Jaki olej? - do silnika benzynowego !!

[KamilD]

Panowie, potrzebna pomoc. Golf VI 1.6 Mpi 156 tys km przebiegu, chciałbym zalać coś dobrego jakościowo, celuje przynajmniej w syntetyki od Motula, po Amsoil czy Millersa. Zastanawiam się jaka lepkość wybrać, polecono mi 10W40, a sam myślałem o 5W40 lub 30, jednak nie wiem co te silniki lubią, dobór lepkości jednak zalezy od konstrukcji silnika. Co byście polecili? Ile oleju wchodzi do tego motoru?

Wysłane z mojego m2 note przy użyciu Tapatalka

[wesol]

Tak jakbys chcial ihla trafic w komara. Naprawde czy zalejesz 10w40 cxy 5w40 to nie ma to znaczenia. Zmieniaj tylko czesto olej jesli duzo jezdzisz po miescie na malych odcinkach. Olej rozrzedza sie na zimnym silniku. Powachaj sobie olej z silnika po przebiegu 15 tys. Zobaczysz ze wali benzyna.

[dany_47]

Na zimę zalej coś 5W30 lub 5W40
Na wiosnę zmienisz na 10W40 lub 10W50
Przelotu nie masz dużo więc oczywiście pełen syntetyk.
Millers, Penrite, Amsoil będą najdroższe
Valvoline, Motul będą spoko w cenie i jakościowo git.
Tylko z pewnego źródła kupuj. Bo podróbek pełno.

[radekrp90]

Jaki cel _W50 na lato skoro silnik ma taką samą temperaturę pracy?
O ile różnica pomiędzy 5W_ i 10W_ w zimę (czy ogólnie dla zimnego startu) jest znaczna to już w normalnym użytkowaniu i normalnym silniku górny indeks powinien się ograniczać do _W40 poza specyficznymi warunkami użytkowania.

[wesol]

Przecie to nie ma znaczenia czy 5w40 czy 10w40 czy5w50 czy 10w50. To nie auto do upalania na torze z moca 250 czy 300 koni by taki olej stosowac. Olej jest dobierany do klimatu jaki panuje gdzie auto jezdzi. My mamy umiarkowany wiec 10w40 jest wystatczajacy

[dany_47]

Jaki cel _W50 na lato skoro silnik ma taką samą temperaturę pracy?

To że Ty widzisz na zegarach w aucie że WODA ma 90 stopni nie znaczy że OLEJ tyle ma.
Zresztą nawet woda mimo wskazań na zegarach ma więcej niż 90 stopni.

to już w normalnym użytkowaniu i normalnym silniku górny indeks powinien się ograniczać do _W40 poza specyficznymi warunkami użytkowania.

Zerknij w specyfikację jakiegoś oleju i zwróć uwagę na maksymalną temperaturę pracy.
O ile syntetyk wytrzymuje ~150 stopni to oleje półsyntetyczne i mineralne tak odporne już nie są i problemy mogą się zaczynać już od 120 stopni a uwierz mi że nawet przy normalnej jeździe nierzadko się do takiej temperatury zbliżasz i nawet o tym nie wiesz
Dodatkowo takie info: z kolejnymi kilometrami i zużywaniem się oleju drugi indeks [letni] spada. Więc po 10kkm latem, mimo że wlewacie 10W40 to możecie mieć olej o specyfikacji xW35, xW30 czy nawet xW25, wszystko zależy od charakterystyki jazdy, warunków itp. Millers oferuje swoim klientom wykonywanie ekspertyz próbek oleju. Można sprawdzić jak spadły właściwości oleju.

O ile różnica pomiędzy 5W_ i 10W_ w zimę (czy ogólnie dla zimnego startu) jest znaczna

Jest ogromna. I nie chodzi o sam rozruch. Olej o konsystencji budyniu raczej słabo będzie krążył po silniku i robił robotę. A zanim złapie zimą te 50-60 stopni to trochę czasu potrzeba a już napewno zanim to nastąpi można już zrobic krzywdę silnikowi.

Olej jest dobierany do klimatu jaki panuje gdzie auto jezdzi. My mamy umiarkowany wiec 10w40 jest wystatczajacy

Można być tego zdania i przy tym obstawać i nikt nikomu nie zabroni. Ja poszedłem krok dalej i guzik mnie interesuje że 10W40 jest w naszym klimacie "pospolity" albo "wystarczający".
Ktoś kto zechce maksymalnie zadbać o silnik zrobi tak samo jak ja- zainteresuje się temperaturami, sprawdzi dokładnie specyfikację oleju.

Mam o tyle komfortową sytuacje u siebie bo mam już chłodnice oleju dosyć dużą z termostatem oraz wskaźnik temperatury i ciśnienia oleju na słupku wewnątrz auta.
Olej olejowi nigdy nie jest równy. Przekonałem się o tym sam wlewając "wystarczający 10w40" olej na okres dotarcia silnika [czyli jazda w pełni cywilna!], który przy temperaturze 100 stopni był rzadki jak woda i na wolnych obrotach miał ciśnienie 0,5Bar gdzie raczej normą jest 1Bar. I miałem w kabinie alarm ciśnienia oleju ze wskaźnika. Zmiana oleju i na wolnych obrotach w tych samych warunkach ciśnienie było rewelacyjne bo 1,1-1,2Bar.

Każdy ma swój rozum i podejście do tematu, każdy wleje co zechce. Tylko potem płacz albo spam na forum "bierze mi 200-300ml na 1000km, jaki wlać żeby nie brał?"
Zaraz powiecie "a bo ty masz 370KM i wielkie turbo i katujesz", nieważne jak użytkujecie auta i czy ma 1.6 105KM czy R32 w Turbo 600KM.
Smarowanie silnika zawsze działa tak samo, zasady się nie zmieniają.
Nic nikomu nie narzucam ale postępujcie roztropnie z doborem oleju i naprawdę olej to nie rzecz na której można oszczędzać

Pozdr
Dany

[radekrp90]

Ty masz silnik po modyfikacjach - więc musisz lać lepszy olej. Ale w cywilnym aucie temperatury oleju są raczej dużo "normalniejsze" niż 120*C więc nie rozumiem Twojego bulwersa.
Przykłady:
- Passat B6 1.4 TSI - seryjny pomiar w misce, autostrada przy prędkości ~140 km/h, temperatura zewnętrzna ~42*C - temperatura oleju na zegarach 110*C dla oleju 0W40,
- Passat B4 1.9 TDI 90 KM - seryjny pomiar w podstawie filtra oleju, autostrada przy prędkości jak wyżej, temperatura zewnętrzna ~30*C - temperatura oleju na zegarach 115*C dla oleju 5W40.

Kolejna sprawa - ja zakładam, że zarówno 10W40 jak również 5W40 to prawdziwy olej syntetyczny, a same zmiany są raczej co 10.000-12.000 - tyle oleje zwykle w moich warunkach trzymają parametry (wyczuwalne dłuższe hałasowanie hydrauliki zaworów). Normalne, markowe oleje spokojnie wytrzymają 150*C, a olei półsyntetycznych to nie polecam do żadnego współczesnego (czyt. wyprodukowanego po latach '90) samochodu.

Pytanie było o silnik 1.6 MPI w Golfie 6 - jest on przystosowany do pracy na oleju 5W30, zalewnie więc 5W40 jest moim zdaniem maksymalnym dla normalnego użytkowania. 5W50 to przerost formy nad treścią.

[dany_47]

Nikt się nie bulwersuje
Staram się coś przekazać.

Mówisz że producent zaleca do mk6 5w30.
No ale pewnie zalecił też wymianę co 20 lub 30 tysięcy km przelotu a co ile zmieniasz? pewnie co 8 10 lub 12
No ale po co, przerost formy nad treścią?

[wesol]

Bez przesady. Kto tu upala auto na torze by jakas oliwe atosowac. Ludzie maja tdiki porobione na 300 koni to moga cos tam myslec w tej sprawie ale tez bez przesady. Tak samo z 1.8t czy 3.2 zaturbione. Kolegow ma co astrami ganiaja z seryjnej 2.0 litrowej 200 konnej porobione po 300-350 koni i tak nie panikuja. Auto zachipsowane jedynie to mozna powiedziec ze to seria jest.

[radekrp90]

Ja mam do swojego zalecany olej 5W30 (ew. 0W30 w pewnych warunkach). Olej jaki stosowałem (5W40) i stosuję (0W40) są olejami albo dopuszczalnymi dla przeglądów stałych (15.000 km) lub dopuszczalne przy braku dostępności innych. Z uwagi jednak na lepsze parametry lepkościowe stosuję właśnie ten ostatni ale ja mam silnik o mocy prawie 100 KM z litra, z łańcuchem rozrządu - to determinuje odpowiednie restrykcje (również w przebiegach między wymianami na oleju mimo, że auto porusza się głównie w stałych warunkach, w trasie).

Ja wymieniam co 10.000-12.000, bo mam taki kaprys. Ale do seryjnego auta nie wlałbym na normalne trasy W50, bo ten olej nie osiągnie temperatury pracy (będzie stawiał za duże opory pompowania). Co innego jak wspomniał kolega wyżej - jakieś porobione TDI czy inne VRT, lub M3 - które są zarówno sporymi generatorami mocy jak i przede wszystkim ciepła! Silnik o mocy 200 kW, generuje ponad 600 kW ciepła (dla pełnej mocy) ta moc jest również odbierana przez olej.

Moim zdaniem po prostu, bez sensu lać tam W50. Przecież to zwykłe 1.6 8V o konstrukcji pamiętającej lata '80-te (w ogromnym uproszczeniu, rzecz jasna). Lepiej pójść, podobnie jak to uczyniłem dla lepszych porannych rozruchów, w kierunku 0W40 niż 5W50.

Na tym kończę swoje wywody

[dany_47]

nie no na zime 5W30 albo 5W40
na lato 10W40 albo 10W50

ja kończę również
dzięki radekrp90 za sensowną dyskusję!
Pozdr.

[wesol]

Popieram. Unas nawet zim ostatnio nie ma.

[sienna89]

Witam. Jestem poiadaczem drugiego golfa tym razem 5 z silnikiem 1.6 102km benzyna z 2006r. Pytałem właściciela jaki olej leje nie potrafił mi odpowiedzieć na to pytanie i zauważył na plastiku naklejoną naklejke i powiedział,że lany był ten (naklejka wyglądała jakby miała tam pare lat) był na niej olej shell helix 5W30,ale zero informacji kiedy był wymieniany. Moje pytanie z racji,że nie jestem pewny,czy był zalewany ten olej moge zrobił płukanke i zalać olejem shell helix ultra,czy polecicie inny? %W30 czy 5W40 będzie lepszy?? Dzięki za pomoc

[wesol]

przecie silnik masz najmniej wymagajacy by nie powiedziec ze zamulony. On na glutach z nosa powinien isc. Jakie plukanie jak oleje silnikowe wszystkie sa ze soba mieszlane i nie am takiej ani potrzeby ani wymogow robienia jakichs plukanek. Ktos wymyslil te plukanki i teraz robi kase na naiwnosci ludzi. Zalej cokolwiek w miare dobrego choc ze sredniej polki.