Jakie objawy uszkodzonej pompy hamulcowej?

[henio098]

Tak wyglądała ścianka starej pompy, nowa założona odpowietrzona ciśnieniowo, jest różnica natomiast nie jestem teraz do końca pewien czy jest już tak jak być powinno. Uważam, że pedał nadal wpada troche za daleko zanim zaczyna się hamowanie.
Pewnie jeszcze spróbuje sił z odpowietrzaniem, przyszła mi też do głowy myśl spróbować wpychać płyn przez zaciski może ew powietrze łatwiej ucieknie w góre niż w dół. Zaciski mam świeżo poskładane i płynem przelane wielokrotnie więc nie musiałbym się bać o zanieczyszczenia. Ktoś może skomentować taki pomysł?

Edit: można by ten temat przesunąć do działu z układami hamulcowymi.

[henio098]

Dzięki uprzejmości pomocnego mechanika znalazłem przyczynę mojego problemu, wpadającego pedału hamulca, słabej reakcji na hamowanie, hamowania mocniejszego tyłem niż przodem. Otóż moi drodzy:

Przyczyną takiego stanu rzeczy w samochodach z tylnym hamulcem tarczowym jest wciąż nieodpowiednio odpowietrzony układ hamulcowy a dokładnie tylny zacisk. Okazuje się że odpowietrzenie na aucie nie wystarcza, zacisk należy zdemontować z jarzma, zablokować tłoczek, i odpowietrzać układ przechylając zacisk w różne strony odpowietrznikiem skierowanym ku górze jednocześnie ostukując go delikatnie co powoduje odklejenie pęcherzyków powietrza z zakamarków zacisku, uwolnienie ich np z mechanizmu dźwigni hamulca ręcznego która jest w tłoczku. Po takim odpowietrzeniu reakcja na naciśnięcie hamulca jest prawidłowa i PRZÓD zaczyna hamować jak należy. Odpowietrzając cisnieniowo po otwarciu odpowietrznika leciał jak zawsze sam płyn, a po ostukaniu byłem w szoku ile jeszcze powietrza było w tym zacisku przez który wcześniej przepompowałem bezskutecznie LITRY płynu hamulcowego. Kiedyś kiedyś gdzieś trafiłem na tak opisaną metodę odpowietrzania układu np po serwisie tylnego zacisku ale dzis nie skojarzyłbym faktu że to mogło być to zwłaszcza, że to przód hamuje wtedy wyraźnie słabiej.

Dopowiem, że przyczyną w przypadku układu z tylnym hamulcem bębnowym (bo miałem ten sam problem w drugim aucie) taki sam efekt wpadania pedału hamulca i bardzo kiepskiej reakcji bywa 'krawat' wstępnej regulacji szczęk hamulcowych który mając swoje lata potrafi się ześlizgiwać z ustalonej pozycji, ręczny zaczyna brać bardzo wysoko, a naciskając hamulec zasadniczy ten krawat się ześlizguje/wycofuje niwelując działanie tylnego hamulca. Można to w prosty sposób zdiagnozować kiedy podczas jazdy zaciągniemy ręczny na kilka ząbków aby jeszcze wyraźnie nas nie hamował i wtedy użycie hamulca zasadniczego daje zupełnie inny efekt, hamowanie jest lepsze.