klimę i nie chciał by czynnik mi uleciał/uciekł demontaż elektromagnesu dokonał "na silniku".
Ręce mi opadają ... Pytając o "korekcje nabijania klimatyzacji" dziwnie się na mnie patrzą i nie chcą pomóc. Auto-diagnoza climatronica [selftest] też nic nie wykazał. Chciałbym mieć w końcu sprawną klimatyzacje, sam lubię kopać przy aucie ale nie wiem gdzie i czego szukać. Proszę Was doradźcie coś.
