[MK3 AAM] Nie dopala mieszanki w cylindrach
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
[MK3 AAM] Nie dopala mieszanki w cylindrach
Witam
Od pewnego czasu mam problem z silnikiem w moim golfie. Problem polega na dziwnej pracy silnika na różnych obrotach, np ok 1400 obr zachowuje sie tak jak by nie "dopalał mieszanki", silnik wtedy nie buczy ruwnomiernie tylko co jakis czas lekko sie "zadławi"
Wczesniej na obrotach ok 1500 chodził jak traktor, nierównomiernie, glosno buczał, nie działał miarowo.
Elektryk probował przestawic zapłon ale nie pomaga.
Zmiełem śwece, przewody wysokiego napiecia, moduł - zaden z nich nie miał wpływu na wystepowanie w/w objawów. Powoli konczą mi sie pomysły, jutro pojade do mechanika zobaczy czy moze pasek rozrządu przeskoczył o ząbek.
Moze to sonda?
Prosze o podsuniecie jakiegoś pomyslu, ew byc moze ktos juz miewał takie problemy.
Pzdr
[ Dodano: Wto Paź 24, 2006 22:02 ]
Witam
Sprawdziłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej wydaje sie byc ok (tzn wykazuje rezystancje ok 20 omów)
Nie wiem czy moje objawy mogą byc spowodowane wadliwą pracą sondy lambda, póki co jej nie namierzyłem, podobno jest gdzies w kolektorze. Czy za tą nierówną pracą silnika moze stac sonda, ew jak ją sprawdzić?
Czytałem ze to moze nie szczelna uszczelka pod głowicą, troszke wyciekło tam oleju ale chyba nie puszcza tak bardzo aby była to jej wina.
Czy czujnik Halla moze miec cos wspólnego z tymi obrotami?
Sorry ze troche mało składnie, zaczynam powoli rwac włosy z głowy.
Pzdr
Od pewnego czasu mam problem z silnikiem w moim golfie. Problem polega na dziwnej pracy silnika na różnych obrotach, np ok 1400 obr zachowuje sie tak jak by nie "dopalał mieszanki", silnik wtedy nie buczy ruwnomiernie tylko co jakis czas lekko sie "zadławi"
Wczesniej na obrotach ok 1500 chodził jak traktor, nierównomiernie, glosno buczał, nie działał miarowo.
Elektryk probował przestawic zapłon ale nie pomaga.
Zmiełem śwece, przewody wysokiego napiecia, moduł - zaden z nich nie miał wpływu na wystepowanie w/w objawów. Powoli konczą mi sie pomysły, jutro pojade do mechanika zobaczy czy moze pasek rozrządu przeskoczył o ząbek.
Moze to sonda?
Prosze o podsuniecie jakiegoś pomyslu, ew byc moze ktos juz miewał takie problemy.
Pzdr
[ Dodano: Wto Paź 24, 2006 22:02 ]
Witam
Sprawdziłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej wydaje sie byc ok (tzn wykazuje rezystancje ok 20 omów)
Nie wiem czy moje objawy mogą byc spowodowane wadliwą pracą sondy lambda, póki co jej nie namierzyłem, podobno jest gdzies w kolektorze. Czy za tą nierówną pracą silnika moze stac sonda, ew jak ją sprawdzić?
Czytałem ze to moze nie szczelna uszczelka pod głowicą, troszke wyciekło tam oleju ale chyba nie puszcza tak bardzo aby była to jej wina.
Czy czujnik Halla moze miec cos wspólnego z tymi obrotami?
Sorry ze troche mało składnie, zaczynam powoli rwac włosy z głowy.
Pzdr
Ostatnio zmieniony pt paź 20, 2006 11:25 przez hannahg, łącznie zmieniany 1 raz.
Przyłaczam sie do postu mam takie same objawy. DOdtakowo przy hamowaniu silnikem szarpie. Ja mam ten sam problem na gazie rownież wiec sonde wykluczam bo jest wtedy odłaczona a do komputera nie daje sygnału. Zastanawiam sie nad aparatem i czujnikiem halla. U mnie pasek odpada byl wymieniany, kopulka przewody, palec, czujnik temp. guma pod wtryskiem tez i zaplon byl korygowany i to samo. Podobnie jak hannahg nie mam pomyslu jedyne co pozstaje to aparat zaplonowy i czujnik halla ale czy to to nie chce juz kasy ladowac bo tylko wymieniam i nadal jest tak samo. Pomóżcie!!!!!!!!!!!!
Wcześniej codziennie niezawodne MK3 1.8 AAM teraz Mk4 TDI AZS z plecakiem, na codzień zaś Octavia kombi 1.8 TSI, czas pokaże co się lepiej sprawuje...:)
dwa tyg temu wymieniałem pasek i sam patrzylem mechnikowi na rece znaki sa ustawione dobrze. Zarowno na starym jak i nowym pasku jest tak samo. A w dieslu moglo tak byc bo wtedy wlasnie ma przestawiony zaplon i dziwnie chodzi wiec tutaj to raczej nie to:(
Wcześniej codziennie niezawodne MK3 1.8 AAM teraz Mk4 TDI AZS z plecakiem, na codzień zaś Octavia kombi 1.8 TSI, czas pokaże co się lepiej sprawuje...:)
Koszmar trwa nadal !
Niestety w/w objawy występują nadal.
Byłem z wizytą u elektryka/elektronika, sprawdził chyba wszystko co sie dało tzn:
- probował inny komputer (swap)
- sonde (mierzył wskazania)
- potencjometr przepustnicy
Podpinał samochod pod kompa, zero bledów. Siedział przy nim chyba ze 4 h, sprawdzał wskazania wszystkiego. Nic nie stwierdził.
Wkurzyłem sie pojechałem do zwykłego mechanika, zmieniłem uszczelke pomiedzy rurą a kolektorem wylotowym, (myslałem ze moze "puszcza" a to miało by wpływ na prace sondy). Zmienił węzyk od serwa, wydawał sie byc pękniety. Zadnych efektów
Zauwazyłem jeszcze ze samochód ma problemy z odpaleniem podczas gdy podjade kawałek, zgasze i sproboje odpalic ponownie. Owszem zapali ale musze długo "krecić" (ok 5-6s :/ ).
Prosze o rady
Pzdr
Niestety w/w objawy występują nadal.
Byłem z wizytą u elektryka/elektronika, sprawdził chyba wszystko co sie dało tzn:
- probował inny komputer (swap)
- sonde (mierzył wskazania)
- potencjometr przepustnicy
Podpinał samochod pod kompa, zero bledów. Siedział przy nim chyba ze 4 h, sprawdzał wskazania wszystkiego. Nic nie stwierdził.
Wkurzyłem sie pojechałem do zwykłego mechanika, zmieniłem uszczelke pomiedzy rurą a kolektorem wylotowym, (myslałem ze moze "puszcza" a to miało by wpływ na prace sondy). Zmienił węzyk od serwa, wydawał sie byc pękniety. Zadnych efektów
Zauwazyłem jeszcze ze samochód ma problemy z odpaleniem podczas gdy podjade kawałek, zgasze i sproboje odpalic ponownie. Owszem zapali ale musze długo "krecić" (ok 5-6s :/ ).
Prosze o rady
Pzdr
Witam,
Miałem podobne objawy (sprawdź moje posty) w 1.8 ABS na benzynie. Zacząłem od wymiany kopółki i palca. Potem sonda lambda bo auto zaczęło palić 16L/100km , ale problemy z falującymi obrotami, dławieniem i odpalaniem na ciepłym silniku były nadal. W końcu auto stanęło na dobre. U mechanika okazało się, że do wymiany były:
- czujnik Halla
- cewka
Od czasu wymiany tych cześci (kwiecień 2006) nie ma już tego typu problemów
Pozdrawiam.
Miałem podobne objawy (sprawdź moje posty) w 1.8 ABS na benzynie. Zacząłem od wymiany kopółki i palca. Potem sonda lambda bo auto zaczęło palić 16L/100km , ale problemy z falującymi obrotami, dławieniem i odpalaniem na ciepłym silniku były nadal. W końcu auto stanęło na dobre. U mechanika okazało się, że do wymiany były:
- czujnik Halla
- cewka
Od czasu wymiany tych cześci (kwiecień 2006) nie ma już tego typu problemów
Pozdrawiam.
...::: cmu :::...
- Jacenty85
- Forum Master
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt mar 21, 2006 22:07
- Lokalizacja: Włocławek
- Kontakt:
Są oczywiście metody żeby sprawdzić cewke i czujnik halla ale z doświadczenia wiem, że najlepszą jest podmiana. Żeby się nie wykosztować możesz zdobyć jakieś tansze "używki" na próbę. Największy problem moze być z czujnikiem halla, gdyż jest to część w aparacie zapłonowym. POdejrzewam, że to może być jedna z tych częsci o których pisał poprzednik. Nie można też wykluczyć kopułki, w której skacze sobie iskra. Powinienes napisać kiedy to się dzieje najbardziej. Czy kiedy auto jest rozgrzane czy kiedy zimne. Jeśli chodzi o zbadanie sondy to można od razu ją wykluczyć jeśli dzieje się to też na zimnym silniku ponieważ sonda ma wpływ tylko na prace rozgrzanego silnika. JEśli chcesz ją zbadać najlepiej kompem lub specjalnym miernikiem który poiwnien być u każdego elektromechanika. pozdro
Objawy występują zawsze nie zaleznie od temperatury silnika zarówno na gazie jak i na paliwie ok 2200 obr. Silnik dostaje wibracji, dziwny dźwięk, jak by lekutko hukał, mechanicy demokratycznie stwierdzili ze jak by nie dopalał mieszanki na jedym cylindrze. Pewnikiem jednak to nie jest.
Z zapalaniem to jak pisałem jesli jest lekko ciepły, to ma problemy. Jeśli przejechał bym gdzieś dalej i sprobował ponownie zapalic to nie ma problemu. Nie problemu z paleniem równiez na całkiem zimnym silniku.
Z zapalaniem to jak pisałem jesli jest lekko ciepły, to ma problemy. Jeśli przejechał bym gdzieś dalej i sprobował ponownie zapalic to nie ma problemu. Nie problemu z paleniem równiez na całkiem zimnym silniku.
Zgadzam się z powyższym bo dokładnie tak zrobiłem. Najpierw męczyłem się z pomiarami sposobami opisanymi na forum, jednak dopiero podmianka załatwiła sprawę.Jacenty85 pisze:Są oczywiście metody żeby sprawdzić cewke i czujnik halla ale z doświadczenia wiem, że najlepszą jest podmiana.
Jeśli chodzi o problemy z zapalaniem - u mnie było tak, że zimny zapalał bez problemu w największe mrozy za pierwszym razem, jednak jak się już lekko rozgrzał musiałem się sporo namęczyć. Powodem była sonda lambda - po jej wymianie nie było większych problemów z odpaleniem na ciepłym ale i tak obroty falowały. Dopiero wymiana cewki i czujnika Halla rozwiązały sprawę na ostatecznie.
...::: cmu :::...
Apropos cewki i zapłonu, mam drugiego golfa 3 o silniku abd. czy moge dokonac jakiejs podmiany która mogła by podpowiedzieć coś odnosnie sprawnosci aparatu?Jacenty85 pisze:Wydaje mi się, że to uszkodzony hall. Możesz sprawdzić też cewke ale proponowałbym podmienić cały aparat zapł i ustawić go tak jak w instrukcji. Początkowo na wycięcie w obudowie (przy okazji sprawdzić pasek - czy jest na punktach)A później kontrolowac na lampe.
Jeszcze jedno. Zaraz jak kupiłem samochod to miał problemy z zapalaniem, okazało sie ze "kostka" pod kierownicą szwankowała (nie znam detali). Nie wiem czy ktoś ją wymienił czy tylko cos "poprawił". Nie wiem który to element. Co zrobić zeby sprawdzić czy z nią jest ok?
Jak dokonać sprawdzenia prawidłowości pracy czujnika Halla?
Pzdr
Dzieki za posty w moim temacie
[ Dodano: Czw Kwi 26, 2007 23:11 ]
Silnik lezy rozpołowiony u mechanika.
Uszczelka pod głowicą była walnięta, płyn pochodził do cylindrów,
Powstawał majonez który zatykał odme, powstałe ciśnienie wywalało olej na zewnątrz silnika.
Kolektor wychechowy solidnie pęknięty, sonda mogła kłamać.
Głowica zregenerowana w profesjonalnej firmie. Wymiana uszczelek.
Licze na to ze bedzie dobrze.
Póki co czekam na kolektor.
NApisze jeszcze co i jak, licze na to ze moja bryczka odzyje.
Trzymajcie kciuki.
Pzdr
witam
Zrobiłem wszystko to co opisałem powyzej. Objawy nie ustąpiły :/ Odpuściłem temat, bo nie wiedziałem jak rozwiazac ten problem.
Od kilku dni męczy mnie byc moze pochodna ciągle tego samego problemu.
Otóż samochod zapala rano za pierwszym razem, ale dopóki sie nie nagrzeje to mimo stałych obrotów silnik wpada w wibracje. Po przełączeniu na gaz gasnie calkowicie.
Czy to wina halla? czy gaz to poprostu wina przymarzajacem mambrany?
Pzdr
Prosił bym o rade
Ostatnio zmieniony pt sty 25, 2008 15:57 przez hannahg, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 453 gości