Odpowietrzenie sprzęgła
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz sie 10, 2008 14:38
- Lokalizacja: Złotów
Odpowietrzenie sprzęgła
Witajcie. Miałem problem z pedałem sprzęgła. Musiałem podpompowywać, by móc wrzucić bieg.
Okazało się, że padła pompka sprzęgła. Dzisiaj ją wymieniłem. Mam jednak problem z odpowietrzeniem.
Wlewam płyn do zbiorniczka, a następnie pompuję pedałem sprzęgła i odkręcam trochę odpowietrznik.
Początkowo wylatywały bąbelki powietrza (zgodnie z przewidywaniem), a pedał sprzęgła nie odbijał.
Pompowałem do samej podłogi i nic to nie dawało. Ciągle bąbelki i pedał nie wracał.
Po dłuższym czasie zaczałem lekko pompować - do połowy ruchu pedała. (nie do podłogi).
Pedał zaczał wracać. Zaczałem znów pompować do podłogi i znów zaczęły wylatywać bąbelki, a płyn zaczał się wręcz pienić.
Znajomy polecił mi dać sobie spokój z pompowaniem i dać działać grawitacji na jakiś czas.
Tak też zrobiłem. Pedał zaczął wracać, a bąbelków było już zdecydowanie mniej.
Wysprzęglik działa na docisk, co słyszę i widzę po możliwości wrzucania biegów i wysprzęglania.
Układ jest szczelny. Nigdzie płyn nie wycieka. Pompka jest nowa i działa, jak należy.
Złożyłem wszystko i samochód jezdzi, a biegi mogę znów zmieniać.
Mam jednak wrażenie, że można to lepiej odpowietrzyć.
Możliwe też, że pedał sprzęgła nieco niżej łapie.
Proszę o rady co mogę poprawić, jak odpowietrzyć, co sprawdzić lub wymienić.
Okazało się, że padła pompka sprzęgła. Dzisiaj ją wymieniłem. Mam jednak problem z odpowietrzeniem.
Wlewam płyn do zbiorniczka, a następnie pompuję pedałem sprzęgła i odkręcam trochę odpowietrznik.
Początkowo wylatywały bąbelki powietrza (zgodnie z przewidywaniem), a pedał sprzęgła nie odbijał.
Pompowałem do samej podłogi i nic to nie dawało. Ciągle bąbelki i pedał nie wracał.
Po dłuższym czasie zaczałem lekko pompować - do połowy ruchu pedała. (nie do podłogi).
Pedał zaczał wracać. Zaczałem znów pompować do podłogi i znów zaczęły wylatywać bąbelki, a płyn zaczał się wręcz pienić.
Znajomy polecił mi dać sobie spokój z pompowaniem i dać działać grawitacji na jakiś czas.
Tak też zrobiłem. Pedał zaczął wracać, a bąbelków było już zdecydowanie mniej.
Wysprzęglik działa na docisk, co słyszę i widzę po możliwości wrzucania biegów i wysprzęglania.
Układ jest szczelny. Nigdzie płyn nie wycieka. Pompka jest nowa i działa, jak należy.
Złożyłem wszystko i samochód jezdzi, a biegi mogę znów zmieniać.
Mam jednak wrażenie, że można to lepiej odpowietrzyć.
Możliwe też, że pedał sprzęgła nieco niżej łapie.
Proszę o rady co mogę poprawić, jak odpowietrzyć, co sprawdzić lub wymienić.
-
- Forum Master
- Posty: 1381
- Rejestracja: czw mar 22, 2012 09:50
- Lokalizacja: WOT
- Auto: Bora
- Silnik: ARL
Odpowietrzenie sprzęgła
https://www.sprzeglo.com.pl/artykuly-po ... rzegla/106" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz sie 10, 2008 14:38
- Lokalizacja: Złotów
Odpowietrzenie sprzęgła
Dzisiaj rano niestety znów problem ze sprzęgłem.
Przy pierwszym naciśnięciu pedała sprzęgła znów nie mogłem wrzucić jedynki.
Podpompowałem i było OK. Pedał wrócił jednak na swoje miejsce bez podciągania go.
Postanowiłem odpowietrzyć jeszcze raz. Oczywiście pojawiły się znów bąbelki powietrza w płynie.
Odpowietrzałem aż przestały się pojawiać. Mam nadzieję, że jutro rano będzie OK.
Skąd w szczelnym układzie, z którego nic nie wycieka mogą pojawić się bąbelki?
Jest w ogóle taka możliwość? Czy to kwestia wczorajszego nieprawidłowego odpowietrzenia?
Czy wysprzęglik może wpychać w układ powietrze? A może szybkozłączka przy sprzęgliku (ta z odpowietrznikiem),
a może sam odpowietrznik ciągnie skądś powietrze?
Nie ma żadnych wycieków. Niczego niepokojacego nie widać, ani nie słychać.
Poradźcie Panowie...
Przy pierwszym naciśnięciu pedała sprzęgła znów nie mogłem wrzucić jedynki.
Podpompowałem i było OK. Pedał wrócił jednak na swoje miejsce bez podciągania go.
Postanowiłem odpowietrzyć jeszcze raz. Oczywiście pojawiły się znów bąbelki powietrza w płynie.
Odpowietrzałem aż przestały się pojawiać. Mam nadzieję, że jutro rano będzie OK.
Skąd w szczelnym układzie, z którego nic nie wycieka mogą pojawić się bąbelki?
Jest w ogóle taka możliwość? Czy to kwestia wczorajszego nieprawidłowego odpowietrzenia?
Czy wysprzęglik może wpychać w układ powietrze? A może szybkozłączka przy sprzęgliku (ta z odpowietrznikiem),
a może sam odpowietrznik ciągnie skądś powietrze?
Nie ma żadnych wycieków. Niczego niepokojacego nie widać, ani nie słychać.
Poradźcie Panowie...
-
- Nowicjusz
- Posty: 32
- Rejestracja: ndz sie 10, 2008 14:38
- Lokalizacja: Złotów
Re: Odpowietrzenie sprzęgła
Dodam jeszcze, że silnik to 1.8T AUQ. Skrzynia 6 biegów FZQ.
Czy siłownik w skrzyni może być winny, skoro pompka jest nowa?
A może jest jakiś wypróbowany sposób na sprawdzenie siłownika?
Czy siłownik w skrzyni może być winny, skoro pompka jest nowa?
A może jest jakiś wypróbowany sposób na sprawdzenie siłownika?
-
- Nowicjusz
- Posty: 1
- Rejestracja: ndz wrz 22, 2019 07:23
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości