VW Golf VII TDI/TSI w cenie do 80 tys. zł

[TDI-BRU]

Przyszedł czas na zmianę autka, bo moje Mk5 ma już 14 lat, mam go od nowości i już w zasadzie ma nowego właściciela. W kręgu zainteresowań jest Golf VII, głównie kieruję się w stronę TDI bo po prostu lubię silniki diesla choć po radach na forum piątki nie wykluczam TSI ale raczej wyłącznie 1.2/1.4 TSI z uwagi na fakt, iż robię do 7 tys km rocznie wykluczam większe TSI, poza tym testowałem 1.4 TSI i przy mojej jeździe i odcinkach średnie spalanie nie spadało poniżej 9 litrów gdzie tdi nie przekraczał 6,5 litra, jazda na zasadzie "na zakupy i do Kościoła". Wiem że zarzucicie mi zaraz dlaczego TDI - już pisałem, odpowiada mi charakterystyka diesla choć przyznam że trochę się obawiam DPFu dlatego nie wykluczam TSI. Możliwe że to będzie mój ostatni samochód w życiu bo mam już swoje lata dlatego chciałbym wybrać auto z małym przebiegiem, wyjątkowo nie chcę kupić tym razem nowego z salonu, mam ku temu swoje życiowe powody. Doradźcie proszę staremu człowiekowi co robić? Zaznaczam że ma być dobrze wyposażony w tym obowiązkowo xenon i skórzana /półskórzana tapicerka

Obserwuję ten egzemplarz, spełniałby moje oczekiwania https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... z0hNp.html" onclick="window.open(this.href);return false;

[doggie]

robię do 7 tys km rocznie

przestaw swoją mentalność z miłości do klekotu i kup TSI, będziesz zadowolony, takich diesli jakim był BRU koncern VWAG już nie produkuje, tzw. "przewaga dzięki technice" BRU przede wszystkim nie miał DPF i mogłeś sobie pozwolić na takie "trasy" /ciężko to nazwać trasami / a nowe TDI niestety wszystkie mają DPF a znam cię i wiem że wszelkie przeróbki typu wycinanie DPF nie wchodzą w rachubę.

co prawda nie ma skóry ale ogólnie ładny egzemplarz i to w twoim województwie https://www.otomoto.pl/oferta/volkswage ... z1rdd.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Przy takim budżecie rozważyłbym zakup nowego ale niestety w takim wyposażeniem za założoną kwotę to chyba nie dostaniesz

[jan1966]

Jak stary człowiek staremu człowiekowi daruj sobie disla bo te nowe wynalazki nie nadają sie zbytnio na krótkie trasy tak jak stare tdi . Rozejrzyj sie za bęnzyną , a spalanie przy tylu km/rok Cie napewno nie zrujnuje
Ps Za tą cene można sie skusić na nowe polu lub golfa

[marmi m]

Kupno nowoczesnego TDi na takie trasy to samobójstwo, nie zagrzeje się silnik, dpf się nie wypali na takich trasach nie ma szans, spalanie tez liczyłbym spokojnie 8 litrów...

trzeba tez zauważyc że ten silnik nie bedzie miał takie klangu jak stary...

[TDI-BRU]

A co sądzicie o silnikach 1.0 tsi / 1.2 tsi ?

[jan1966]

Jak dla mnie to pomyłka 1,0 , ten 1,2 to może ale do małego , lekkiego autka miejskiego , jak już to od 1,4 tsi

[doggie]

A co sądzicie o silnikach 1.0 tsi / 1.2 tsi ?

Ja z kolei uważam że do twoich odcinków i twojego stylu jazdy czytaj dziadkowego oba można rozważyć. W 10 lat zrobisz 70 tys km, wytrzyma

[tatian]

Jak coś to ten golf Tdi jest w moim mieście. Ba nawet będę w salonie wtorek, środazl, bo będę oddawał auto do serwisu.
A ja ma diesla 2.0 Tdi i póki co sobie chwalę. Fakt od czasu do czasu muszę pojeździć żeby się rozgrzał, ale nie narzekam.
Za te pieniądze z DE można ściągnąć jeszcze lepiej wyposażonego golfa, ale ten zły nie jest jeżeli Ci takie wyposażenie wystarczy.
Jeżeli jesteś zainteresowany daj znać mogę zrobić rekonesans.

[Białek]

Naprawdę nie rozumiem czemu nie nowy - jest wyprzedaż rocznika. Jeśli chcesz dobrego wyposażenia to raczej Highline a w nim nie ma silników 1.0 i 1.2 więc zostaje 1.4. Jak Koledzy - na małe przebiegi nie brać nowoczesnego diesla.

Tak z ciekawości - nowy 1.0 comfortline z reflektorami LED, fotelami ergoactive, climatronikiem i kilkoma drobiazgami mieści się w 88k bez żadnych wyprzedaży.

Jak brat albo syn nie sprzedaje odpowiadającego Ci golfa, to żal nie brać nowego.

[TDI-BRU]

Po długich namysłach z rodziną zapadła decyzja, że będziemy kupować nowego prawdopodobnie 1.0 tsi

[jan1966]

[przemlin]

7 tyś rocznie heh,, to jam moim g4 tdi robie wiecej i nie kosztuje 80 tyś i zgadnij co ani razu sie nie zepsuł żeby go holować.Wogóle do takich przebiegów to szkoda kasy na nowe auto wg mnie chyba ze ktoś ma nadmiar hajsu.Wiem dziwne myśłenie ale jak miałbym kupować nową fure to musiała by na siebie zarobić, po prostu żal żeby stało tyle hajsu a nie pracowało żeby tylko mieć.Pozdro

[jan1966]

Bardzo dziwne myślenie . Ciekawe czy wszystko kupujesz używane bo szkoda hajsu
Jak by nie było tych co kupują nowe auta to co byś Ty puzniej kupił

[przemlin]

Bardzo dziwne myślenie . Ciekawe czy wszystko kupujesz używane bo szkoda hajsu
Jak by nie było tych co kupują nowe auta to co byś Ty puzniej kupił

Jak sie duzo jeżdzi ma to sens, natomiast przy przebiegach do 10 tyś/rok to coś używanego kupić.