Volkswagen Touran/Caddy w benzynie

[samnaprawiam75]

Chce kupić takie autko koniecznie na benzynę i potrzebuję większe bo aktualnie bora 1,6 jest mi za mała ,na benzynę ponieważ mało jeżdżę w trasę ,więcej po mieście . Interesuje mnie jaki model kupić najlepszy bo słyszałem że można wpaść w tak zwana minę ,bo się psują ? i koszty duże.
Rozważam też możliwość kupna Vw Caddy Maxi ale najpierw interesuje mnie Vw Touran (poprawiłem z Turan na Touran ).

[wesol]

Nie turan tylko Touran no ale to nieistotne. Nie podałeś jaki model cie interesuje czyli też rocznik, budżet. Silniki podobne jak w mniejszym bracie czyli golfie. Ja mam trzy Touran aktualnie.

[marcin7x5]

Lepiej modeli z pierwszych lat produkcji nie szukaj bo to były miny silnikowe i elektrycznie.

[mat06]

Z benzyn polecić można chyba jedynie 1.6 8V MPI.

[doggie]

Jeśli chodzi o Tourana 1T1/1T2 to z pancernych i w miarę bezproblemowych silników Pb to jest jedynie 1.6 MPI i 2.0 EcoFuel 109KM z tym że jest on fabrycznie przystosowany do CNG, czy przeróbka na LPG jest prosta albo na czystą benzynę tego nie wiem. Reszta 1.4 TSI to loteria w zależności od stanu egzemplarza ale jeśli się trafi na zdrowy i zadba o łańcuch rozrządu to też posłuży

[Pastusiak]

Zamiast Tourana zerknąłbym u konkurencji na Forda C-max, 2,0/145 pojedzie o wiele lepiej niż 1,6 Touran, a ogólnie auto bezproblemowe i tanie w serwisie, bo bazuje na Focusie.

[wesol]

Tak jak Sharana ciężko dobrego trafić bo to auto rodzinne i użytkowe. Nie zajechane to będzie polo czasem jakiś golfik ale Touran to wysmigane bywają. Ja mam jak w podpisie dwie sztuki 1t3 z rocznika 2011 ale i tam za bardzo nie było dobrych jednostek w benzynie. Jedynie tdi. Mam też 1t2 z 2007r w 1.9 tdi. Jedynie co to można jak w każdej grupie vag narzekać na blacharkę.

[samnaprawiam75]

Przepraszam że si e nie odzywałem ,już jestem .Auto chcę mocne ,wytrzymałe np. mało jest rdzy i części się tak szybko nie z używają ,niemieckie najlepiej bo wytrzymałe są , tak myślałem o Touran ale to nie jest warunek .Oszczędne w miarę w paliwie np. po mieście 9/10 litrów a w trasie np. 6 l .
Widzę że mam już kilka propozycji od was . Dzięki i fajnie żebym takie znalazł .Wiadomo że dobre auto nikt tak sobie nie sprzeda tanio bo będzie chciał krocie albo trzymał i jeździł jeszcze parę ładnych lat ,dlatego muszę się dobrze zastanowić co kupić i czy są dostępne w ogłoszeniach .
Przedział może jak sprzedam borę i dołożę to 15 tyś albo 17 może . Mogę jeszcze dwa lata odkładać ostatecznie i kupić coś lepszego to wtedy mam wybór lepszy . Nie wiem co kupić ? .Kradną auta na części a garażu nie mam ,właśnie to nie chcę auta takiego co jest narażone na dawcę części .
Myślałem też o multiwanie transporterze ,jest w miarę mały a taki pojemny , ale wysoko się siedzi ,moja żona lubi nisko siedzieć , To chyba musze szukać tego tauron raczej a tak wogle to chciałem się spytać o to czy tak może być z wysokością po wymianie sprężyn w mojej borze i czy sworzeń z guma jest do wymiany bo wjechałem w dziurę .

nanosiłem poprawki

[doggie]

Auto chcę mocne ,niemieckie najlepiej bo wytrzymałe są

Ale mocne bo duzo koni mechanicznych i momentu obrotowego czy mocne - wytrzymałe"? Jeśli "mocne bo niemieckie" to niestety już nie działa. W Polakach pokutuje przekonanie z epoki Golfa I i II i pierwszych passatów, gdzie wówczas faktycznie górowały nad motoryzacją francuską a nawet japońską ale to już dawno przeszło do historii. Jeździlśmy Fiatami 126 i 125, Polonezami, trabantami, wartburgami, moskiwczami i takie VW wówczas to był wyznacznik jakości i wytrzymałości.

[samnaprawiam75]

aha to np. 2/3 letnie kupić bym musiał auto ,pojeździć 10 lat i sprzedać żeby nie naprawiać i znowu dołożyć i kupić 2 /3 letnie , tak robią słyszałem . Bo teraz producenci tak się głowią żeby auto się psuło i nic nie podpadało że celowo tak . To tak jest wiadomo o co chodzi .

[doggie]

2-3 latek i jeszcze 10 lat bez naprawiania trzeba być optymistą z mega fantazją

[wesol]

Chodzi zapewne o naprawy typu wymiany pierścieni, czy ram jakiego walka rozrządu itp. Choć to zależy ile kto śmiga. Ale owszem jeżdżąc tak jak ja ze po 10 tys km rocznie to 10 lat to zaledwie 100 tys km zrobię.

[doggie]

@wesol to nie jest żaden wyczyn, przy takich przebiegach pierwszy lepszy francuz, koreańczyk o japońcu nie wspominając będzie miał bardzo podobną (bez)awaryjność).

[samnaprawiam75]

Oczywiście to jest przykład bo mnie stać na rocznik 2021 ale jak wspomniałem tak ludzie robią i sprzedają puki czas ,tarcze wytrzymają tylko klocki wymieniają , opony ewentualnie jak dużo tras robi auto , zarysowania lakieru to nie musi malować całych elementów , poprawi przed sprzedażą pędzelkiem małym , oleje i płyny to trzeba wiadomo ale jak ktoś się nie zna że trzeba płyn hamulcowy wymienić przynajmniej raz na 5 lat to też się sprzeda takie auto .A wtedy kupi taki kowalski 10 letnie auto i się cieszy ,że jeszcze pojeździ drugie tyle ,ale naprawa za naprawą go czeka niestety .
Byłem dziś na przeglądzie z moją Borą i podziwiał ze zadbana i nie miał się do czego doczepić a ogólnie po wymianie sprężyn z przodu auto trochę nisko siedzi bo te sprężyny to tanie chińskie kupiłem a nie ma miękkich czy twardych ,wszystkie równe a jednak zrobili za słabe że auto siadło .