[MK3] Wibracje - czy golfy III tak mają?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Zaraz zaraz panowie. Albo moja wina albo źle zrozumiałem post moze pośpiech. Mi chodziło o obroty biegu jałowego i o delikatne drgania na kole kierownicy (czasem odczuwalne na hamulcu) ale bardzo delikatne i tylko i wyłącznie na biegu jałowym często występujące u silników AEX AEE AEH.Oczywiscie ze kiedy zwiększają się obroty to ustępuje a w czasie jazdy nie może byc zadnych wibracji itd...za niezrozumienie przepraszam!
- Chmielu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2331
- Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Jacenty85 no tak to może faktycznie być - ale to jest tak minimalne, że nie do wyczucia praktycznie - no i napewno nie podczas jazdy.
U mnie nie występuje to wogóle - ale to pewnie dla tego, że 6 cylindrów jest (w sumie im więcej garów tym lepiej wyważony silnik - a najlepiej chyba V8...)
To w takim razie też nie doczytałeś na czym polega problem kolegi
U niego wraz z obrotami rosną wibracje - a to nie jest zdecydowanie normalne
U mnie nie występuje to wogóle - ale to pewnie dla tego, że 6 cylindrów jest (w sumie im więcej garów tym lepiej wyważony silnik - a najlepiej chyba V8...)
To w takim razie też nie doczytałeś na czym polega problem kolegi
U niego wraz z obrotami rosną wibracje - a to nie jest zdecydowanie normalne
Człowiek może bez końca patrzeć na dwie rzeczy. Na lewego cycka.... i na prawego.
Passat 1.8T - projekt K04
Passat 1.8T - projekt K04
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
No jasne to jest juz problem bo skoro drgania rosną wraz ze zwiększeniem obrotów to trzeba szukać przyczyny. Ja stawiam na poduszki co bardzo prawdopodobne lub nawet na wydech (mogło puścić jedno z mocowań i drgania gotowe-szczególnie to pod silnikiem)ale wydaje mi się że to raczej średnio możliwe. No a jeśli chodzi o dragnie na jałowym to silniczki 1.4 AEX i 1.6 AEE mają to do siebie że czuc je lekko na kierownicy...napewno nie mocno żeby popadac w rezonans ale ręka pedanta wykryje wszystko.pozdrawiam i jeszcze raz sorki za zamieszanie. przyznaje sie do błedu a posty trzeba czytać dokladnie!
Niestety tak jak się spodziewałem wyszło na moje, wibracje które opisywałem kompletnie nie zależą od poduszek, no może jest ich z 20% mniej po wymianie tej pod skrzynią i pod silnikiem. Po prostu silnik w pewnym zakresie dostaje wibracji (coś jak wiertarka), że nawet super poduszki nie pomogą.
A dokładnie to do 2500 obrotów są do zaakceptowania, ale między 3000 a 4000 to już na pewno nie. Czuć je najmocniej na pedale sprzęgła na początku i końcu wciskania, na kierownicę i lewarek też się przenoszą, ale mniej. Ale co ciekawe wibracje całkowicie znikają powyżej 4000 obrotów i aż to końca już ich niema.
Zastanawiam się czy za wczesny lub późny zapłon może coś takiego powodować, czy raczej stawiać na sprzęgło lub koło zamachowe. Acha wibracje są też na postoju nie tylko jak jadę. Przydałoby się je usunąć ale przy okazji to żebym nie musiał wymieniać połowy samochodu za nim je znajdę. Na razie to mam nowe poduszki, chociaż ta prawa pod silnikiem to jeszcze mogła być i wcale nie jest tak że silnik nie może ani drgnąć na poduszkach - lekko musi się ruszać, jak by się nieruszał to dopiero by się wszystko przenosiło.
A dokładnie to do 2500 obrotów są do zaakceptowania, ale między 3000 a 4000 to już na pewno nie. Czuć je najmocniej na pedale sprzęgła na początku i końcu wciskania, na kierownicę i lewarek też się przenoszą, ale mniej. Ale co ciekawe wibracje całkowicie znikają powyżej 4000 obrotów i aż to końca już ich niema.
Zastanawiam się czy za wczesny lub późny zapłon może coś takiego powodować, czy raczej stawiać na sprzęgło lub koło zamachowe. Acha wibracje są też na postoju nie tylko jak jadę. Przydałoby się je usunąć ale przy okazji to żebym nie musiał wymieniać połowy samochodu za nim je znajdę. Na razie to mam nowe poduszki, chociaż ta prawa pod silnikiem to jeszcze mogła być i wcale nie jest tak że silnik nie może ani drgnąć na poduszkach - lekko musi się ruszać, jak by się nieruszał to dopiero by się wszystko przenosiło.
- Chmielu
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2331
- Rejestracja: śr lip 06, 2005 10:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Po to są żeby się ruszał - ale powinien siedzieć na tyle mocno, żeby go nie móc ruszyć rękoma.Robbie pisze:wcale nie jest tak że silnik nie może ani drgnąć na poduszkach - lekko musi się ruszać, jak by się nieruszał to dopiero by się wszystko przenosiło.
Wiadomo, że jak odpalisz silnik to będzie się ruszał delikatnie, ale wtedy działają inne siły niż jak chcesz ręką go poruszyć.
A wracając do tematu...
To niedobrze, że dalej tak jest....
Wczesny lub późny zapłon nie powinien aż takich wibracji powodować....
Do głowy przyszła mi jeszcze półośka krzywa - ale wtedy by na postoju nie drgał więc odpada...
Powiem szczerze, że w takim wypadku to ciężko coś na odległość więcej wymyślić.
Faktycznie może to być od niewyważonego koła zamachowego - no ale to trzeba by sprawdzić a nie gdybać...
Na pierwszy rzut oka to były te poduszki - bo to najczęstsza przyczyna i taki właśnie objaw.
Ale skoro to nie są poduchy to niestety cięzko mi coś więcej powiedzieć....
Człowiek może bez końca patrzeć na dwie rzeczy. Na lewego cycka.... i na prawego.
Passat 1.8T - projekt K04
Passat 1.8T - projekt K04
Ani wydech, ani zawieszenie - na internecie znalazłem podobne przypadki, najczęściej występuje w TDi różnych marek, nazywaja to mrowieniem pedału sprzęgła. Niestety przyczyna tkwi w silniku, moze to byc sprzęgło, koło zamachowe, korbowód itd, występuje najczęściej w przedziale największego momentu obrotowego, tak jak u mnie:
np. wrzucam 2 lub 3 bieg, lekko przyciskam pedał sprzęgła (tak żeby się jeszcze nie ślizgało) i dodaje gazu, przy 2800 obrotach zaczyna się charakterystyczne mrowienie (jakby delikatne pukanie młotkiem w pedał), dochodzę do 3800 i wszystko znika. Nie wiem czy to zostawić i się nie przejmować czy szukać - może przy okazji np. wymienić sprzęgło - pewnie po 170 tys. dużo już go niezostało.
np. wrzucam 2 lub 3 bieg, lekko przyciskam pedał sprzęgła (tak żeby się jeszcze nie ślizgało) i dodaje gazu, przy 2800 obrotach zaczyna się charakterystyczne mrowienie (jakby delikatne pukanie młotkiem w pedał), dochodzę do 3800 i wszystko znika. Nie wiem czy to zostawić i się nie przejmować czy szukać - może przy okazji np. wymienić sprzęgło - pewnie po 170 tys. dużo już go niezostało.
Sytuacja się wyjaśniła, byłem u dwóch mechaników - pierwszy powiedział żeby się tym nieprzejmować , drugi ten lepsiejszy powiedział, że to nie jest normalne i na 90% jest to błąd przy montażu sprzęgła, jest tam jakiś długi bolec który wchopdzi w środek talerza i jak był źle zamontowany wyrobił otwór i teraz wpada w wibracje. Czyli poczekać aż wytrze sie sprzęgło, wymienic i założyć prawidłowo, a do tego czasu darmowy masaż lewej nogi .
Robbie mam identyczne objawy jak u Ciebie wymieniłem wszystkie poduszki nadal to samo, sprawdzalem również zapłon oraz wydech( wymieniałem łączówke i katalizator) i wsio jest ok. Tez obstawiam sprzęgło. Powiem Ci ze kiedys tego nie mialem jak kupowalem auto choc mialo duzy przebieg.Teraz to juz ma bardzo duzy no i cholernie drzy tylko ze u mnie najbardziej wibracje odczuwa sie przy ok 2000 tys a prestaje przy 2500. Sprzegło swoje widziałem jest w strasznym stanie ale wtedy nie bylo drgan mój mechanik twierdzi ze to nie od tego w dieslu owszem gdzie sa dwu masówki, ale wiesz moze sie myslic. Powiem tak sprzegielko mi sie pomalu konczy mysle ze miesiac dwa i bedzie po nim ostatnio juz czuc smrud jak sie mocno na trasi przycisnie:D:D Jak wymienie dam znac czy to pomoglo, acha no i mysle ze ty również napiszesz jak cos bedziesz dzialac w tej kwesti:)
Wcześniej codziennie niezawodne MK3 1.8 AAM teraz Mk4 TDI AZS z plecakiem, na codzień zaś Octavia kombi 1.8 TSI, czas pokaże co się lepiej sprawuje...:)
starałem sie nie dokręcać nawet na drugi dzień jeszcze go rozkręciłem i ruszałem by naprężenia zlikwidować. Mechanikowi dałem do przejrzenia to mi tam coś podłubał i stwierdził ze trzeba wymienić gumy na belce to już sam sie za to zabrałem ale bez lepszych rezultatów. Jak patrze na silnik to mocno drży czy tak powinno być ??
Vw Golf III 1.8 GL ABS
Oczywscie procedura wymiany poduszek była zachowana. Wymiany dokonywal u mnie mechanik w mojej obecnosci i po wymianie nie dokrecal poduszek tylko silnik byl odpalony i szarpany do tyłu i do przodu ( gwaltowene ruszanie) zeby sie ułożyl bez naprężeń. Silnik nadal drży coraz bardziej nie da sie jezdzic za wolno tzn miedzy 90 a 110 bo wszystko sie trzęsie dlatego zazwyczaj smigam szybko ale przydałoby sie cos z tym w koncu zrobić.
Ciekaw jestem jak Robbie sie z tym uporał bo podobno to winna sprzęgła ja u siebie jeszcze nie wymieniałem i nadal czekam na wasze uwagi...
Ciekaw jestem jak Robbie sie z tym uporał bo podobno to winna sprzęgła ja u siebie jeszcze nie wymieniałem i nadal czekam na wasze uwagi...
Wcześniej codziennie niezawodne MK3 1.8 AAM teraz Mk4 TDI AZS z plecakiem, na codzień zaś Octavia kombi 1.8 TSI, czas pokaże co się lepiej sprawuje...:)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 449 gości