Jakie opony do mk2 1.3

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Piechciu
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 50
Rejestracja: śr sty 12, 2005 00:11
Lokalizacja: BYDGOSZCZ

Jakie opony do mk2 1.3

Post autor: Piechciu » wt lut 22, 2005 21:32

Mam pytanko jakie założylibyście opony do mkII 1.3.Obecnie mam 175/70 na feldze 13 cali.Najlepiej chciałbym nie zmieniać felgi i dokupić tylko samo opony.Opony mają być oczywiście na lato.Czekam na propozycje!!!!



maniack

Post autor: maniack » wt lut 22, 2005 22:46

ja jezdze jak emeryt, wiec ja kupilem 155/80... pozatym ze kupilem debica navigator - caloroczne, raz, że w miarę dobre (złe opinie słyszę z ust ludzi, ktorzy lubią dać w palnik i wymagają od opon cudów przy 150 ;) dwa - nie mialem kasy na zimowki, a potem letnie, a kupowanie teraz letnich to takie... no nie wiadomo... mialem juz dosyc ryzykowania, a nie chce mi sie znowu zakopywac pod domem :jezor:

jakbym mial kupowac letnie to kupilbym savy effecta+, są i w 155/80 i w 175/70... kwestia gustu... 155/80 maja mniejsze opory -> troche mniejsze zużycie paliwa, lepsza odpornosc na aquaplanning niz wieksze rozmiary - pamietaj, ze 1.3i jest lżejszy i wtedy jest szersza opona, mniejszy nacisk, gorzej z odprowadzeniem wody... z drugiej strony jesli lubisz dac troche w palnik, to 175/70 sa logiczniejsze, bo beda lepiej trzymac... no i powinny lepiej pochlaniac dziury itd...

ja tam wybralem 155/80, bo jezdze jak emeryt, jestem skapy, do tego bez kasy, więc całoroczne :] powinny styknac na to lato, kolejna zime i dojezdze przez kolejne lato... a potem to moze bede miał inny samochod... a jak nie, to sie zobaczy co kupie...



Awatar użytkownika
AEM
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 282
Rejestracja: pn lis 01, 2004 19:16
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: AEM » wt lut 22, 2005 23:29

aquaplanning kolego występuje powyżej 90 km/h i choćby nie wim co to się go nie ustrzeżesz. Czytałem porównanie kilkunastu typów opon (rózny rozmiar, żeźba, producent) i w najepszym razie poślizg występował ok 15km/h później ale zawsze występował. A czy 110 to dużo? - zależy kiedy. I każdy kto jeździł na zimówkach ci powie że nie istnieje pojęcie (z czasów demoludów) całoroczne w naszym klimacie.


Jak jadę to nie piję - za dużo się rozlewa!

maniack

Post autor: maniack » śr lut 23, 2005 00:36

15 w te czy we wte to jednak jest zawsze coś... pozatym porownanie bylo pewnie dla jednego rozmiaru i jednego obciazenia... a tutaj zmienia sie rozmiar i obciazenie... i węższa opona będzie lepiej "ciąć" wodę niż szersza... szczególnie, że będzie takie samo obciążenie, tylko że na wężsżą powierzchnie - dodatkowo wypycha lepiej wodę...

to tak samo jak z zimówkami - te 10kmph bliżej bezpieczeństwa na wodzie...

całoroczne - wiem, że jako takie nie istnieją. ale navigatory spelniaja zalozenie 'lepiej niz letnia w zimie i lepiej niz zimowa w lecie'. to mi wystarczy. nie bede mial nadmiaru kasy na dodatkowy komplet opon - wiec wole na tych jezdzic. jak za mocno sie zuzyja przez lato, w ta zime kupie zimowki, a te zuzyje jako 'letnie'... a jak nie - to czysta oszczednosc, bo dojezdze do kolejnej zimy, a wtedy to juz pewnie bedzie trzeba kupic zimowe, bo watpie czy po ok. 40kkm beda wystarczajace na zime... :)

tak czy owak - wolę w zimie mieć całoroczne niż letnie. zawsze to troche bezpieczniej... a to się liczy. a nie marktingowe podejscie 'musza byc dwa komplety, bo tak wypada'. jak bede mial kase, to kupie. a jak nie - to cóż, trudno się mówi, żyje się dalej... i będę jeździł na "całorocznych". na kompromis trzeba iść...



Hoover
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 72
Rejestracja: wt paź 12, 2004 16:09
Lokalizacja: VaWa VaWer

Post autor: Hoover » śr lut 23, 2005 00:44

ja mam 185/60/14 letnie i zimowe tez w tym rozmiarze.....ale choruje na jakies 15...najlepiej 195/50/15



Awatar użytkownika
AEM
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 282
Rejestracja: pn lis 01, 2004 19:16
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: AEM » śr lut 23, 2005 00:46

w kilkunastoletnim pasku nie było mowy w moim przypadku o podejściu marketingowym. To życiowa konieczność. I pogadaj z kumplem który ma zimówki z takim samym napędem zobacz na oba auta jak jeźdazi się na śniegu i lodzie na twoich i kumpla. Co do testów to były bryki typu cienias jak i bmka więc faktycznie jedna waga i klasa. Na koniec pokazano patent właśnie w bemce polegający na bardzo głębokim przetłoczeniu na środku bardzo szerokiego kapcia. Wyglądało to jakby były założone bliźniaki. I spysywały się te gumy rewelacyjnie.


Jak jadę to nie piję - za dużo się rozlewa!

Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » śr lut 23, 2005 00:56

155/80 to sie jeszcze trzyma drogi na zakrętach? :-) ja mam 175/70 i jest kiepsko a co dopiero takie? moze i mniej pali no ale nie przesadzajmy :-)



Awatar użytkownika
king66
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 252
Rejestracja: pt lis 26, 2004 11:56
Lokalizacja: chełmno, kuj-pom
Kontakt:

Post autor: king66 » śr lut 23, 2005 09:03

a prowadzil ktos golfa z kolkami na 13 tyl 175/70 a przod 145/70????
to jest dopiero extreme...
ja tak jezdzilem z musu 1 dzien (kapec i na zapasie tez) przelozylem koleczka z polo letnie

kiera to latala mi makabrycznie zreszta jak wsiadlem i ruszylem to w pierwszej chwili myslalem ze kapec znowu jest

pewnie zle wywazone sa...

do 1,3 wrzuc 175/70... mocy strasznych nie masz wiec wiekszy nr kapcia zbedny...
chyba ze chcesz efektow wizualnych to wrzuc 195 tylko czy wejdzie na felge 13??


tak naprawdę to tylko M-B W114280CE albo carrera911 72' ...oba mnie kręcą (MB, VAG, PORSCHE... reszta to podróba)

maniack

Post autor: maniack » śr lut 23, 2005 10:28

adamo122 pisze:155/80 to sie jeszcze trzyma drogi na zakrętach? :-) ja mam 175/70 i jest kiepsko a co dopiero takie? moze i mniej pali no ale nie przesadzajmy :-)
trzyma, trzyma, ale jak pisałem - ja jeżdżę jak emeryt... czyli góra 90... no czasami 100 :jezor: nie mam za dużo kasy, a benzyna kosztuje... mogę nie jeździć, i zamiast docierać na uczelnię w 30minut mogę bić autobusami 120minut... wybór jest prosty ;) pozatym miałem 350zł, 100zł pożyczyłem i mam komplet opon... jakbym kupił większe, np. 175/70 to bym zabulił dodatkowe 100zł... a kasa jak pisałem - jest w moim przypadku bardzo ważna :)



Awatar użytkownika
adamo122
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 402
Rejestracja: pn sty 17, 2005 15:51
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: adamo122 » śr lut 23, 2005 11:25

maniack pisze:
adamo122 pisze:155/80 to sie jeszcze trzyma drogi na zakrętach? :-) ja mam 175/70 i jest kiepsko a co dopiero takie? moze i mniej pali no ale nie przesadzajmy :-)
trzyma, trzyma, ale jak pisałem - ja jeżdżę jak emeryt... czyli góra 90... no czasami 100 :jezor: nie mam za dużo kasy, a benzyna kosztuje... mogę nie jeździć, i zamiast docierać na uczelnię w 30minut mogę bić autobusami 120minut... wybór jest prosty ;) pozatym miałem 350zł, 100zł pożyczyłem i mam komplet opon... jakbym kupił większe, np. 175/70 to bym zabulił dodatkowe 100zł... a kasa jak pisałem - jest w moim przypadku bardzo ważna :)
:pub: maniac
u mnie kasa to tez duzy problem, myśle ze nie tylko u mnie i u ciebie ale u większości z nas :-) (no niestety takie czasy)
też dojeżdzam na uczelnie autkiem i tak samo staram sie zeby spalił jak najmniej , wole troszke wczesniej wyjechać ale starać sie nie stawać na światłach i jechać z umiarkowaną prędkością, tzn najbardziej optymalną dla wskaźnika paliwa :-) płynnie powoli ale oszczędnie
no ale są różne sytuacje :-) czasami trzeba " wdusić do dechy " i myśle , ze wtedy lepsze są jednak te 175/70 a najlepiej jeszcze szersze , ale mi na silnik 1.4 w zupełności wystarczają :-) i jeżdze tez sporo w trasy a tutaj to już jestem pewien, ze 155/80 byłoby mało na zakrętach :-)
ale szanuje twoją decyzje :pub: każdy decyduje sam za siebie :grin:



Awatar użytkownika
AEM
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 282
Rejestracja: pn lis 01, 2004 19:16
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: AEM » śr lut 23, 2005 17:34

maniack nie wiem jak ty ale ja ostatnie nówki kupiłem 9 lat temu (2x Olsztyn i za pół roku 2x Dębica) i powiem krótko dziękuję za takie kapcie (nowe). Po 2 latach popękane jakby 15 lat miały. Od kilku zmian (6 lat gdzieś ) chulam na używkach i jest miodzio a na pewno więcej wytrzymują niż to polskie badziewie i co najważniejsze 1 szt kosztuje 50-70 zł z założeniem i wyważeniem przy rozmiarze 175/70 13.Łącznie zapłacisz 240 zł i masz dobre gumy. A jeśli zmienisz fele na 14 to jeszcze taniej wyrwiesz gdyż na gumowych szrotach coraz trudniej dostać 13".


Jak jadę to nie piję - za dużo się rozlewa!

arczu
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 17
Rejestracja: ndz lut 20, 2005 18:47
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: arczu » śr lut 23, 2005 18:19

Witam
ja też mam golfika z silnikiem 1.3 i mam założone opony 185/60/14 z przodu semperit a z tyłu toyo i powiem ci że sie zajebiście dobrze na nich jeździ :grin:



marek44kw

PRZESTAŃ GŁOŚIĆ TE CHEREZJE!!

Post autor: marek44kw » śr lut 23, 2005 18:32

maniack pisze: trzyma, trzyma, ale jak pisałem - ja jeżdżę jak emeryt... czyli góra 90... no czasami 100 :jezor: nie mam za dużo kasy, a benzyna kosztuje... mogę nie jeździć, i zamiast docierać na uczelnię w 30minut mogę bić autobusami 120minut... wybór jest prosty ;) pozatym miałem 350zł, 100zł pożyczyłem i mam komplet opon... jakbym kupił większe, np. 175/70 to bym zabulił dodatkowe 100zł... a kasa jak pisałem - jest w moim przypadku bardzo ważna :)
JAK KOGOŚ NIE STAĆ TO POWIENIEN JEŹDZIĆ AUTOBUSEM A NIE STWARZAĆ ZAGROŻENIE DLA INNYCH URZYTKOWNIKÓW DROGI, JAKIM SĄ CAŁOROCZNE OPONY
NIE POLECAM TAKOWYCH!!!!!!!!// bez obrazy
Pzdr



Awatar użytkownika
baklazan
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 220
Rejestracja: sob gru 25, 2004 02:17
Lokalizacja: jaworzno
Kontakt:

Post autor: baklazan » śr lut 23, 2005 19:28

ja mam 155/80/13 zimowki baruma i trzymaja sie bardzo dobrze - a na lato planuje 195/40/15 :)


kto szybko jedzie tego wolno niosa

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 632 gości