Jakis #%**%# ukrecil mi bebenek w zamku i nie mam mozliwosci zamkniecia auta z klucza centralnym zamkiem, wersja _BEZ_ pilota.
Dopoki nie zorganizuje nowego zamka trzeba sobie jakos poradzic i stad powstal moj, moze nie najzdrowszy, ale pomysl:
wyprowadzic w jakims ukrytym miejscu, np. w szparze pod szyba przednia jakis ukryty wylacznik, a w zasadzie przelacznik zamykanie/otwieranie.
Jakie sprytne rozwiazanie polecicie?
I najwazniejsze: w ktore przewody sie wpiac i jak nimi sterowac?
tzn. na ktory podac plus, a na ktory mase aby zamykac/otwierac
Krzysztof
[email protected]
