Witam,
niestety zaliczyłem dziś kolizję drogową nie z mojej winy. Dostałem w prawy bok, drzwi słupek itp...
Szkodę zgłosiłem do PZU z OC sprawcy. Chciałem zapytać jaką formę wypłaty mam wybrać? Co mi doradzacie? Wziąć kasę i naprawiać na własną rękę? czy bezgotówkowo i się niczym nie przejmować?
Co w przypadku gdy rzeczoznawca uzna szkodę całkowitą?
Bardzo proszę o pomoc.
Naprawa powypadkowa, gotówkowa czy bez?
Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
- matisim
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2650
- Rejestracja: pt lip 10, 2009 00:53
- Lokalizacja: Usa
- Auto: bmw
- Kontakt:
Re: Naprawa powypadkowa, gotówkowa czy bez?
Najlepiej zgłosić to do ubezpieczalni Twojej. Bo jak zgłosisz do tej w której miał winny to będą chcieli wypłacić jak najmniej. W moim przypadku było tak, że z ubezpieczalni sprawcy przyjechał facet i z wielkim bólem powiedział 800 zł. Wyśmiałem go. Zgłaszając tą szkodę do mojej ubezpieczalni wypłacili 3500 zł. Robiłem na własną rękę bo nie mam zaufania do innych warsztatów.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Naprawa powypadkowa, gotówkowa czy bez?
Jak się zgłosi do swojej ubezpieczalni to ona załatwia z tą sprawcy -idzie normalnie z jego OC. Teraz takie przepis, że szkodę z czyjegoś AC można robić przez swój zakład ubezpieczeń.
Co do wyboru - zwykle robiłem bezgotówkowo, w ASO, ale raz jak wpisali mi wymianę tylnej klapy, która kosztowała kolo 8000 to wziąłem gotówkę i wyklepałem. Jednak zwykle (żyję już trochę) to w naprawie wychodziły inne rzeczy i to warsztat się szarpał z ubezpieczycielem -nie ja.
Co do wyboru - zwykle robiłem bezgotówkowo, w ASO, ale raz jak wpisali mi wymianę tylnej klapy, która kosztowała kolo 8000 to wziąłem gotówkę i wyklepałem. Jednak zwykle (żyję już trochę) to w naprawie wychodziły inne rzeczy i to warsztat się szarpał z ubezpieczycielem -nie ja.
Naprawa powypadkowa, gotówkowa czy bez?
Mowa o BLS (bezpośrednia likwidacja szkody), ale to tylko z pozoru tak wygląda. Nie wszyscy ubezpieczyciele podpisali porozumienie w tej sprawie, a szkody i tak są zaniżane (niezależnie u którego ubezpieczyciela zgłosisz).matisim pisze:Najlepiej zgłosić to do ubezpieczalni Twojej. Bo jak zgłosisz do tej w której miał winny to będą chcieli wypłacić jak najmniej.
To nie jest likwidacja szkody z AC, tylko OC pojazdu sprawcy.slawek987 pisze:Czyli szkoda poszła z Twojego AC tak?
Jako właściciel pojazdu masz prawo sam decydować o swoim mieniu Poczekaj więc na wycenę szkody, oceń co będzie bardziej korzystne i dokonaj wyboru.slawek987 pisze: Chciałem zapytać jaką formę wypłaty mam wybrać? Co mi doradzacie? Wziąć kasę i naprawiać na własną rękę? czy bezgotówkowo i się niczym nie przejmować?
Niestety nie napisałeś jakie to auto, jaki rocznik i jaki rozmiar uszkodzeń. Na podstawie tak "obszernych" informacji, wartość szkody może oszacować tylko licencjonowany wróż, szaman z plemienia g.wiem, lub ekspert mniemanologii stosowanej.slawek987 pisze:Co w przypadku gdy rzeczoznawca uzna szkodę całkowitą?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości