[mk4] Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
No nic pojadę na szrot i poszukam tego odpowietrznika. Ale dumałem dumałem i wydaje mi się, że on i tak nie odegra żadnej roli. Jest teraz otwarty przewód tak samo jakby był na nim odpowietrznik - wkręcony korek - otwarty. To raczej nie to. Z nerwów wczoraj wyciągnąłem ten cały EVAP z filtrem i podmieniłem na tą używkę która mi przyszła, pomyślałem, że stary może zapchany czy mokry ale nie.. Na drugim tak samo i to też chyba ślepy trop bo z tego filtra są 3 wyjścia. 1. wąż od baku zabierający opary, 2. zawór N80 i 3. przewód który idzie sobie dołem pod auto, wyrzuca pewnie nadmiar oparów. Więc też na logikę nie pasuje mi, że jednak on może tak mącić przy odpalaniu.
Drugi czujnik ten używany podłączyłem pod aku, bez napięcia zamknięty szczelny, z napięciem otwarty i słychać klikanie. W aucie wpięty nie słychać jego pracy, jedynie jak mocno chwycę za przewód to czuć naprawdę delikatne impulsy. Może coś z prądami? Może za słabe napięcie? Tam ma być 12V po zapłonie?
Dziś z rana zrobiłem próbę i po przekręceniu stacyjki nabija paliwo, pompe słychać i tak można 4 razy włączać zapłon, za piątym już pompa nie pracuje. Na ciepłym silniku po tankowaniu na stacji sprawdziłem jeszcze raz i wtedy wystarczy już jedno przekręcenie kluczyka, za drugim pompa już się nie uruchamia. Może paliwo się cofa po nocy?
Tak czy tak chciałbym doprowadzić do końca oba wątki, ten pierwotny z EVAPem też. Bo skoro to jest zamontowane to ma działać, przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę. Sory marcin ze co chwile się coś zmienia ale jestem samoukiem i wole zrobić coś sam, niż oddać do magików za pare stów co nie zawsze wiąże się z fachową naprawą.
edit:
Na wtyczce N80 są takie wartości
- na zapłonie od 3 do 3.5V
- na odpalonym aucie 9-9.8V
czego szukać? przerwy w obwodzie? masy?
Drugi czujnik ten używany podłączyłem pod aku, bez napięcia zamknięty szczelny, z napięciem otwarty i słychać klikanie. W aucie wpięty nie słychać jego pracy, jedynie jak mocno chwycę za przewód to czuć naprawdę delikatne impulsy. Może coś z prądami? Może za słabe napięcie? Tam ma być 12V po zapłonie?
Dziś z rana zrobiłem próbę i po przekręceniu stacyjki nabija paliwo, pompe słychać i tak można 4 razy włączać zapłon, za piątym już pompa nie pracuje. Na ciepłym silniku po tankowaniu na stacji sprawdziłem jeszcze raz i wtedy wystarczy już jedno przekręcenie kluczyka, za drugim pompa już się nie uruchamia. Może paliwo się cofa po nocy?
Tak czy tak chciałbym doprowadzić do końca oba wątki, ten pierwotny z EVAPem też. Bo skoro to jest zamontowane to ma działać, przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę. Sory marcin ze co chwile się coś zmienia ale jestem samoukiem i wole zrobić coś sam, niż oddać do magików za pare stów co nie zawsze wiąże się z fachową naprawą.
edit:
Na wtyczce N80 są takie wartości
- na zapłonie od 3 do 3.5V
- na odpalonym aucie 9-9.8V
czego szukać? przerwy w obwodzie? masy?
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Mierzyłeś między pinami we wtyczce? Swoją drogą to padająca pompa paliwa też będzie powodować brak ssania. Ja tak miałem.
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Tak mierzyłem między pinami we wtyczce, powinienem inaczej? Pompa jest nowa i byłem u znajomego który sprawdzał ciśnienie i mówił, że gra (opieram się tylko na jego opinii bo ja nie mam sprzętu do mierzenia ciśnienia). Dziś temp -4 z rana i pompowałem paliwo uwaga 7! razy stacyjką zanim przestała nabijać. Przeglądałem przewody paliwowe te które dochodzą do listwy dolot paliwa i powrót chyba tak? No to tak za ciekawie nie wyglądają a jak je delikatnie powyginać to wszędzie takie mikropęknięcia.
Kurdę niby da się z tym żyć, ale jak porobiłem auto już prawie do perfekcji, mam je 7 rok i nie mogę przeboleć tego ssania i odpalania po nocy.. A może dać se spokój i "tak ma byc"?
Kurdę niby da się z tym żyć, ale jak porobiłem auto już prawie do perfekcji, mam je 7 rok i nie mogę przeboleć tego ssania i odpalania po nocy.. A może dać se spokój i "tak ma byc"?
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Raczej nie. A robiłeś kolejną próbę rozruchu rano ale z delikatnie odkręconym korkiem wlewu paliwa?
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Nie. Jutro zrobię. Czyli co odkręcić korek i tylko raz nabić ciśnienie stacyjką i odpalić? Czy od razu pompować aż przestanie pompa chodzić?
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 819
- Rejestracja: pn wrz 02, 2013 16:30
- Lokalizacja: Skawina, malopolska
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Dziwne to masz z ta pompa bo powinno Ci najpierw nabic cisnienie gdy otworzysz drzwi - potem jak przekrece stacyjke to tylko przepustnice slychac i tyle - cisnienie na listwie nabite.
VW Bora 1.9TDI 01' ASV+sprzedany.
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
VW Golf 4 1.4 99' LPG -sprzet zony
Seat Leon 1.6 16 05' LPG
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Jak drzwi otwieram to słychać że coś tam się dzieje. Mikrostyk w drzwiach?
edit:
po otwarciu drzwi kierowcy pompa chodzi nabija cisnienie. więc mikrostyk sprawny. Dziś odpaliłem auto z odkręconym wlewem paliwa. Drzwi otwarte - nabija, zapłon - nabija, odpalił i nie zgasł ale obroty ok 700-750 i falowanie. Brak paliwa? Im dalej w las tym bardziej wydaje mi się, że paliwo gdzieś cofa lub/i układ się zapowietrza bo po takim odpaleniu słaba reakcja na gaz. Niedostatek benzyny i zapowietrzony układ też miałby wpływ na ssanie prawda? "za uboga" mieszanka by była zeby to ssanie uruchomić?
edit:
po otwarciu drzwi kierowcy pompa chodzi nabija cisnienie. więc mikrostyk sprawny. Dziś odpaliłem auto z odkręconym wlewem paliwa. Drzwi otwarte - nabija, zapłon - nabija, odpalił i nie zgasł ale obroty ok 700-750 i falowanie. Brak paliwa? Im dalej w las tym bardziej wydaje mi się, że paliwo gdzieś cofa lub/i układ się zapowietrza bo po takim odpaleniu słaba reakcja na gaz. Niedostatek benzyny i zapowietrzony układ też miałby wpływ na ssanie prawda? "za uboga" mieszanka by była zeby to ssanie uruchomić?
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Ja miałem podobne objawy z tym porannym rozruchem tyle że nie gasł. Wymieniłem pompę paliwa i zrobiło się ok. U ciebie była chyba pompa wymieniana więc raczej nie biorę jej pod uwagę chyba, że na tani zamiennik...
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Nie, nie kupuje w ogóle tanich zamienników. Kupuję albo z górnej albo średniej półki zależnie od budżetu jakim dysponuje w danej chwili. Pompa a raczej jej wkład kupowałem że średniej półki.
Jeśli miałoby to być cofające paliwo to są jakieś "typowe" usterki w tym modelu? Od czego zacząć? Może zamontować zaworek zwrotny?
Jeśli miałoby to być cofające paliwo to są jakieś "typowe" usterki w tym modelu? Od czego zacząć? Może zamontować zaworek zwrotny?
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Dla próby możesz zamontować na przewodzie powrotnym aczkolwiek taki zaworek to chyba jest właśnie w pompie. Najlepiej to byłoby wpiąć manometr w układ i sprawdzić jak nabija pompa oraz jak szybko spada ciśnienie w układzie.
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Nie mam sprzętu. A na tą chwilę mój dobry mechanik ma urlop. Mogę coś jeszcze sprawdzić przed jego powrotem? Mi to wygląda właśnie na cofające się paliwo, ewentualnie może coś gdzieś jest nieszczelne? Benzyna szybko paruje może posprawdzac coś na odpalonym aucie? Mam do dyspozycji tylko podnośniki wulkanizacyjne ale da się wczołgać pod auto
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Tu raczej nic nie zdziałasz. Trzeba mierzyć lub podmieniać aby to sprawdzić.
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Ok to na razie temat będzie wstrzymany chyba, że zamontuję na próbę zaworek zwrotny. Jedyny news to to, że zawór N80 działa - poczyściłem styki poprzeglądałem kable, poczyściłem masy. Dziś podjechałem rozciągnąć znajomego i klika jak szalony więć to można wykluczyć.
[mk4] Re: Brak ssania, gaśnie po nocy [BORA]
Chyba znalazłem przyczynę. Dziś robiłem przegląd instalacji LPG + mokry test przewodów bo były jakieś błędy z wypadaniem zapłonu. Prysnelo przy okazji na wtryskiwacz PB i nie są szczelne. Słychać było nawet syczenie przy pracy na benzynie. Także prawdopodobnie znalazłem przyczynę. Bo skoro nie są szczelne dostaje się powietrze i po nocy cofa paliwo + jest zapowietrzony układ dobrze myślę?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości