Szarpanie auta, brak mocy, brak możliwości rozpędzenia się powyzej 125km/h, Trzęsące się auto, Golf V Plus BMY 1,4 TSI

[Dark Zizi]

Dzień dobry,

mam problem z moim samochodem Volkswagen Golf V Plus 1.4 TSI (BMY) kupiłem go 2 lata temu i po 2 miesiącach od kupna przy pierwszej trasie na autostradzie przy chęci rozpędzenia się do 140 km/h auto przy 125 km/h wyło. Pedał gazu był w podłodze, a auto zwalniało i nie dało się bardziej rozpędzić do tego pedał jest w podłodze przy niższych prędkościach np 70km/h a rozpędza się jak wóz z węglem totalnie traci moc do tego spalanie na trasie wynosiło ok 7-9 L/100km.

Sprawdziłem temat kupiłem czytnik OBDII sprawdziłem błędy i wyszło, że to błąd P10A4, czyli błąd klapy przepustnicy. Temat olałem, bo stwierdziłem, że to za droga zabawa w międzyczasie przy rozpędzaniu się w mieście do 50 km/h oraz na trasie kiedy musiałem zwolnić np: do 40 km/h i ponownie się rozpędzić auto strasznie szarpało, jak wcisnęło się pedał gazu do podłogi, to auto szarpało, tak jakby za chwile miało się rozpaść. (Co ważne do historii, jeżeli jechałem w jedną stronę na autostradzie, (innej trasie) to najczęściej nic się nie działo, a jak wracałem 2 dni później, to już szarpał i nie chciał się rozpędzić. Szarpania i spadki mocy były totalnie randomowe do tego CHECK ENGINE również wyskakiwał jak chciał, raz się pojawiał, a raz nie).

I tak mijały miesiące w międzyczasie wymiałem tarcze klocki olej rozrząd (mechanik od rozrządu powiedział, że ten model ma turbinę i on tak ma z tym szarpaniem xD) aż do stycznia tego roku gdzie poszedłem do innego warsztatu koło mojego domu. Standardowa wymiana oleju, filtru oleju oraz co najważniejsze pierwszy raz kazałem wymienić, filtr paliwa po tej wymianie szarpanie zdecydowanie się zmniejszyło. Pomyślałem jeden problem z głowy.

Następnie w Lutym postanowiłem wrócić do tematu przepustnicy. Poczytałem podoglądałem filmy i pomyślałem, może po prostu jest zabrudzona i dlatego ta klapka coś nie działa. Oddałem auto do mechanika, wyczyścili przepustnice, zrobili adaptacje i powiedzieli, że owszem błąd klapy przepustnicy występuje, ale przepustnica jakoś wielce brudna nie była. Po 2 tygodniach pojechałem w trasę no i oczywiście rozpędzić się nie da spadki mocy etc.

W kwietniu stwierdziłem, że jadę pierwszy raz autem za granicę więc niech wszystko w nim gra i postanowiłem wymienić tę przepustnicę. Oddałem auto, przepustnica została wymieniona na nową oryginalną, została zrobiona adaptacja, do tego zostało skręcone zawieszenie, bo podobno było luźne czy coś.

Owszem spadki mocy ustały delikatne szarpanie przy mocnym przyspieszeniu się pojawiało, ale to była pestka. Dało się wytrzymać. Lecz pojawił się kolejny problem powyżej 120km/h auto wibruje rytmicznie przez 3 sekundy zastepnie przez 1-2 sekundy jest spokój i znów to samo i tak jest tylko jak się przekroczy 120km/h jest to strasznie irytujące.

Następnie wróciłem 2 dni temu z urlopu, człowiek myślał ze wszystko git, a na trasie nie dosyć, że są te rytmiczne wibracje, to ponownie oczywiście pojawiły się spadki mocy, auto znów szarpie jak głupie. Ledwo wyprzedziłem na krajówce ciągnik, bo auto nie chciało się rozpędzić i robiłem to z duszą na ramieniu. Co ciekawe jak tylko wróciło 2 dni temu szarpanie i spadek mocy to na trasie spalanie po wymianie przepustnicy było w granicach 7L/100 km natomiast jak się załączyło się teraz szarpanie i spadek mocy to spalanie spadło do ok 5L xD

Wiem, że jest tego sporo mam nadzieje, że nic nie pominąłem, ale cytując klasyka. Nie mam siły do tej .....

Prosze o pomoc.

[marcin7x5]

Bez kodów błędów trudno cokolwiek ukierunkować w poszukuwaniu przyczyny. Może być układ zapłonowy moze uklad dolotu powietrza. Może tradycyjny nagar na zaworach ....

[Dark Zizi]

Bez kodów błędów trudno cokolwiek ukierunkować w poszukuwaniu przyczyny. Może być układ zapłonowy moze uklad dolotu powietrza. Może tradycyjny nagar na zaworach ....

Wiedziałem, że o czymś zapomniałem, wczoraj sprawdzałem błędy tym moim ustrojstwem przez telefon i nic nie ma żadnych błędów.

[marcin7x5]

No to trzeba kogoś ogarniętego poszukać kto podepnie kompa i zrobi logi diagnostyczne podczas jazdy. I jeszcze bardziej będzie umiał je zdiagnozować potem.