***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[llmaks]

Passat za 8 koła to ma być trup? Oj to chyba nie w 2016, obecnie za 8k w Niemczech kupi sie polifta w dobry stanie, no ale jak kto woli.

[doggie]

Passat za 8 koła to ma być trup? Oj to chyba nie w 2016,

oczywiście że trup i to stary

zawsze można kupić http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-pas ... .htmltylko" onclick="window.open(this.href);return false; w ani jednym procencie nie wierzę, aby był sprowadzony w przyzwoitym stanie

[Danalkiewicz]

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-pas ... yp5Wr.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak milion dolarów to on nie wygląda

[herbu]

O męskich czy babskich autach możemy dyskutować przy budżecie pół bańki.

A co, w cenie 5 tys. nie ma podziału na auta babskie i męskie?

A belki do w/w używki po 400zł chodzą - po uszy tego do sprzedaży z anglików.

Dolicz 200-300 zł za wymianę, a że masz używkę to nie masz pewności, że za 20 tys. km będzie to samo.

Tak patrzę aby kupić auto za max. 8tys.

Nie kombinuj, tylko szukaj Golfa IV. Za 8 tys. kupisz już całkiem sensowny egzemplarz. Taki w utrzymaniu, prosty w naprawach, z tanimi częściami i bez zbędnych udziwnień jak we francuskich autach.

proszę cię, pasaata za 8 tys zł? szkoda zachodu, to będzie pełnoletnie trupiszcze

Spokojnie za te pieniądze kupi i fajnego Passata - sam kilka miesięcy sprzedałem swojego B5 z 2000 roku, z LPG, z oryginalnym lakierem, przyzwoitym wyposażeniem, bez rudej, w naprawde fajnym stanie za 6500. Mam kontakt z kupującym i jest zachwycony - auto jeździ bezawaryjnie, fajnie wygląda, nie gnije, wszystko w nim działa...

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-pas ... yp5Wr.html
Jak milion dolarów to on nie wygląda

To nie ma wyglądać - to ma tanio jeździć

Bo tak po prawdzie, to ze te 8 tys. masz wybór:
- auta japońskie - mechanicznie nie do zajeżdżenia, z nudną do bólu stylistyką i ale gnijące na potęgę
- francuskie - te dla odmiany nie gniją, wyglądają naprawdę przyjemnie, ale mechanicznie i elektrycznie są co najwyżej średnie
- niemieckie - nie najtańsze, ale warte ceny (tanie części, prosta budowa, o ile oczywiście wybierze się odpowiedni model, łatwa naprawa, dobre blachy - tu akurat mowa o grupie VAG)
- włoskie... w zasadzie nie ma co polecić

[doggie]

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-pas ... yp5Wr.html
Jak milion dolarów to on nie wygląda

passat jakich tysiące ściągniętych na lawetach w kawałkach albo ze skręconym licznikiem o pół miliona, jak ktoś chce to może wierzyć różowym fotkom

[doggie]

Spokojnie za te pieniądze kupi i fajnego Passata -

piszecie jakby kupował nówkę z salonu a gdzie pakiet startowy? Gdzie olej, rozrząd i Bóg wie co jeszcze? Chyba że kolega liczy 8 tys zł plus pakiet startowy

To nie ma wyglądać - to ma tanio jeździć

a dla mnie to i to, ma jeździć i ma wyglądać

- włoskie... w zasadzie nie ma co polecić

czy ja wiem, dobre Stilo jest i pojemniejsze, i ładniejsze a benzyny przynajmniej nie cierpią na chroniczne telepanie

[Danalkiewicz]

Dokładnie tak liczę, zostawiłem 1500 na jakieś drobne naprawy, a nie ukrywam też, że nawet jak rozrząd będę musiał zrobić za 10.000km to mogę zrobić sobie za 2-3 miesiące. Przy takich przebiegach nic się nie stanie. A też nie ukrywam, że jeśli kupiłbym 206 1.1 który swoją drogą jest tańszy od Golfa czy czegoś innego zostaje mi więcej w kieszeni.

herbu, czytałem, że szukasz żonie 206 z 1.1. Te Pugi były znośne?

[herbu]

piszecie jakby kupował nówkę z salonu a gdzie pakiet startowy? Gdzie olej, rozrząd i Bóg wie co jeszcze? Chyba że kolega liczy 8 tys zł plus pakiet startowy

Jak kupi dobre auto, to nie dołoży na starcie ani złotówki. Ja dla przykładu, przez ostatnie 10 lat miałem kilkanaście aut i do żadnego nie włożyłem więcej jak kilka stówek po zakupie. No może poza ostatnią Skodą Octavią, gdzie rozrząd plus olej i komplet filtrów kosztował mnie 880 zł. Ale to wiedziałem, że trzeba zrobić. O tym wiedziałem jednak przed zakupem.

[doggie]

Jak kupi dobre auto, to nie dołoży na starcie ani złotówki.

mozliwe ale mało prawdopodobne, handlarze mają zawsze po wymianie rozrządu, filtrów i olejów

herbu, czytałem, że szukasz żonie 206 z 1.1. Te Pugi były znośne?

1.1 to pomyłka, nie kupuj, dla kobiety do przemieszcza tak ale dla faceta t w ogóle nie jedzie

[Piasek]

http://otomoto.pl/oferta/citroen-c3-ben ... yza9D.html

lewy strona pod progiem - świeżyzna. Auto miało cały bok malowany a to zapewne początek litani co tam było przy nim dłubane jakby go na żywo obejrzał.
Zlany Plakiem jak tania dzi*ka lubrykantem przed ostrym hardcore`m i do opłat czyli "umowa na niemca"
Okazja jak cholera...

Dolicz 200-300 zł za wymianę, a że masz używkę to nie masz pewności, że za 20 tys. km będzie to samo.

zmień warsztat bo cię na kasę rąbią. W ub. tygodniu zmieniałem, godzina roboty z czego 20 min zajęło odpowietrzane hebli. 100zł za wszystko.
Tam są 4 śruby do odkręcenia.
Do takich padeł jak Saxo czy 106 po 200-250zł szroty sprzedają. Stoi prosto to dobra. A że się za 30-40 tyś km rozkraczy.... poczekaj poczekaj... 5 tyś km rocznie przebiegu... ile to lat jazdy wychodzi ? a wytrzyma więcej jak to z anglika wyjęta.

[doggie]

generalnie prawda jest taka, że w takim budżecie należy wybrać lepsze ..... zło i tyle

[Danalkiewicz]

Panowie... Ale ja mam do:
-Dziewczyny - 1.7km
-Kolejki - 1.5km i tym jade do pracy bo w Warszawie to tylko utkne w korku,
-Sklepu - 3.5km
-Lekarza - przychodni - 1.5km, specjalistycznego - 8km
-Siłowni - 3.3km takiej mniejszej i do porządnej - 4km (w drugą stronę)

Zamiast większego silnika wolałbym więcej miejsca w środku.. A 1.1 pewnie da rade, jestem przyzwyczajony do Accorda VIII 2.0 ale trudno, przecież nie dysponuje kwotą 50.000zł

Liczy się dla mnie:
1. Ekonomiczność - utrzymanie/zakup
2. Przestrzeń w środku
3. Bezawaryjność
....
15. Osiągi ....

[herbu]

herbu, czytałem, że szukasz żonie 206 z 1.1. Te Pugi były znośne?

Nie - jeśli 206, to albo 1.4, albo najprędzej klekot. 206 ma niestety to do siebie, że kobiecie się podoba. I raczej ciężko będzie jej to wyperswadować. Generalnie mi po głowie chodzi jeszcze co innego - Mazda Demio, ale boję się rudej. Za to o mechanikę jestem spokojny.

zmień warsztat bo cię na kasę rąbią.

Nie robią, bo się trzymam z daleka od francuskich wynalazków i jak na razie dobrze na tym wychodzę

Liczy się dla mnie:
1. Ekonomiczność - utrzymanie/zakup
2. Przestrzeń w środku
3. Bezawaryjność

Ad. 1 - wszelkie francuzy będą w tej kwestii nie do pobicia
Ad. 2 - tu już wiadomo - im większe auto tym więcej miejsca w środku, choć można się zdziwić, że w takiej krowie jak Volvo 960 jest dużo ciaśniej niż w Passacie B5.
Ad. 3 - Tu francuska motoryzacja zostaje z tyłu, a prym wiedzie Japońska technologia. Tyle, że znaleźć coś nie zgnitego będzie ciężko.
Dlatego zostaje.... VW Golf IV z silnikiem 1.6, bądź jeszcze lepiej SDI - ale wtedy pkt. 15 nie będzie za bardzo spełniony

[Danalkiewicz]

http://allegro.pl/volkswagen-golf-1-6-b ... ml#thumb/7" onclick="window.open(this.href);return false;

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-gol ... yvhO5.html" onclick="window.open(this.href);return false; Tylne lampy do wymiany natychmiastowej, ale można kupić ori używane i wsadzić nowe żaróweczki

http://otomoto.pl/oferta/volkswagen-gol ... yzW6H.html" onclick="window.open(this.href);return false;