golf II Dziwne stuki z silnika
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Ma gadane
- Posty: 231
- Rejestracja: śr lis 24, 2004 22:08
- Lokalizacja: Wrocław/Sulechów
- Kontakt:
golf II Dziwne stuki z silnika
Witam kolegów!
Dużo już zrobiłem przy swojej PN-ce, aby była zdolna do jazdy po poprzednim właścicielu. Wszystko jest jak najbardziej w porządku oprócz jednej rzeczy...
Po odpaleniu silnik przacuje ok, jest cichy i w ogóle. Po nagrzaniu coś zaczyna stukać w silniku. Stukanie słychac na wolnych obrotach, po dodaniu gazu cichnie i jest wszystko cacy. Dźwięk dochodzi raczej z górnej części silnika. Zaraz pewnie powiecie że to popychacze, ale te wymieniałem wszystkie (na INA) i nawet na zimnym silniku nie zastukają przy odpalaniu. Panewki korbowodowe też wymieniłem i podejrzenie na wał odrzucam bo słychać ten dźwięk raczej u góry.
Trochę mnie to martwi, bo to w końcu benzyna a na wolnych obrotach klepie jak diesel. Poza tym wszystko jest w porządku. Ciśnienie w cylindrach 12, 12, 12, 11.2
Przyśpieszenie bardzo dobre, spalanie 6l trasa, 7-8l miasto, więc tu powyżej moich oczekiwań:). Silnik zarówno zimny czy ciepły zapala od strzała, oleju nie łyka (szczególnie po wymianie uszczelniaczy zaworów:))...tylko to stukanie. I teraz mam pytanie:
Czy może być to wina sworznia na tłoku albo prowadnicy zaworu?
Czy łatwo da się (bez rozbirania silnika) to sprawdzić, potwierdzić lub wykluczyć?
Dużo już zrobiłem przy swojej PN-ce, aby była zdolna do jazdy po poprzednim właścicielu. Wszystko jest jak najbardziej w porządku oprócz jednej rzeczy...
Po odpaleniu silnik przacuje ok, jest cichy i w ogóle. Po nagrzaniu coś zaczyna stukać w silniku. Stukanie słychac na wolnych obrotach, po dodaniu gazu cichnie i jest wszystko cacy. Dźwięk dochodzi raczej z górnej części silnika. Zaraz pewnie powiecie że to popychacze, ale te wymieniałem wszystkie (na INA) i nawet na zimnym silniku nie zastukają przy odpalaniu. Panewki korbowodowe też wymieniłem i podejrzenie na wał odrzucam bo słychać ten dźwięk raczej u góry.
Trochę mnie to martwi, bo to w końcu benzyna a na wolnych obrotach klepie jak diesel. Poza tym wszystko jest w porządku. Ciśnienie w cylindrach 12, 12, 12, 11.2
Przyśpieszenie bardzo dobre, spalanie 6l trasa, 7-8l miasto, więc tu powyżej moich oczekiwań:). Silnik zarówno zimny czy ciepły zapala od strzała, oleju nie łyka (szczególnie po wymianie uszczelniaczy zaworów:))...tylko to stukanie. I teraz mam pytanie:
Czy może być to wina sworznia na tłoku albo prowadnicy zaworu?
Czy łatwo da się (bez rozbirania silnika) to sprawdzić, potwierdzić lub wykluczyć?
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Ja tak miełem jak mi podkladka z obudowy filtra powietrza (sombrero/patelnia) odpadła, zassało ją z powietrzaem do 4 cylindra. Mechanicy byli pewni, że łożyska w pompie wody i alternatorze.... Przejechałem z tym kilkaset km i jeszcze tam jej kawałki były, a 3 mm tłoka uciekło wydechem. Ale u Ciebie napewno nei to, na 4 baniaku ciśnienia już prawie nie było.
A wracając do Twojego przypadku, może to coś w osprzęcie a nie samym motorze?
Pozdrawiam.
A wracając do Twojego przypadku, może to coś w osprzęcie a nie samym motorze?
Pozdrawiam.
-
- Ma gadane
- Posty: 231
- Rejestracja: śr lis 24, 2004 22:08
- Lokalizacja: Wrocław/Sulechów
- Kontakt:
Raczej mi nic do cylindra nie zassało:)
Osprzęt silnika odrzucam...słuch mnie nie zawodzi i wiem, że to z silnika. Kiedyś wyczytałe, że jak się ściągnie przewód wysokiego napięcia ze świecy na cylindrze "stukjącym" z powodu sworznia tłokowego to niby przestaje stukać...może tak to sprawdzić?
Może ktoś przerabiał problem sworzni tłokowych albo prowadnic zaworów?
Osprzęt silnika odrzucam...słuch mnie nie zawodzi i wiem, że to z silnika. Kiedyś wyczytałe, że jak się ściągnie przewód wysokiego napięcia ze świecy na cylindrze "stukjącym" z powodu sworznia tłokowego to niby przestaje stukać...może tak to sprawdzić?
Może ktoś przerabiał problem sworzni tłokowych albo prowadnic zaworów?
- Grzesiekk1982
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2511
- Rejestracja: czw sie 03, 2006 01:14
- Lokalizacja: Przemyśl
Ale wtedy chodzi na 3 garach i rzuca całym samochodem, ale ciekawe, można spróbować, napewni nic nie zaszkodzi. Musisz po kolei wszystkie zdejmować, a jak na którymś przestanie stukać to może faktycznie?Jacenty80 pisze:Kiedyś wyczytałe, że jak się ściągnie przewód wysokiego napięcia ze świecy na cylindrze "stukjącym" z powodu sworznia tłokowego to niby przestaje stukać
Tylko znowu problem- jeśli faktycznie przestanie stukać, toszkoda na chybił-trafił cały silnik rozbierać Ten test nie daje 100% odpowiedzi. A rozkładać silnik to są koszty...
-
- Ma gadane
- Posty: 231
- Rejestracja: śr lis 24, 2004 22:08
- Lokalizacja: Wrocław/Sulechów
- Kontakt:
Leję Valvoline MaxLife 10W40 półsyntetyk. Wcześniej był Mobil Super M 15W40. Silnik na tą zmianę odpowiednio przygotowałem (uszczelki, uszczelniacze zaworów...). Teraz chyba nawet ciszej pracuje, ale cosik stuka nadal jak się rozgrzeje.
[ Dodano: Sob Paź 21, 2006 9:08 pm ]
Dzisiaj trochę dokładniej osłuchałem silnik. Klekot wydobywa się trochę jakby z tyłu silnika, ale z przodu też słychac, więc nie mówię że na pewno. Mam podejrzenia że to kolektor wydechowy. Czy może powodować stuki???Kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy, że komuś przez to klepało. Spalin nie czuć, a ogólnie jest głośniejszy po wyjęciu katalizatora jakiś rok temu:). Piszczą mi też te klamry łączące rurę z kolektorem. Może faktycznie te stuki powoduje kolektor???
[ Dodano: Sob Paź 21, 2006 9:08 pm ]
Dzisiaj trochę dokładniej osłuchałem silnik. Klekot wydobywa się trochę jakby z tyłu silnika, ale z przodu też słychac, więc nie mówię że na pewno. Mam podejrzenia że to kolektor wydechowy. Czy może powodować stuki???Kiedyś coś takiego obiło mi się o uszy, że komuś przez to klepało. Spalin nie czuć, a ogólnie jest głośniejszy po wyjęciu katalizatora jakiś rok temu:). Piszczą mi też te klamry łączące rurę z kolektorem. Może faktycznie te stuki powoduje kolektor???
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 556 gości