[inny] Passat B4 1.9 TDI 1Z 1995 - temeratura silnika 110° i brak ogrzewania

[MK2GTD]

Witam.Wczoraj zakupiłem do pracy po taniości Passata B4 1995 rok z silnikiem 1.9 TDI 90 koni (1z). Przy oględzinach wszystko było ładnie pięknie silnik pali na strzał czy zimny czy ciepły, dymku brak (po odpaleniu trochę białej myślę pary poszło i to tyle było już ciemno więc tak mi się wydaje natomiast samego kopcenia nie zauważyłem). Sprzedający stwierdził by nie ruszać filtra oraz oleju bo niedawno robił, oraz aby nie zmieniać termostatu bo jest świeżo wymieniony.
Podczas jednak powrotu 120km do domu w mniej więcej połowie trasy zaczęła mrugać kontrolka płynu chłodniczego, spojrzałem na zegary i wskazywały na 110° C, zjechałem, kontrolnie ogrzewanie dałem na maksa i sprawdziłem poziom płynu (był na maximum) oraz sprawdziłem węże - dół był chłodny także przypuszczam że termostat mimo wymiany nie otwiera . Ogrzewanie ponadto jest bardzo bardzo słabe - leci zaledwie letnie powietrze z dmuchawy. W trakcie jazdy też zauważyłem że zegary potrafiły "zgasnąć" same z siebie tzn wskazywały tylko prędkość, nie pokazywały obrotów, zegarek był wyłączony, nie wskazywały włączonych kierunkowskazów - jedyne co było to prędkość i migająca dioda grzania świec (uszkodzony czujnik stop, dziś wymieniam). Czy w związku z powyższym szukać przyczyny w czujnikach/termostacie/pompie wody a co się pewnie z tym wiąże całym rozrządem, czy w zegarach? Zegary nie mają w ogóle podświetlenia (wątpię by spaliło wszystkie żarówki) oraz zdziwił mnie ten fakt iż losowo podczas jazdy potrafiły "stracić zasilanie" tzn temperatura ze 110 spadała do 90, pokazywana była prędkość, i mrugały świece żarowe - cała reszta kontrolek i obrotomierz martwe.
Mam Passata B4 1.9 TDI AFN na części - 2 tys km temu wymieniony był płyn chłodniczy, termostat, filtry i oleje więc tamten temperaturę trzyma wzorową więc jeśli jest możliwość podmianki którychś elementów by znaleźć winnego?

Obawiam się że może być coś z UPG, natomiast wówczas znalazłbym jakieś masełko na bagnecie/korku płynu chłodniczego, auto pali na pół obrotu, trzyma myślę moc tych ok 90 koni, nie szarpie ani nie gaśnie oraz nie zauważyłem kopcenia (ani przy butowaniu ani na jałowym) nie ma dymu czarnego, białego, niebieskiego po prostu nic jedyne co to odrobina pary ze względu na temperatury na zewnątrz. Z góry dzięki za pomoc bo auto wziąłem miało być gotowe do jazdy natychmiast (potrzebne mi do pracy po ok 150km dziennie) więc jeśli się okaże że jest do wymiany pompa wody z całym rozrządem, upg, i auto będzie stało miesiąc to albo umówię się na zwrot, albo na pokrycie części kosztów przez sprzedającego (bo o żadnej takiej usterce nic nie powiedział, auto miało technicznie być wzorowe, jedynie trochę brzydkie i porysowane)

[pinstonvw]

Pompa wody jest chyba na wierzchu? Nie jest napędzana przez pasek rozrządu. Także możesz ją śmiało wybadać czy jest cała. Czujnik temperatury można sprawdzić na kompie lub po prostu go podmienić na nowy (ale nie chiński). Na deser wymień termostat. Jak nic nie pomoże to wg mnie uszczelka pod głowicą do wymiany.

[MK2GTD]

Zanim zobaczyłem odpowiedź zacząłem działać na własną rękę. Na pierwszy ogień poszedł termostat do którego dostęp jest średni, a uszkodzony był na pewno (zimne dolne węże, chłodnica). Zakupiłem oryginał ponieważ koszt nieznacznie różnił się od wszelkich zamienników. Po wymianie auto nagrzewa się znacznie dłużej (conajmniej 2x dłużej niż mój drugi B4 z AFN) i podczas postoju, z ogrzewaniem czy bez temperatura nie przekracza 75°C. Dopiero podczas jazdy samochód łapie 90°C, sprawdziłem wszystkie węże są gorące (nagrzewnicy, wszystkie górne, dolne, chłodnica). Ale mam nadal problem, kiedy już złapie te 90 stopni, zjadę na bok i zostawię uruchomiony silnik to temperatura powoli ale rośnie , doszło do okolicy 100 (dalej nie sprawdzałem szkoda silnika) ale włączając ogrzewanie powoli wędruje do dołu do swojej roboczej temp 90 stopni.
W kwestii samego ogrzewania - poprawy nie ma, przypuszczam albo uszkodzony mieszalnik ciepła, albo zakamieniałą nagrzewnicę (w nogach leci całkiem ciepłe powietrze, natomiast z deski cały czas letnie, ledwie ciepłe) pomimo iż obydwa węże nagrzewnicy są gorące. Zauważyłem też że ani razu nie widziałem pracującego wentylatora (ani przy 90, ani przy 100 ani przy 110° C) tak więc zaraz idę i spróbuję "na krótko" zewrzeć przewody termowłącznika bo może on jest uszkodzony, jeśli nie to zostaje już chyba tylko wentylator podmienić (bo zapewne przez wentylator temperatura szybuje wyżej niż 90° podczas postoju bez włączonego ogrzewania).
A w kwestii samej pompy - powiem szczerze byłem pewien, że napędzana jest paskiem i trzeba będzie zrzucić cały rozrząd, jeśli jest osobno wkręcona w blok to z pewnością się temu przyjrzę, choć nie wiem czy od razu "na zapas" ją wymieniać (żadne węże nie puchną, płynu nie wywala, po wymianie termostatu wszystkie włącznie z samą chłodnicą się nagrzewają) a co do uszczelki pod głowicą, też w sumie typowych objawów nie mam, żadnych plam oleju w zbiorniczku wyrównawczym, żadnego dymienia, żadnego masła na korku oleju, czy na samym bagnecie, auto pracuje równo i zimne, i ciepłe oraz pali na pół obrotu rozrusznika choć tutaj myślę w "początkowym" stadium nie koniecznie któryś z tych efektów musiał by się pokazać, i najlepiej byłoby kupić tester Co2 bo w sumie koszt jest niewielki.

P.S. Same czujniki temperatury podmienię na oryginały z tego drugiego AFN (zakładam, że są te same?) Gdyż 2 tys km temu miał robiony kompletny przegląd, wraz z wymianą termowłącznika, czujników temperatury, termostatu, płynu itd i w większości na nowe oryginalne części.

[KoguT]

Możliwe że masz zapowietrzoną nagrzewnicę i niema takiego obiegu jaki powinien być.
Zalej płynu i staraj się nasickaniem węży doprowadzić płyn do nagrzewnicy żeby ją zalać.

[pinstonvw]

Przecież układ chłodzenia odpowietrza się samoczynnie. Nie ma potrzeby bawić się w jakieś pseudo odpowietrzanie. Jeśli pompa jest sprawna to powinna doprowadzić płyn chłodniczy w każdy zakamarek. Czy posiadasz przed wejściem do nagrzewnicy takie oto termostaty?

Nie mam pewności czy takie coś występowało też w passacie b4. Warto jednak to sprawdzić. Po latach eksploatacji było to problemem braku ogrzewania kabiny.

Tak czy inaczej problem leży gdzie indziej. Silnik łapie zbyt wysoką temperaturę. Sprawdź pompę wody. Jeśli nie znasz jej przebiegu to wymieć profilaktycznie sam wkład.

[MK2GTD]

Witam. Nie wiem sam co jest z tym silnikiem. Dziś przez 30 km w trasie nie złapał temperatury nawet 80 stopni, a wczoraj na mieście wystarczyło 10 km i już 100° C. Przy wężach nagrzewnicy nic nie mam. Natomiast w dalszym ciągu nie startuje wentylator chłodnicy niezależnie od temperatury. Po świętach zamówię pompę wody, jeśli faktycznie wchodzi ona osobno w blok i nie trzeba rozrządu ruszać to ją wymienię. Hepu będzie okej czy szukać jakiejś lepszej firmy /jakiej?

P. S Auto kupiłem do pracy a możesz tydzień więcej stoi niż ma siebie zarabia, czy w razie czego ciężko przełożyć AFN z drugiego B4? Tzn czy można przełożyć sam motor i zostawić to na skrzyni i instalacji z 1Z? 1Z jest 1995 r bez klimy, 1996 AFN z klimą i MFA choć na tym mi teraz nie zależy. Łapy pod silnik skrzynie itp zakładam będą pasować p&p. Pytanie czysto teoretyczne, najpierw spróbuję z tą pompą wody bo wiadomo mniej roboty u auto szybciej zaczęło by pracować

[pinstonvw]

Tak HEPU będzie ok. Przekładka silnika raczej nie będzie niczym skomplikowanym. Pozostanie jedynie kwestia klimatyzacji oraz licznika (MFA). Proponowałbym wyciągnąć komplet ze skrzynią i przełożyć plug&play. Zerknij czy są wycieki na łączeniu głowica blok. Ja kiedyś w B5 przerabiałem podobny temat tzn. nie chciał się nagrzać więcej jak 80 stopni. Winowajcą była UPG.

[MK2GTD]

Witam. Chwilowo nadal walczę z tym silnikiem ponieważ docelowo ten silnik z drugiego Passata miał wylądować w Golfie 2.
Co do Twoich pytań - między blokiem a głowicą jest nieco zapocony, pod pokrywą zaworów również więc tak na prawdę również stamtąd może to podciekać.

W kwestii tematu - zakładałem podświetlenie zegarów bo nie działało, okazało się że faktycznie same w sobie mają luz na kostce i podczas jazdy potrafią nie dostawać napięcia (znika zegarek, obrotomierz, żarzy się tylko dioda od świateł drogowych i prędkościomierz z linki działa w tym czasie). Wymieniłem również korek zbiorniczka wyrównawczego gdyż tamten był uszkodzony.

- Na pewno nie startuje wentylator chłodnicy (nie wiem jak sprawdzić na krótko, tzn czy zewrzeć któryś z trzech przewodów przy wentylatorze, czy na termowłączniku z prawej strony chłodnicy stojąc przed autem, oraz które konkretnie przewody? Zapłon ma być w tym czasie włączony czy bez różnicy?)
- Naprawiło się ogrzewanie - zapewne przez korek zbiorniczka wyrównawczego bo nie sądzę by zegary sterowały tam czymś i przez wadliwe działanie zegarów ogrzewanie było by słabsze (np przez temperaturę którą wskazują zegary sterowane były by klapy w mieszalniku ciepła? Bardzo wątpię).
- Poza tym że ogrzewanie się naprawiło temperatura max jaką osiągnąłem to jakieś 80° według zegarów, i tym razem górny wąż zrobił się dość twardy i bardzo gorący (nie ma szans utrzymać go przez 5 sekund) natomiast chłodnica i dolny wąż chłodne - czyżby nowy oryginalny termostat już się wysypał?