Kącik posiadaczy MK4

Wymiana doświadczeń użytkowników poszczególnych modeli VW.

Moderator: VIP

Awatar użytkownika
Qto
_
_
Posty: 19379
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
Lokalizacja: Guadalajara
Auto: MK 4
Silnik: ASZ
Kontakt:

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: Qto » wt lis 16, 2021 00:26

Też tak myślę Sebek...jedynie kolor robi robotę jak spód auta zrobiony :los2:
W niedzielę jadę po sanki, wahacze, stabilizator i magiel od TT...zobaczymy co z tego poskłada. W ogóle do wymiany mam górne mocowania macpersonów...a ostro mnie wali na łeb co by tu przy okazji nie zrobić...a to przecież dupowóz który dopiero kupiłem - czy to choroba? :satan:



lg1984
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 372
Rejestracja: czw kwie 05, 2012 20:16

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: lg1984 » wt lis 16, 2021 01:05

Płyn (koncentrat) do chłodnic to musi być czerwony Febii czy może być każdej innej firmy, ważne żeby był G12 np K2 Kuler? Bo wszędzie mi mówią że Febii



deskjet
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 553
Rejestracja: czw sie 25, 2011 20:37
Auto: Golf IV
Silnik: ALH+

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: deskjet » wt lis 16, 2021 09:53

Firma aż takiego znaczenia raczej nie ma, ważne żeby był g12.

Mam pewien problem, może ktoś pomoże. Jakiś czas temu zauważyłem że tylne lewe koło zaczęło mi się grzać (klocki trzymały), a że byłem w Niemczech i nie miałem jak do tego zajrzeć to tak jeździłem i tak wróciłem do PL. Po zdjęciu zacisku okazało się że jedna z prowadnic "stoi" więc wyczyściłem. Dodatkowo musiałem wyjąć tłok bo gumka w jednym miejscu wyszła z rowka, oczyściłem poskładałem. Zamontowałem wszystko i zonk. Po naciśnięciu i puszczeniu hamulca lub zaciągnięciu i puszczeniu ręcznego klocki nadal trzymały. Co dziwne lekkie puknięcie (nawet ręką) w zacisk powodowało poluznienie klocków i mogłem tarczą okręcać (z lekkim oporem). Zamieniłem klocki miejscami tj wewnętrzny na zewnątrz, zewnętrzny do wewnątrz i nastąpiła poprawa. Naciskam i puszczam hamulec i mogę obracać tarczą ale trochę jeszcze klocki trzymają. Wszystko poskładałem i tak jeżdżę ale widzę że czasami lewa felga jest cieplejsza jak prawa a czasami jest ok. W czym jest problem? Może wymienić klocki bo jak przez tyle kilometrów docierały to jakoś się źle wytarły i teraz się klinują?


ALH + 205 + CHIP 140KM/318Nm :bigok:

Awatar użytkownika
sebekgolf
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2220
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: sebekgolf » wt lis 16, 2021 11:01

Qto pisze:
wt lis 16, 2021 00:26
Też tak myślę Sebek...jedynie kolor robi robotę jak spód auta zrobiony :los2:
W niedzielę jadę po sanki, wahacze, stabilizator i magiel od TT...zobaczymy co z tego poskłada. W ogóle do wymiany mam górne mocowania macpersonów...a ostro mnie wali na łeb co by tu przy okazji nie zrobić...a to przecież dupowóz który dopiero kupiłem - czy to choroba? :satan:
Weź mi nie mów, też miałem wymienić łożyska na McPhersonie i skończyło się czyszczeniem kielichów od środka , trawieniem punktów rdzy i malowaniem + konserwacją. Buda ma rdzę w typowych miejscach, ale jak robię coś i już czegoś dotykam, to po prostu nie potrafię się powstrzymać żeby poprawić. Jak w końcu zabiorę się za przednie błotniki, to pewnie zaraz cała karoseria pójdzie do roboty
deskjet pisze:
wt lis 16, 2021 09:53
Firma aż takiego znaczenia raczej nie ma, ważne żeby był g12.

Mam pewien problem, może ktoś pomoże. Jakiś czas temu zauważyłem że tylne lewe koło zaczęło mi się grzać (klocki trzymały), a że byłem w Niemczech i nie miałem jak do tego zajrzeć to tak jeździłem i tak wróciłem do PL. Po zdjęciu zacisku okazało się że jedna z prowadnic "stoi" więc wyczyściłem. Dodatkowo musiałem wyjąć tłok bo gumka w jednym miejscu wyszła z rowka, oczyściłem poskładałem. Zamontowałem wszystko i zonk. Po naciśnięciu i puszczeniu hamulca lub zaciągnięciu i puszczeniu ręcznego klocki nadal trzymały. Co dziwne lekkie puknięcie (nawet ręką) w zacisk powodowało poluznienie klocków i mogłem tarczą okręcać (z lekkim oporem). Zamieniłem klocki miejscami tj wewnętrzny na zewnątrz, zewnętrzny do wewnątrz i nastąpiła poprawa. Naciskam i puszczam hamulec i mogę obracać tarczą ale trochę jeszcze klocki trzymają. Wszystko poskładałem i tak jeżdżę ale widzę że czasami lewa felga jest cieplejsza jak prawa a czasami jest ok. W czym jest problem? Może wymienić klocki bo jak przez tyle kilometrów docierały to jakoś się źle wytarły i teraz się klinują?Obrazek
Po pierwsze sprawdź, czy linka ręcznego odbija do końca (czy ramię ręcznego na zacisku odbija do samego ogranicznika. To jest najczęstszy powód grzania się bo nie odbija zacisk. Prowadnice to kolejny punkt, choć mówisz, że ogarnąłeś. Kolejny punkt to sam tłoczek. Wyjąłeś i sprawdziłeś czy nie ma wżerów albo jakiegoś poprzylepianego syfu który mógłby się na wewnętrznym uszczelnieniu blokować? Czy tylko wkręciłeś do środka i nałożyłeś osłonę przeciwkurzową ?


Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss

Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16

https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/

Awatar użytkownika
mat06
Storm Beige
Storm Beige
Posty: 1056
Rejestracja: pn maja 18, 2009 21:08
Auto: Golf IV
Silnik: AZD

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: mat06 » wt lis 16, 2021 11:34

Jak już jesteśmy w temacie hamulców, to w sumie ja też mam pytanie...
Jakiś czas temu założyłem komplet ATE. Wszystko wyczyszczone, nasmarowane, nowe prowadnice, blaszki. Zaciski też w miarę nowe, niedawno wymieniane, tłoczek chodzi bez żadnych problemów. Niestety hamulce piszczą przy delikatnym hamowaniu. Poza tym wszystko OK, nic się nie nagrzewa, klocki biorą całą powierzchnią tarczy.
Jedyne co zwróciło moją uwagę przy wymianie to to, że klocki luźno weszły w jarzma. Czy to może być odpowiedzialne za piszczenie i jarzma są już po prostu wyrobione, czy to jakaś wada klocków?


Obrazek

deskjet
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 553
Rejestracja: czw sie 25, 2011 20:37
Auto: Golf IV
Silnik: ALH+

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: deskjet » wt lis 16, 2021 12:02


Linka ręcznego odbija, zresztą tak jak pisałem nawet po naciśnięciu i puszczeniu hamulca nożnego klocki trzymały, dopiero uderzenie w zacisk luzowalo je, może nie do końca ale tarczą mogłem zakręcić. Po przełożeniu klocków jest poprawa.
Prowadnice oczyszczone. Tłoczek wyjąłem, oczyściłem benzyną ekstrakcyjną, środek wypłukałem płynem hamulcowym i złożyłem. Tłoczek nie ma wżerów.
Dziwi mnie fakt, że po przełożeniu klocków przytrzymuje ale dużo słabiej, a czasami wcale bo felga jest zimna jak i z prawej strony.






ALH + 205 + CHIP 140KM/318Nm :bigok:

Awatar użytkownika
sebekgolf
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2220
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: sebekgolf » wt lis 16, 2021 19:58

mat06 pisze:
wt lis 16, 2021 11:34
Jak już jesteśmy w temacie hamulców, to w sumie ja też mam pytanie...
Jakiś czas temu założyłem komplet ATE. Wszystko wyczyszczone, nasmarowane, nowe prowadnice, blaszki. Zaciski też w miarę nowe, niedawno wymieniane, tłoczek chodzi bez żadnych problemów. Niestety hamulce piszczą przy delikatnym hamowaniu. Poza tym wszystko OK, nic się nie nagrzewa, klocki biorą całą powierzchnią tarczy.
Jedyne co zwróciło moją uwagę przy wymianie to to, że klocki luźno weszły w jarzma. Czy to może być odpowiedzialne za piszczenie i jarzma są już po prostu wyrobione, czy to jakaś wada klocków?
lekki luz w jarzmie skutkuje najczęściej stukami metalicznymi. Piszczeniem raczej rzadko. Skoro piszczą przy delikatnym hamowaniu, to znaczy że klocek wpada w wibracje. Więc albo nie masz tej maty antywibracyjnej na klocku (lub wkładałeś stary klocek ze zbitą już matą), albo jeśli klocek był bez maty to nie smarowałeś klocka preparatem do tego, albo masz klocek o krawędziach bez faz.

W sumie Volvo ma to świetnie rozwiązane, bo kupując nowe klocki, kupujesz je naniesionym już specjalnym klejem. Ściągasz tylko papierek zabezpieczający i zarówno tłoczek jak i sam zacisk siadają na klej. Powoduje to po pierwsze brak problemów z cofaniem się klocków, po drugie syf nie wchodzi między zacisk a klocek a po trzecie nie ma właśnie piszczenia (klocki dodatkowo Volvo ma zawsze fazowane). I żeby śmieszniej było, zestaw klocków kosztuje nie wiele więcej niż do przeciętnego VW gdzie trzeba jeszcze użyć past do montażu klocków. Jeden warunek, przy wymianie klocków, należy porządnie oczyścić klocek jak i zacisk ze starego kleju. Niestety najłatwiejsze to nie jest i trzeba to chwilę nacierać nitro. Ale w końcu schodzi.
deskjet pisze:
wt lis 16, 2021 12:02
Linka ręcznego odbija, zresztą tak jak pisałem nawet po naciśnięciu i puszczeniu hamulca nożnego klocki trzymały, dopiero uderzenie w zacisk luzowalo je, może nie do końca ale tarczą mogłem zakręcić. Po przełożeniu klocków jest poprawa.
Prowadnice oczyszczone. Tłoczek wyjąłem, oczyściłem benzyną ekstrakcyjną, środek wypłukałem płynem hamulcowym i złożyłem. Tłoczek nie ma wżerów.
Dziwi mnie fakt, że po przełożeniu klocków przytrzymuje ale dużo słabiej, a czasami wcale bo felga jest zimna jak i z prawej strony.

Mówisz że zamieniłeś klocek wewnętrzny z zewnętrznym. Były starte na płasko czy któryś był starty nierówno? Np. bardziej po krawędzi wewnętrznej i zewnętrznej? Bo jeśli nierówno starte, to nie dziwne że po zamianie masz wrażenie że lżej chodzi. Klocek po zamianie pracuje mniejszą powierzchnią, więc mniej blokuje (ale też i słabiej hamuje)


Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss

Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16

https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/

Awatar użytkownika
Qto
_
_
Posty: 19379
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
Lokalizacja: Guadalajara
Auto: MK 4
Silnik: ASZ
Kontakt:

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: Qto » wt lis 16, 2021 21:03

Ja robiłem niedawno w Audi, tarcze zwykle ATE, klocki ceramiczne ATE. Tył ok, przód w wilgotne dni pierwsze hamowanie to jakby pociąg hamował :banghead: nigdy nie nie mialem takich problemow z tymi klockami...bo zakładam że to klocki a nie wina montażu



Awatar użytkownika
mat06
Storm Beige
Storm Beige
Posty: 1056
Rejestracja: pn maja 18, 2009 21:08
Auto: Golf IV
Silnik: AZD

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: mat06 » wt lis 16, 2021 21:22

sebekgolf pisze:
wt lis 16, 2021 19:58
mat06 pisze:
wt lis 16, 2021 11:34
Jak już jesteśmy w temacie hamulców, to w sumie ja też mam pytanie...
Jakiś czas temu założyłem komplet ATE. Wszystko wyczyszczone, nasmarowane, nowe prowadnice, blaszki. Zaciski też w miarę nowe, niedawno wymieniane, tłoczek chodzi bez żadnych problemów. Niestety hamulce piszczą przy delikatnym hamowaniu. Poza tym wszystko OK, nic się nie nagrzewa, klocki biorą całą powierzchnią tarczy.
Jedyne co zwróciło moją uwagę przy wymianie to to, że klocki luźno weszły w jarzma. Czy to może być odpowiedzialne za piszczenie i jarzma są już po prostu wyrobione, czy to jakaś wada klocków?
lekki luz w jarzmie skutkuje najczęściej stukami metalicznymi. Piszczeniem raczej rzadko. Skoro piszczą przy delikatnym hamowaniu, to znaczy że klocek wpada w wibracje. Więc albo nie masz tej maty antywibracyjnej na klocku (lub wkładałeś stary klocek ze zbitą już matą), albo jeśli klocek był bez maty to nie smarowałeś klocka preparatem do tego, albo masz klocek o krawędziach bez faz.

W sumie Volvo ma to świetnie rozwiązane, bo kupując nowe klocki, kupujesz je naniesionym już specjalnym klejem. Ściągasz tylko papierek zabezpieczający i zarówno tłoczek jak i sam zacisk siadają na klej. Powoduje to po pierwsze brak problemów z cofaniem się klocków, po drugie syf nie wchodzi między zacisk a klocek a po trzecie nie ma właśnie piszczenia (klocki dodatkowo Volvo ma zawsze fazowane). I żeby śmieszniej było, zestaw klocków kosztuje nie wiele więcej niż do przeciętnego VW gdzie trzeba jeszcze użyć past do montażu klocków. Jeden warunek, przy wymianie klocków, należy porządnie oczyścić klocek jak i zacisk ze starego kleju. Niestety najłatwiejsze to nie jest i trzeba to chwilę nacierać nitro. Ale w końcu schodzi.
Zakładałem nowy zestaw tarcze+klocki ATE. Klocek właśnie miał taką naklejkę i po jej usunięciu był klej (poprzednie klocki Textara chyba też miały taki klej, bo tłoczek i zacisk miał jego pozostałości), ale dodatkowo i tak posmarowałem wszystko ATE Plastilube.
Qto pisze:
wt lis 16, 2021 21:03
Ja robiłem niedawno w Audi, tarcze zwykle ATE, klocki ceramiczne ATE. Tył ok, przód w wilgotne dni pierwsze hamowanie to jakby pociąg hamował :banghead: nigdy nie nie mialem takich problemow z tymi klockami...bo zakładam że to klocki a nie wina montażu
I dlatego skłaniam się ku temu, że u mnie za pisk też są odpowiedzialne klocki. Wygląda na to, że ATE poleciało w dół z jakością :otepienie:

Na klockach Textara nie miałem żadnych problemów z piszczeniem, a dodatkowo dużo mniej pyliły. Po założeniu ATE felgi brudzą się momentalnie :panna:


Obrazek

Awatar użytkownika
sebekgolf
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2220
Rejestracja: sob wrz 25, 2010 09:48
Lokalizacja: Goteborg/Oberschlesien
Auto: Volvo S60 T6 R-Design, MK4 GT TDI i inne takie

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: sebekgolf » wt lis 16, 2021 22:51

Generalnie temat piszczenia jest bardziej skomplikowany. Musiałbyś sprawdzić, czy klocek nie jest klockiem kierunkowym (a są takie). Ponadto musiałbyś do instrukcji montażowej rzucić okiem, czy ten klocek nie wymaga dodatkowych blaszek antywibracyjnych. Kolejna sprawa, jak masz klej na klockach to nie smarujesz klocka pastą antywibracyjną (nie mylić ze smarowaniem siedziska klocka). Ogólnie rzecz ujmując, powinno się zaglądać do dokumentacji danego klocka. Są różne rozwiązania różnych firm i coś co się stosuje przy jednym typie klocków, nie koniecznie jest prawidłowym sposobem montażu przy innym typie klocka.


Tarpan 1,5 OHV -> Swap 1,4 dohc R.I.P -> Swap 1,6 DOHC R.I.P -> Swap 1,4 DOHC R.I.P ->Swap 1,8 DOHC R.I.P -> Swap 1,8+ DOHC -> Swap 1,8T +++ DOHC in progresssss

Pomagamy Domom Dziecka -> ZŁOMBOL '11/'12 /'14/'15/'16

https://pl-pl.facebook.com/tarpaniatka/

kewinpol
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 707
Rejestracja: czw mar 09, 2017 16:16
Lokalizacja: Katowice/Zabrze
Auto: Volkswagen Golf

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: kewinpol » pt lis 19, 2021 01:24

Panowie, kolega w swoim golfie ma skórzane fotele Recaro z Audi A3, identyczne jak te z golfa IV. Zepsuł się mechanizm odpowiedzialny za podnoszenie i opuszczanie fotela. Chce się za to zabrać, ale nie wie jak zdemontować plastikową rączkę, którą reguluje się wysokość. Trzeba ją zdjąć, żeby dało się rozebrać dolne plastiki i dostać się do mechanizmu. Ona siedzi na jakiś zaczepach, bo nie widzę tam żadnych śrub? https://www.fotosik.pl/zdjecie/f519daf774081a54



kewinpol
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 707
Rejestracja: czw mar 09, 2017 16:16
Lokalizacja: Katowice/Zabrze
Auto: Volkswagen Golf

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: kewinpol » śr gru 01, 2021 01:14

Panowie, dzisiaj z rana nie mogłem odpalić auta. Chwilę pokręcił rozrusznikiem i zresetowały się liczniki czyli aku wyładowany. Do pracy pojechałem drugim autem i jak wróciłem zrobiłem pomiary akumulatora. W stanie spoczynku miał około 12.01V, na zapłonie i uruchomionych postojowych spadło gdzieś do 11,5v. Coś nie tak z ładowaniem czy raczej aku do wymiany? Akumulator centra plus z 2017 roku. Akumulator będzie się teraz ładował 16 godzin pod prostownikiem i zobaczę jak będzie dalej.



Pastusiak
Forum Master
Forum Master
Posty: 1048
Rejestracja: pt mar 13, 2015 23:56
Auto: VW
Silnik: 1,8T

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: Pastusiak » śr gru 01, 2021 03:46

Jak przy 12,01 V czyli gdzieś 30% naładowanym aku nie mogłeś odpalić to coś słabo. Ale ten pomiar w ciepłym pomieszczeniu poza autem? Czy w samochodzie? Masz benzynę? U mnie w 1,8T na zajechanej Varcie Silver swego czasu przy ostrym lewym poborze prądu to nawet jak napięcie w spoczynku wynosiło 11,8V to odpalał, może nie jakoś ochoczo ale palił. Weź go i naładuj porządnie i zobacz czy po odstawieniu prostownika nie gubi napięcia, powinien utrzymywać 12,8V
Najlepsze są stare prostowniki z PRL-u, ładują na maxa do ponad 15V i tyle, słychać jak bulgota/gazuje elektrolit. Ja mam Bester-a jakiś tam model. Te wszystkie elektroniczne wynalazki to nagle przestają ładować i utrzymują napięcie, a tutaj najlepiej porządnie go naładować jak najwięcej, szczególnie jak jest taka sytuacja jak u Ciebie.

Swoją droga jeśli uzytkujesz auto normalnie to 12V w spoczynku to coś słabo, chyba że non-stop 2 km jeździsz, bo jeżeli nie to albo pobór prądu lewy albo układ ładowania coś nie daje rady. (warto sprawdzić ile ładuje na długich światłach i podgrzewanej tylnej szybie np.)



Awatar użytkownika
mat06
Storm Beige
Storm Beige
Posty: 1056
Rejestracja: pn maja 18, 2009 21:08
Auto: Golf IV
Silnik: AZD

Re: Kącik posiadaczy MK4

Post autor: mat06 » śr gru 01, 2021 10:22

kewinpol pisze:
śr gru 01, 2021 01:14
Panowie, dzisiaj z rana nie mogłem odpalić auta. Chwilę pokręcił rozrusznikiem i zresetowały się liczniki czyli aku wyładowany. Do pracy pojechałem drugim autem i jak wróciłem zrobiłem pomiary akumulatora. W stanie spoczynku miał około 12.01V, na zapłonie i uruchomionych postojowych spadło gdzieś do 11,5v. Coś nie tak z ładowaniem czy raczej aku do wymiany? Akumulator centra plus z 2017 roku. Akumulator będzie się teraz ładował 16 godzin pod prostownikiem i zobaczę jak będzie dalej.
U mnie właśnie też ostatnio padła Centra, też z 2017. Próbowałem ją reanimować prostownikiem kilka razy, ale w ogóle nie trzymała napięcia. W sumie prawie 5 lat to nie jest taki zły wynik...
Wleciała nowa Amega Ultra 7, z opinii bardzo dobry aku.


Obrazek

ODPOWIEDZ

Wróć do „Kąciki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości