VW Golf 7 WVWZZZAUZFW202459 1.6 TDI CR kod CRKB przebieg 381390 km

[doggie]

Golf 7 1.6 TDI CR WVWZZZAUZFW202459 rok produkcji grudzień 2014, pierwsza rejestracja w Holandii 23.01.2015, aktualny przebieg z badania technicznego w dniu 02.01.2024 to 381390 km. Ktoś kupił miesiąc temu i już sprzedaje? A może tylko przerejestrował z firmy. Syn się napalił na kupno i chce jechać oglądać ale ja mu to z głowy staram się wybić. Jakie jest Wasze zdanie o egzemplarzu?

https://www.otomoto.pl/osobowe/oferta/v ... G5pVk.html

Kod: Zaznacz cały

VOLKSWAGEN, GOLF
samochód osobowy, kombi
1598 cm³, olej napędowy
Rok produkcji: 2014
VIN: WVWZZZAUZFW202459
Polisa OC: aktualna
Badanie techniczne: aktualne
Ostatni stan drogomierza: 381 390 km
Status rejestracji: Zarejestrowany

2014		Rok produkcji
23.01.2015 Pierwsza rejestracja za granicą  
12.12.2019 Pierwszy właściciel w Polsce (pozostał właścicielem do 24.11.2023)
Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: warmińsko-mazurskie
16.12.2019 Pierwsza rejestracja w Polsce

Termin następnego badania technicznego: 16.12.2020
16.12.2019

	
Okresowe badanie techniczne (ważne do 16.12.2020)

Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: NDZ/008
Odczytany stan drogomierza: 219 890 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
14.12.2020

	
Okresowe badanie techniczne (ważne do 14.12.2021)

Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: NDZ/008
Odczytany stan drogomierza: 267 696 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
18.12.2020

	
Odczyt drogomierza podczas kontroli drogowej

Policja
Odczytany stan drogomierza: 268 039 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy kontroli drogowej gromadzimy od 2020)
14.12.2021

	
Okresowe badanie techniczne (ważne do 14.12.2022)

Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: NDZ/008
Odczytany stan drogomierza: 312 996 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
20.12.2022

	
Okresowe badanie techniczne (ważne do 20.12.2023)

Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: NDZ/008
Odczytany stan drogomierza: 355 070 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
24.11.2023

	
Zbycie i nabycie pojazdu

24.11.2023

	
Zmiana właściciela

Właściciel: osoba fizyczna
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: warmińsko-mazurskie
02.01.2024

	
Okresowe badanie techniczne (ważne do 02.01.2025)

Wynik badania: pozytywny
Numer SKP: NIL/021
Odczytany stan drogomierza: 381 390 km
(Uwaga. Stan drogomierza przy badaniu technicznym gromadzimy od 2014)
03.01.2024 00:16:39		
Wygenerowanie raportu

Podsumowanie zdarzeń:
Właściciele (od rejestracji do wygenerowania raportu): 2

Stan aktualny:
Województwo, w którym pojazd zarejestrowano: warmińsko-mazurskie

Polisa OC: aktualna

Data ważności polisy: 30.11.2024

Badanie techniczne: aktualne

Ostatni stan drogomierza: 381 390 km

Liczba właścicieli: 1

Liczba współwłaścicieli: 0

[wesol]

Pojechać oglądnąć nie zaszkodzi. Pr, ebieg nie jest wcale duży. To tylko takie społeczne przekonanie ale tego chyba Karol ci mówić nie muszę. Olukajcie blacharkę i pracę silnika. Może i warto.

[doggie]

Pr, ebieg nie jest wcale duży.

Noo, niski jest nie znając historii tutaj wszystko może sie kwalifikować do remontu/regeneracji od wtryskiwaczy, turbo, dwumasu, wymiany panewek, wałka itp... Jeśli nie daj Boże trafi się kumulacja to młody z torbami pójdzie. Uzywany CRK to koszt 8-10 tys. zł.

[wesol]

Powiem Ci ze osobiście wolę jak przelot jest większy. Wiesz czemu? Bo taki ktoś kto jeździ w niedzielę więcej dobija tym auta ale głównie przez to że taki właściciel mówi częściej że boli jak trzeba ładować kasę w auto. Ten kto gania dużo np 50-80.tys km rocznie to nie płacze ze u mechanika zostawia 2000 zł za naprawę dwa razy do roku. Nigdy coorawda nie przewidzisz awarii i najlepsza historia serwisowa przed niczym nie uchroni. A o dwumas w tum silniku się nie martw bo jak coś to masz umnie zestaw na przejście na jednomas.

[doggie]

Ja nie dyskwalifikuję wysokich przebiegów ale w granicach rozsądku. Przebieg 400 tys. km jest dla mnie dyskwalifikujący auto, mam wybór i mogę kupić inne auto z połowę mniejszym przebiegiem i takie wolę. Dobijesz do pół miliona i albo ożeń się z nim do śmierci albo sprzedaj na złom albo oddaj za darmo, bo nikt za rozsądne pieniądze tego nie kupi. Silnik też już złom po takim przebiegu. Jeszcze raz raz powtórzę, skoro na rynku mam wybór to po co mam się pakować w "milionera", wszystko się zuzywa i nie mów mi że silnik po pół miliona jest w takim samym stanie jak ten po 150-200 tys. km, praw fizyki nie oszukasz, w przeciwnym razie po ulicach jeździłoby sporo milionerów a tak nie jest. Auto to nie tylko silnik, to utleniający się ocynk i korozja, zuzywające się amortyzatory, sprężyny, łozyska zpiastami, soczewki xenonów czy odbłysniki reflektorów, na szybach coraz to więcej odprysków, coraz to więcej odprysków na karoserii, zużywanie się foteli itd... itd... itd... Syn nie ma tyle kasy, żeby łozyć co chwila na serwis i naprawy auta. Ja mu powtarzam kup lepiej Polo z silnikiem 1.2 albo 1.4 zamiast tego diesla bo to jeżdżąca mina a ty masz inne potrzeby i wydatki niż jeżdżenie autem w którym wszystko jest już zuzyte.

i najlepsza historia serwisowa przed niczym nie uchroni.

Czasami naprawdę piszesz dziwne rzeczy. Skoro DKZ z sprzęgłem wymienione niedawno, skoro turbo, wtryski regenerowane niedawno itp... to chyba jest o niebo wieksza szansa na bezawaryjność auta niż w takim z przebiegiem 400 tys. km bez żadnej wiedzy co było robione a nie daj Boże gdy nic nie było robione co swoją drogą jest nierealne, gość po prostu albo ściemnia albo nie zna historii auta. A to że auto jako nowe po wyjeździe z salonu może się zepsuć to oczywiste.

Reasumując nie ma co bić piany bo pomysł zakupu tego auta już synowi wyperswadowałem, albo innymi słowy wybiłem z głowy.

[wesol]

Nie chodzi oto. Owszem. Jak jest pełen opis co było robione to fajnie ale nie jest to wyrocznia by cis skreślać czy nie. Są auta z ładna historia i nalotem sądowym a mocno zapuszczone. Są auta po lizing z nalotem 500 tys a są w super stanie. Nie skreslalbym takich aut.

[doggie]

Są auta po lizing z nalotem 500 tys a są w super stanie.

Tak, są w stanie salonowym ale heca. Jeśli w czasie użytkowania połowę gratów ma wymienione to może i jest w dobrym stanie a pisałem że w tym przypadku nic nie wiadomo, żadnej historii. Poza tym leasing na interwale olejowym long life co 30 tys, km i w super stanie, dobre sobie

Nie skreslalbym takich aut.

Wiesz co to trochę jak wybór pomiędzy autem nowym z salonu a takim co ma 500 tys, km przebiegu mimo wszystko nie skreślałbym tego nowego

[wesol]

Słuchaj. Mamy unas w pracy dwa transity. Kupione jeśli dobrze pamiętam w 2019 roku jako nowe. Wg aso wymieniany olej co 60 tys bo tak przewidział producent. My pogadaliśmy z szefem czy wymieniać olej samemu. Mówi że jeśli mamy taką chęć to jak najbardziej. Wymieniamy co 15 tys olej. Była jakaś wymiana w aso uszczelniacza na rozrządzie czyli na wale korbowy. My sami jeszcze robiliśmy wymianę sprzęgła bo jakaś wada była i coś tam leciutenko furkotalo że ja mówiłem żeby to zostawili ale uparł się kierownik by wymienić. Aktualnie ma na katanę 140 tys km. W aso się śmiali ze mamy jeszcze ori hamulce. Uważasz że kiepskie auto bo w książce za wiele nie będzie? Bo myślę czy go nie kupić jak coś za rok czy dwa?

[doggie]

Ale co Ty porównujesz 140 do 400 tys. km! Zeby wiedzieć co jest z tym silnikiem musiałbym do panewek zajrzeć, do wałka rozrządu, do cylindrów itp... a moze silnik już żlopie oliwę na potęgę itd... sprawdzisz mi to za free przed zakupem?

[herbu]

Duży przebieg w krótkim czasie wcale nie jest zły. Moja Octavia 1, przez pierwsze 4 lata zrobiła 250 tys km. Wiadomo, że 99% to była jazda autostradowa/pozamiejska. Serwis w Aso co 15 tys km, bez oszczędzania, bo firma płaci. Po tym przebiegu auto jeździło i wyglądało jak nowe. Później inne je zastąpiło, a ona zaczęła pełnić rolę auta rodzinnego, do codziennego użytkowania (sklep, szkoła, praca, budowa, wakacje...). Dołożyłem kolejne 100 tys km w kolejne kilka lat i auto wygląda źle, choć dalej jeździ bezawaryjnie, ale już nie tak dobrze jak przez pierwsze 4 lata.
Dlatego jakbym miał wybór między autem, które ma 400 tys km zrobione w trasie, a takim co ma 200 w mieście, to bez wahania biorę to z większym przebiegiem.

[wesol]

Podstawowe pytanie. Czy silniki CR cierpiały na wycierając się panewki wału korbowego? Nie slyzalem. Czy silniki CR cierpią na problemy z walkami rozrządu jak silniki PD? Nie słyszałem. W dieslu zaglądać do cylindrów? Zaglądałem do różnych i pd i CR i po przelocie 800 tys km. Widziałem ślady po honowaniu jeszcze. To nie benzyna że po 250 tys km jest próg. W jednym 1.6 tdi mam 340 tys nalotu a w drugim 1.6 tdi mam około 270 tys. Żaden nic nie wymaga dolewania oleju. Nic a nic nie wciąga przez 15 tys km. Ale nie ma też opcji rozrzedzania go ropą.

[doggie]

Nikt nikomu przecież nie zabrania kupować czy użytkować aut z przebiegiem 400 tys. km ale ja mam wybór i wole aby syn poszukał czegoś lepszego nawet kosztem dołożenia pieniędzy. To jest zaklinanie rzeczywistości, praw fizyki się nie oszuka, wszystko się zużywa, idąc @wesol Twoim tokiem myślenia silniki są nieśmiertelne. Prawdopodobieństwo że taki silnik to gruz jest o wiele wyższe niż taki z przebiegiem 150-200 tys. km, ja jednak wolę kupić auto z przebiegiem o połowę mniejszym choćby dlatego, aby później nie mieć problemów z odsprzedażą

[doggie]

Dlatego jakbym miał wybór między autem, które ma 400 tys km zrobione w trasie, a takim co ma 200 w mieście, to bez wahania biorę to z większym przebiegiem.

A ja nie z prostej przyczyny, ponieważ ośmiolatek (a o takim mowa w tym temacie) z przebiegiem 200 tys, km nie miał prawa jeździć wyłącznie po mieście i po sprawdzeniu obu aut na tyle na ile jestem w stanie to zrobić, wybrałbym oczywiście Golfa 7 z roku 2014/2015 z przebiegiem 200 tys. km z tym że jest jeden minus, będzie on droższy i teraz trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw a przeciw Golfowi z tematu jest to, że nie ma historii serwisowej, nic o tym aucie nie wiadomo. Temat do zamknięcia.

[herbu]

Dlatego jakbym miał wybór między autem, które ma 400 tys km zrobione w trasie, a takim co ma 200 w mieście, to bez wahania biorę to z większym przebiegiem.

A ja nie z prostej przyczyny, ponieważ ośmiolatek (a o takim mowa w tym temacie) z przebiegiem 200 tys, km nie miał prawa jeździć wyłącznie po mieście /quote]

A to zależy, bo szwagier ma Tipo na taksówce (wiem, to skrajny przypadek) i w 3 lata zrobił 190 tys km (raz przy tym robiąc generalkę silnika, co jest standardem w tych autach - silnik 1.4 95KM z LPG). Więc da się bez problemu zrobić 200 tys km w mieście w 3 lata, a co dopiero w 8 .