OFF TOP na maksa tzn. podyskutujmy o "IGIEŁKACH"

[przemo1024]

A 1.4 tsi polecacie? I po jakim roczniku szukac? Czy tez na wieksze przebiegi kleska? Widzialem egzemplarze, ktore zniosly ponad 300 tysi

[Pastusiak]

To jakie przebiegi robisz? 50-60 tys rocznie? to nie pchaj się w takie zabawki jak 1,2 TSI w sumie 1,4 tsi też będzie podejrzane bo to te początki tych jednostek.

Ja bym polecał 2,0 TDI Common Rail 140 koni z 6 biegową skrzynką, normalna jednostka i akuratna na takie przebiegi, powinna dać radę na te 400 tys km. Możesz też zawirusować pod 180 koni i masz wtedy takie biedne GTD

[doggie]

Widzialem egzemplarze, ktore zniosly ponad 300 tysi

a ile razy łańcuch rozrządu ślizgi itp... miał już wymieniany wiesz?

A 1.4 tsi polecacie?

jak zadbany, serwisowany i z pewnych rąk to oczywiście że tak,

Łańcuch. .

jesteś pewny? Do 2012 roku silnik 1.2 TSI z serii EA111, głowica 8 zaworowa napędzany łańcuchem, od 2012 silnik EA211 w którym wprowadzono głowicę 16V i rozrząd napędzany paskiem.

Mój znajomy jeździ salonową Skodą Rapid 1.2 TSI, w miarę się to porusza, ale on ma 65 lat i jemu nic więcej nie potrzeba

[radekrp90]

Jestem pewny. Nawet się upewniłem - Golf 6 miał silniki CBZA (85 KM) i CBZB (105 KM) - to silniki 8V na łańcuchu. Nowsze były tylko w platformie MQB.
Nawet Rapid/Toledo miały do rocznika 2015 silnik na łańcuchu - wiem, bo oglądałem takie w salonie.

[doggie]

przebieg 688 tys km, olej zmieniany co pół roku co ... 100 tys km. Można? Można!

[herbu]

przebieg 688 tys km, olej zmieniany co pół roku co ... 100 tys km. Można? Można!

Pewnie, że można - mam znajomego, który dobrych już kilka lat temu, miał Cordobę 1.9 TDI, 90-konną. Przez 3 lata przejechał 120 tys. km i ani razu nie zmienił oleju. Ba, nawet nie dolewał, nie sprawdzał stanu. Przez ostatnie pół roku na zakrętach zaświecała mu się już kontrolka ciśnienia, bo oleju pewnie zostało ze 2 litry, albo i mniej Auto sprzedał, a kolejny kupiec jeździ nim do dzisiaj i auto sobie chwali. Co prawda wizualnie nadaje się już raczej na złom, ale silnik ponoć, jak dzwon, mimo już 400 tys. na blacie, a kto wie ilu w pamięci
Więc da się

[doggie]

To że na poczciwych 1.9 TDI się da to ja wiem, ale tutaj mamy nowoczesnego dizla. Wniosek taki że nowe TDI są zajebiste

[radekrp90]

Nie mogłem znaleźć w jakiej gazecie był ten artykuł, bo czytałem to przy stojaku jakimś. Kultura serwisowa "jak u niemca" I niech mi ktoś teraz powie, że ich auta są takie dobre
Diesel na zachodzie ma pracować, a nie stać pod kościołem

[herbu]

Nie mogłem znaleźć w jakiej gazecie był ten artykuł

Na pewno jeden z tych dwóch: Motor, albo Auto Świat, ze wskazaniem na ten pierwszy.

Kultura serwisowa "jak u niemca"

A niby tam takie super auta, bo jeżdżą po równych drogach, bo serwisują tylko w ASO na oryginałach, bo wyposażenie lepsze.
Ja tam wolę pewne auto z polskiego salonu z 300 tysiącami przebiegu niż auto sprowadzane

Diesel na zachodzie ma pracować, a nie stać pod kościołem

U nasz podobnie - zobacz np na Octavie, Mondeo. Focusa, Astrę, Insignię czy inne auto popularne jako flotowe. Ciężko o 3 latka z przebiegiem <150 tys. km. Ba, moja poprzednia Skoda Fabia, po 3 miesiącach miała przebieg 70 tys. km.

[doggie]

A niby tam takie super auta, bo jeżdżą po równych drogach, bo serwisują tylko w ASO na oryginałach, bo wyposażenie lepsze.
Ja tam wolę pewne auto z polskiego salonu z 300 tysiącami przebiegu niż auto sprowadzane

Nie zgodzę się z tobą tak do końca, z własnego doświadczenia wiem, że moje auta z Niemiec czy Belgii zawieszeniowo zawsze były w lepszym stanie, podwozie po 5-6 latach wygląda lepiej niż w polskim aucie po 1 roku użytkowania po jednej zimie, w pastuchach B5 fabryczne wahacze w DE wytrzymują nawet po 200 tys km a w Polsce? - nie trzeba pisać, wiadomo. Największy jednak problem w tym interwale olejowym Long Life ale niestety w Polsce również się już go stosuje.

Zastanawiam się nad tym Amarokiem, kolega też ma biturbo 2.0 i w książce interwał jest określony wg wskazań komputera pokładowego jednak nie później niż 30 tys lub 2 lata. Na jakiej podstawie pan Hans Renger stosował interwał 100 tys km? A może właściciel postanowił sam tak wymieniać olej

EDIT: napisane jest że po gwarancji wymieniał co 6 miesięcy/1000 tys km czyli to nie "wina" serwisu

moje e84 miało w DE tylko dwa serwisy olejowe, pierwszy po 30 tys i drugi po 60 tys, na szczęście "tylko" ale za to tylny błotnik do naprawy, niestety coś za coś, taka jest prawda a większość ludzi niestety tego nie rozumie

Diesel na zachodzie ma pracować, a nie stać pod kościołem

95% Polaków jednak ciągle uważa inaczej

[TDI-BRU]

podwozie po 5-6 latach wygląda lepiej niż w polskim aucie po 1 roku użytkowania po jednej zimie, w pastuchach B5 fabryczne wahacze w DE wytrzymują nawet po 200 tys km a w Polsce? - nie trzeba pisać, wiadomo.

Potwierdzam, miałem passata z Niemiec z przebiegiem 180 tys km na oryginalnych wahaczach, niedługo potem w PL musiałem wymieniać, założyłem Lemfordera

[Mattpl]

Ojciec mial superba I z polskiego salonu, 2004 rok. 220 tys km i nic w zawieszeniu nie bylo ruszane, wiec nie potwierdzam. Sprzedany w zeszlym roku, czyli 13 lat nieruszane

[doggie]

Najzwyczajniej w świecie nie wierzę, w dodatku Skoda

[herbu]

Najzwyczajniej w świecie nie wierzę, w dodatku Skoda

Akurat że Skoda, to nie ma nic do znaczenia. Sam mam Octavie I, inne co prawda zawieszenie, ale 300 tys km po polskich drogach i dalej wszystko w oryginale, poza łącznikami stabilizatora.