Kącik posiadaczy MK4

[sebekgolf]

Hej podczas wymiany oleju na dnie miski znalazlem takie czarne kawałki plastiku: https://m.fotosik.pl/zdjecie/e6979341cd1e0bb1? Co to mogło się posypać? Przyjrzałem się też bliżej wypadającym zapłoną na LPG po włączeniu klimatyzacji. Sprawdziłem wypadanie zapłony na VCDS i wygląda następująco: Grupa 15: 0/5/4 i grupa 16: 1. Jeśli dobrze rozumie, to na 2,3 i 4 cylindrze wypada zapłon? Co może być przyczyną, myślałem, że listwa wtryskowa i filtry do wymiany, ale nie pomogło. Była robiona też regulacja lpg, po wymianie listwy. Na benzynie po włączeniu klimatyzacji licznik pokazuje cały czas 0.

Panie... plastikowych elementów które mogą się ukruszyć jest całe mnóstwo. Jesteś pewien że to plastik? Może ukruszyła się uszczelka spod korka wlewu oleju lub tamtych okolic i wpadła do silnika, a że stara i wygrzana to już mocno stwardniała?

Co do wypadania zapłonu, na LPG zawsze łatwiej wyleci zapłon niż na benzynie bo potrzebujesz mocniejszą iskrę żeby przebić na świecy. Dlatego tak ważne jest, żeby układ zapłonowy pracował poprawnie. Inaczej będzie właśnie wypadanie zapłonów. A powodów może być masa. Od świec, przez kable WN ( o ile w twoim silniku są), przez cewki, po źle wyregulowaną instalację lpg, Listwę LPG wymieniałeś (tak wnioskuję z twego opisu). Zapłony wypadają na wolnych obrotach czy w czasie jazdy też? Podaj więcej konkretów.

Zapłon wypada tylko na LPG i gdy uruchomi się klimatyzację i tylko czuć to na wolnych obrotach jak i słychać strzały w wydechu. Jak się jedzie nie ma żadnego przerywania czy czegoś takiego. Cewka zapłonowa podmieniana na nową z beru dalej to samo, kable na inne nowe to samo, te co mam aktualnie są owinięte jakąś taśmą dodatkową, która ma eliminować ewentualne przebicia. Świece zapłonowe irydowe, przebieg może z 40 tyś km. Jak auto przełączy się na LPG i nie jest jeszcze nagrzane i doda się gazu na postoju, to tak jakby przerywało/dusiło się, przy wyższych obrotach tego nie ma jak i gdy silni się nagrzeje.

To co piszesz po przełączeniu się na gaz brzmi jak dla mnie jak za niska temperatura przełączenia się z benzyny na lpg. Do tego wiekowy reduktor i potrafią się takie rzeczy dziać. Pytanie w jakim stanie są reż same wtryski no i czy przypadkiem w pewnych sytuacjach nie powinny mieć włączonego dogrzewania. Widzę że z okolic jesteś. Uderzyłbym do firmy Davantii (mają oddział w Katowicach na wysokości biurowca ABB, nie pamiętam ulicy oraz w Bytomiu praktycznie przy samej DK78 jak się leci z Gliwic na TG. Chłopaki ogarniają tematy. Podjechałbym na twoim miejscu do nich bo jeśli nie masz problemów z cewkami, kablami a świece masz irydowe z tak małym przebiegiem, to "śmierdzi" mi to źle pracującą instalacją LPG.

Siemka. Chcę montować czujniki tył do g4. Posiadam 4 łapy na każdy czujnik które się wspawuje w zderzak. Dokladki do zderzaka już nigdzie nie ma do kupienia dla wersji HB. Myślę je dać na te listwy górne bo nawet dziury są w zderzaku pod czujniki. I teraz tak:
- czy moduł i czujniki komplet z Fabii mk1 będzie działał w g4?
- Czy same główki czujników można prysnąć na srebrny kolor i też będą działać?
- Czy jest możliwość dołożenia do takiego modułu czujniki na przód?

Możesz prysnąć kolorem, będzie działać. Byleś nie nawalił pół centymetra albo nie szpachlował

[kewinpol]

Panie... plastikowych elementów które mogą się ukruszyć jest całe mnóstwo. Jesteś pewien że to plastik? Może ukruszyła się uszczelka spod korka wlewu oleju lub tamtych okolic i wpadła do silnika, a że stara i wygrzana to już mocno stwardniała?

Co do wypadania zapłonu, na LPG zawsze łatwiej wyleci zapłon niż na benzynie bo potrzebujesz mocniejszą iskrę żeby przebić na świecy. Dlatego tak ważne jest, żeby układ zapłonowy pracował poprawnie. Inaczej będzie właśnie wypadanie zapłonów. A powodów może być masa. Od świec, przez kable WN ( o ile w twoim silniku są), przez cewki, po źle wyregulowaną instalację lpg, Listwę LPG wymieniałeś (tak wnioskuję z twego opisu). Zapłony wypadają na wolnych obrotach czy w czasie jazdy też? Podaj więcej konkretów.

Zapłon wypada tylko na LPG i gdy uruchomi się klimatyzację i tylko czuć to na wolnych obrotach jak i słychać strzały w wydechu. Jak się jedzie nie ma żadnego przerywania czy czegoś takiego. Cewka zapłonowa podmieniana na nową z beru dalej to samo, kable na inne nowe to samo, te co mam aktualnie są owinięte jakąś taśmą dodatkową, która ma eliminować ewentualne przebicia. Świece zapłonowe irydowe, przebieg może z 40 tyś km. Jak auto przełączy się na LPG i nie jest jeszcze nagrzane i doda się gazu na postoju, to tak jakby przerywało/dusiło się, przy wyższych obrotach tego nie ma jak i gdy silni się nagrzeje.

To co piszesz po przełączeniu się na gaz brzmi jak dla mnie jak za niska temperatura przełączenia się z benzyny na lpg. Do tego wiekowy reduktor i potrafią się takie rzeczy dziać. Pytanie w jakim stanie są reż same wtryski no i czy przypadkiem w pewnych sytuacjach nie powinny mieć włączonego dogrzewania. Widzę że z okolic jesteś. Uderzyłbym do firmy Davantii (mają oddział w Katowicach na wysokości biurowca ABB, nie pamiętam ulicy oraz w Bytomiu praktycznie przy samej DK78 jak się leci z Gliwic na TG. Chłopaki ogarniają tematy. Podjechałbym na twoim miejscu do nich bo jeśli nie masz problemów z cewkami, kablami a świece masz irydowe z tak małym przebiegiem, to "śmierdzi" mi to źle pracującą instalacją LPG.

Siemka. Chcę montować czujniki tył do g4. Posiadam 4 łapy na każdy czujnik które się wspawuje w zderzak. Dokladki do zderzaka już nigdzie nie ma do kupienia dla wersji HB. Myślę je dać na te listwy górne bo nawet dziury są w zderzaku pod czujniki. I teraz tak:
- czy moduł i czujniki komplet z Fabii mk1 będzie działał w g4?
- Czy same główki czujników można prysnąć na srebrny kolor i też będą działać?
- Czy jest możliwość dołożenia do takiego modułu czujniki na przód?

Możesz prysnąć kolorem, będzie działać. Byleś nie nawalił pół centymetra albo nie szpachlował

Dzięki wielkie uderzę do chłopaków, bo faktycznie nie mam do nich daleko. Co do wtrysków LPG to tak jak pisałem, były wymieniane i mają zrobione raptem 500 km, a reduktor miałem wymieniany jakieś 2 lata temu na Magic niebieski jeśli się nie mylę.

[sebekgolf]

Dzięki wielkie uderzę do chłopaków, bo faktycznie nie mam do nich daleko. Co do wtrysków LPG to tak jak pisałem, były wymieniane i mają zrobione raptem 500 km, a reduktor miałem wymieniany jakieś 2 lata temu na Magic niebieski jeśli się nie mylę.

To, że wtryski mają 500km nie wyklucza np. fabrycznej usterki, co potrafi się zdarzyć. Odnośnie reduktora, w 2 lata wbrew pozorom potrafi się zebrać sporo syfu w środku. Pytanie jeszcze na jakich stacjach tankujesz bo stacja stacji nie równa. Ogólnie w PL mamy kiepski i brudny autogaz. Ja omijam szerokim łukiem wszelakie marketowe stacje. Do tego jak dodasz niską temperaturę przełączania (bo możesz mieć np. na 30 stopni ustawioną co jest niską temperaturą) to niestety ale frakcje cięższe będą się odkładały pogarszając jeszcze bardziej odparowanie gazu, bo syf w środku działa jak izolator termiczny. Do tego pytanie jak jeździsz, czy trasy czy krótkie odcinki. Na długich trasach plus jest taki, że się wszystko bardziej wygrzewa więc nawet cięższe frakcje potrafią "iść dalej" w instalację i są wtedy wychwytywane w filtrze fazy lotnej. Jak jeździsz na krótkich, to o wiele więcej zostaje w samym reduktorze. Ogólnie temat rzeka. Widzisz, u mnie w Audi mam zrobione już 100tyś km odkąd gaz założyłem i wszystko hula cacy. Wtryski wszystkie mają praktycznie takie same wydatki czyli są równo zużyte. W reduktorze za wiele syfu nie było jak sprawdzałem endoskopem. Tylko, że ja tym autem robię trasy, więc ten przebieg w 90% to autostrada (trasy po 600-1400km na strzała). Zdarza się czasem, że te 110l jest 3 razy w ciągu jednego dnia do pełna zalewane. Jakbyś zrobił test wtrysków po 50-60tyś z samochodu, który jeździ tylko po mieście, to mogą być takie odchyłki na wtryskach, że być może będzie trzeba wymieniać (zależne też od producenta wtrysków) a sam reduktor może być już tak zawalony, że będzie się kwalifikował do wymiany (bo czasem regeneracja jest nieopłacalna). Temat samych membran w reduktorze. Jeśli są już stare, ale nie są spękane, to i tak będą pracowały inaczej niż jak były nowe bo zmieni się ich sztywność. Dlatego jak latasz w trasie, przejeździsz więcej, bo jak membrana się nagrzeje, to mięknie nieco przez co reduktor pomimo swego zużycia, ma parametry pracy bliższe temu, co było w nowości. Ale jak jeździsz np. odcinki 4-5km do pracy, to niestety ale membrana nie zdąży zmięknąć od temperatury za mocno.

Wiadomo, wszystko jest też zależne od zastosowanych części przy montażu instalacji i tego ile $$ się na to poświęci. Od tego też zależy ile instalacja wytrzyma przy danych warunkach pracy. Natomiast generalnie temat jest prosty - żeby instalacja długo żyła, to pomijając jakość samego gazu, najwięcej zależy od temperatur i tego jak długie trasy robisz.

Filtry zakładam że wymieniasz na czas a nie czekasz, aż będą zaklejone miodem

[kewinpol]

Dzięki wielkie uderzę do chłopaków, bo faktycznie nie mam do nich daleko. Co do wtrysków LPG to tak jak pisałem, były wymieniane i mają zrobione raptem 500 km, a reduktor miałem wymieniany jakieś 2 lata temu na Magic niebieski jeśli się nie mylę.

To, że wtryski mają 500km nie wyklucza np. fabrycznej usterki, co potrafi się zdarzyć. Odnośnie reduktora, w 2 lata wbrew pozorom potrafi się zebrać sporo syfu w środku. Pytanie jeszcze na jakich stacjach tankujesz bo stacja stacji nie równa. Ogólnie w PL mamy kiepski i brudny autogaz. Ja omijam szerokim łukiem wszelakie marketowe stacje. Do tego jak dodasz niską temperaturę przełączania (bo możesz mieć np. na 30 stopni ustawioną co jest niską temperaturą) to niestety ale frakcje cięższe będą się odkładały pogarszając jeszcze bardziej odparowanie gazu, bo syf w środku działa jak izolator termiczny. Do tego pytanie jak jeździsz, czy trasy czy krótkie odcinki. Na długich trasach plus jest taki, że się wszystko bardziej wygrzewa więc nawet cięższe frakcje potrafią "iść dalej" w instalację i są wtedy wychwytywane w filtrze fazy lotnej. Jak jeździsz na krótkich, to o wiele więcej zostaje w samym reduktorze. Ogólnie temat rzeka. Widzisz, u mnie w Audi mam zrobione już 100tyś km odkąd gaz założyłem i wszystko hula cacy. Wtryski wszystkie mają praktycznie takie same wydatki czyli są równo zużyte. W reduktorze za wiele syfu nie było jak sprawdzałem endoskopem. Tylko, że ja tym autem robię trasy, więc ten przebieg w 90% to autostrada (trasy po 600-1400km na strzała). Zdarza się czasem, że te 110l jest 3 razy w ciągu jednego dnia do pełna zalewane. Jakbyś zrobił test wtrysków po 50-60tyś z samochodu, który jeździ tylko po mieście, to mogą być takie odchyłki na wtryskach, że być może będzie trzeba wymieniać (zależne też od producenta wtrysków) a sam reduktor może być już tak zawalony, że będzie się kwalifikował do wymiany (bo czasem regeneracja jest nieopłacalna). Temat samych membran w reduktorze. Jeśli są już stare, ale nie są spękane, to i tak będą pracowały inaczej niż jak były nowe bo zmieni się ich sztywność. Dlatego jak latasz w trasie, przejeździsz więcej, bo jak membrana się nagrzeje, to mięknie nieco przez co reduktor pomimo swego zużycia, ma parametry pracy bliższe temu, co było w nowości. Ale jak jeździsz np. odcinki 4-5km do pracy, to niestety ale membrana nie zdąży zmięknąć od temperatury za mocno.

Wiadomo, wszystko jest też zależne od zastosowanych części przy montażu instalacji i tego ile $$ się na to poświęci. Od tego też zależy ile instalacja wytrzyma przy danych warunkach pracy. Natomiast generalnie temat jest prosty - żeby instalacja długo żyła, to pomijając jakość samego gazu, najwięcej zależy od temperatur i tego jak długie trasy robisz.

Filtry zakładam że wymieniasz na czas a nie czekasz, aż będą zaklejone miodem

Do pracy mam około 16 km, drogą szybkiego ruchu plus autostrada, co do filtrów to wymieniam regularnie raz w roku. Podjadę do Davanti w sierpniu, bo teraz mają urlop, żeby zerknęli na instalację LPG może oni coś poradzą, albo znajdą przyczynę.

[sebekgolf]

Dzięki wielkie uderzę do chłopaków, bo faktycznie nie mam do nich daleko. Co do wtrysków LPG to tak jak pisałem, były wymieniane i mają zrobione raptem 500 km, a reduktor miałem wymieniany jakieś 2 lata temu na Magic niebieski jeśli się nie mylę.

To, że wtryski mają 500km nie wyklucza np. fabrycznej usterki, co potrafi się zdarzyć. Odnośnie reduktora, w 2 lata wbrew pozorom potrafi się zebrać sporo syfu w środku. Pytanie jeszcze na jakich stacjach tankujesz bo stacja stacji nie równa. Ogólnie w PL mamy kiepski i brudny autogaz. Ja omijam szerokim łukiem wszelakie marketowe stacje. Do tego jak dodasz niską temperaturę przełączania (bo możesz mieć np. na 30 stopni ustawioną co jest niską temperaturą) to niestety ale frakcje cięższe będą się odkładały pogarszając jeszcze bardziej odparowanie gazu, bo syf w środku działa jak izolator termiczny. Do tego pytanie jak jeździsz, czy trasy czy krótkie odcinki. Na długich trasach plus jest taki, że się wszystko bardziej wygrzewa więc nawet cięższe frakcje potrafią "iść dalej" w instalację i są wtedy wychwytywane w filtrze fazy lotnej. Jak jeździsz na krótkich, to o wiele więcej zostaje w samym reduktorze. Ogólnie temat rzeka. Widzisz, u mnie w Audi mam zrobione już 100tyś km odkąd gaz założyłem i wszystko hula cacy. Wtryski wszystkie mają praktycznie takie same wydatki czyli są równo zużyte. W reduktorze za wiele syfu nie było jak sprawdzałem endoskopem. Tylko, że ja tym autem robię trasy, więc ten przebieg w 90% to autostrada (trasy po 600-1400km na strzała). Zdarza się czasem, że te 110l jest 3 razy w ciągu jednego dnia do pełna zalewane. Jakbyś zrobił test wtrysków po 50-60tyś z samochodu, który jeździ tylko po mieście, to mogą być takie odchyłki na wtryskach, że być może będzie trzeba wymieniać (zależne też od producenta wtrysków) a sam reduktor może być już tak zawalony, że będzie się kwalifikował do wymiany (bo czasem regeneracja jest nieopłacalna). Temat samych membran w reduktorze. Jeśli są już stare, ale nie są spękane, to i tak będą pracowały inaczej niż jak były nowe bo zmieni się ich sztywność. Dlatego jak latasz w trasie, przejeździsz więcej, bo jak membrana się nagrzeje, to mięknie nieco przez co reduktor pomimo swego zużycia, ma parametry pracy bliższe temu, co było w nowości. Ale jak jeździsz np. odcinki 4-5km do pracy, to niestety ale membrana nie zdąży zmięknąć od temperatury za mocno.

Wiadomo, wszystko jest też zależne od zastosowanych części przy montażu instalacji i tego ile $$ się na to poświęci. Od tego też zależy ile instalacja wytrzyma przy danych warunkach pracy. Natomiast generalnie temat jest prosty - żeby instalacja długo żyła, to pomijając jakość samego gazu, najwięcej zależy od temperatur i tego jak długie trasy robisz.

Filtry zakładam że wymieniasz na czas a nie czekasz, aż będą zaklejone miodem

Do pracy mam około 16 km, drogą szybkiego ruchu plus autostrada, co do filtrów to wymieniam regularnie raz w roku. Podjadę do Davanti w sierpniu, bo teraz mają urlop, żeby zerknęli na instalację LPG może oni coś poradzą, albo znajdą przyczynę.

W sumie tak mi się jeszcze przypomniało dzisiaj. W jednym aucie miałem podobny problem choć ciut inny. Generalnie auto pracowało na benzynie bardzo dobrze. Na gazie ogólnie też przy czym ( i nie ważne czy klima pracowała czy nie), na wolnych obrotach chodziło ok, natomiast pod obciążeniem ale lekkim (czyli normalna jazda, spokojne przyspieszanie) były przerywania, lekkie spadki mocy. Jak się dało but w podłogę to problem znikał. Znów przy wyższych prędkościach obrotowych przerywanie nie występowało nawet pod lekkim obciążeniem. I zależne to też było od pogody (wilgotno/sucho). Finalnie winnym okazała się cewka WN która miała lekkie pęknięcie na obudowie.

[kewinpol]

Hej, jakiej firmy polecacie wkłady lusterek? Jakieś dwa lata temu wymieniałem z ori, bo już były w złym stanie na jakieś zamienniki i niestety prawe już nie grzeje i pod niebieskie szkło dostała się woda i jest w niektórych miejscach takie pomarańczowe. Ile może być warty ori prawy, niebieski mały wkład lusterka grzany, stan igła?

[Krywan2494]

Cześć, czy jest może tutaj ktoś z Warszawy (najlepiej z Woli), kto w golfie ma radio gamma V i podłączoną zmieniarkę OEM VW? U mnie zmieniarka nie czyta płyt i chciałbym zobaczyć czy u kogoś innego zadziała.

[kewinpol]

Panowie gdzie szukać przyczyny samo ryglujących się drzwi, otwieram auto z pilota wsiadam do auta i nie ważne czy zamknę drzwi od kierowcy czy nie to czasem auto samo się zamknie i uzbroi alarm? Podobnie jest z klapą bagażnika, wszystkie mikrostyki zamka sprawne, po otwarciu drzwi kierowcy i pasażera odpala się światło na podsufitce jak i w boczku drzwi, to samo w bagażniku, jedynie nie działa mi brzęczyk, ale to może wina licznika. Sypie się moduł komfortu?

[marcin7x5]

Nie działa brzęczyk to i sygnał z zamków nie jest przekazywany raczej. Być może załamany kabelek w przotce drzwi jest.

[kewinpol]

Nie działa brzęczyk to i sygnał z zamków nie jest przekazywany raczej. Być może załamany kabelek w przotce drzwi jest.

Dobra, ale czy przełamany kabel może być odpowiedzialny za problemy z samym zamykaniem się zamka centralnego? Bo z tego co czytałem, to może być zwalony glosnik w liczniku, dlatego nie ma brzęczka.

[marcin7x5]

Może być I głośnik w liczniku ale sam pisałeś:

gdzie szukać przyczyny samo ryglujących się drzwi, otwieram auto z pilota wsiadam do auta i nie ważne czy zamknę drzwi od kierowcy czy nie to czasem auto samo się zamknie i uzbroi alarm?

Dla mnie zamek kierowcy nie działa sprawnie. Zrób test i otwórz auto z pilota a następnie otwórz ręczniev/ fizycznie drzwi pasażera a następnie je zamknij również fizycznie ale nie zamykaj z pilota. Jeśli po ok 1,5 min zarygluje się zamek to wtedy wskazanie przejdzie na moduł komfortu ewentualnie sterownik w silniku szyb .

[Qto]

oświetlenie i kopertówka zapala się za każdym razem jak otwierasz fizycznie drzwi? Bo już widywałem akcje gdzie po np montażu alarmu wszystkie kopertówki zapalały się nawet po otwarciu bagażnika czy maski bo jakiś gamoń zmostkował wszystkie sygnały otwarcia. Brzęczek w liczniku może być uszkodzony...ale jeśli auto się rygluje to 99% jest coś z zamkiem lub wiązką

[Vwolf86]

Siemka.
Mam na stole moduł Bordnetz taki z przekaznikami i wtyczkami od A do H. Montowany był min w golfie 5, touranie, Passat b6 itp. Podlanczał tu ktoś to na stole?

[Vwolf86]

Panowie gdzie szukać przyczyny samo ryglujących się drzwi, otwieram auto z pilota wsiadam do auta i nie ważne czy zamknę drzwi od kierowcy czy nie to czasem auto samo się zamknie i uzbroi alarm? Podobnie jest z klapą bagażnika, wszystkie mikrostyki zamka sprawne, po otwarciu drzwi kierowcy i pasażera odpala się światło na podsufitce jak i w boczku drzwi, to samo w bagażniku, jedynie nie działa mi brzęczyk, ale to może wina licznika. Sypie się moduł komfortu?

U mnie był uszkodzony moduł na silniczku szyby od pasażera ale to w czasie jazdy drzwi się zamykaly i otwieraly tak samo z alarmem.