I to dowodzi, że ten w/w mechanik miał ułańską fantazjęGitner pisze:Przeczytaj punkt czwarty cytowanej kartki. Przy zakladaniu klemy nie moze przebywac w aucie zadna osoba - czyli istnieje jakiekolwiek zagrozenie wystrzalem poduszki.
Kiedy niewykluczone jest zagrożenie przy wyłączaniu klemy (biorąc pod uwagę że elektronika zamochodu jest od tego zabezpieczona!!!), to tym bardziej zdejmując na żywca wtyczkę od poduszki przy podłączonym akumulatorze, trzymając airbag w drugiej dłoni i nachylając się nad nim głową (aby lepiej widzieć wtyczkę) jest najdelikatniej mówiąc bezmyślne...
Zamiast brać przykład z takich partaczy, to lepiej im zwrócić uwagę. Nikt nie jest nieomylny, a bycie mechanikiem nie oznacza wiedzy absolutnej. Jeśli mechanik cwaniacko sugestię wyśmieje, to go OPIER*****Ć, żeby tak nie robił właśnie w WASZYM SAMOCHODZIE, bo ja np. nie mam ochoty wymieniać dobrych airbagów, czy prać krew z foteli, czy drapać mózg z podsufitki
Co do czekania, to jak kto chce. Jak coś dłubię przy aucie to w wolnym czasie i mam go pod dostatkiem Jedno jest pewne- lepiej nie oczdczekać, niez nie odłączyć aku
Pozdrawiam.