rozładowany akumulator...

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

rozładowany akumulator...

Post autor: ck » sob lut 24, 2007 08:54

...rok temu zakupiłem akumulator Centra Plus 74Ah/680.Zauważyłem,że od pewnego czasu przy niskich temp. samochód pali dość ciężko.Do wczoraj myślałem,że to coś z rozrządem lub świecami ale okazało się że aku,którego nie brałem nawet pod uwagę,tym bardziej,ze oko w aku było zielone co wskazywało na załadowany.Dzisiaj rano po zaladowaniu Golfik przy -10st. zapalił od strzału jak za starych dobrych czasów.Czy mozliwe jest aby po tak krótkiej eksploatacji aku.się rozładował,bo przeciez mój stary wytrzymał 3 lata bez ładowania.Jaka moze być jeszcze przyczyna rozładowania?



Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » sob lut 24, 2007 09:25

Jesli jezdzisz na krotkich odcinkach, to jest to norma, bo nie ma kiedy sie naladowac.

Sprawdz jeszcze jakie masz ladowanie, czy wystarczajace

U mnie, przy dobrym ladowaniu i nowym akumukatorze tak samo bylo. Jak przyszedl mroz to padal, ale ta lampka na nim byla zielona. Natomiast jak raz go naladowalem to bez problmu -17 wytrzymal. Teraz sie ograniczam z ogrzewaniem, ogrzewaniem tylnej szyby itd i nie mam juz z aku problemow na mrozie.



Awatar użytkownika
U-96
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 18
Rejestracja: pt lut 23, 2007 21:02
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: U-96 » sob lut 24, 2007 09:30

Mysle że to bradzo możliwe.A akumulator czasami powinien byc podładowany prostownikiem(zwłaszcza teraz - 10stopni :grrr: ),ja na czas mrozów wyjąłem akumulator ze swojego golfika i postawilem w ciepłym miejscu(np piwnica ,kotłownia :D ).



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » sob lut 24, 2007 09:50

Mis pisze:Jesli jezdzisz na krotkich odcinkach, to jest to norma, bo nie ma kiedy sie naladowac
Odcinki jakie robie to nie mniej niż 20km,choć czasami zdarzaja sie krótsze.
Mis pisze:Sprawdz jeszcze jakie masz ladowanie, czy wystarczajace
ładowanie w granicach 14,3V
Jeszce jedna sprawa odnośnie prostownika mam taki mały(nie pamiętam nazwy)i nic sie na nim nie ustawia,tylko podpina sie bieguny i ładuje,ale na amperomierzu wyskakuje mi prąd ładowania ok.3A.Czy czasami nie za mało?



Awatar użytkownika
Wiktor_7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: sob lis 26, 2005 20:07
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Wiktor_7 » sob lut 24, 2007 10:44

Stawiam na tulejki rozrusznika koszt tulejek ok 15zl mazna ta operacje zrobic samodzielnie a nepewno to usprawni odpalanie, aha i nalezy bezwzglednie wymienic tulejke w bloku silnika bo to jak na niej zrobi sie luz to potrafi trzymac rozrusznik. Ja mam slaby aku ale ze rozrusznik kreci sie lekko nie mam problemow z odpalaniem


Tomek

Awatar użytkownika
Mis
Forum Master
Forum Master
Posty: 1126
Rejestracja: pt sie 04, 2006 21:46
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mis » sob lut 24, 2007 11:36

ck pisze:Jeszce jedna sprawa odnośnie prostownika mam taki mały(nie pamiętam nazwy)i nic sie na nim nie ustawia,tylko podpina sie bieguny i ładuje,ale na amperomierzu wyskakuje mi prąd ładowania ok.3A.Czy czasami nie za mało?

jest dobrze. akumulator lubi jak sie go laduje mniejszym pradem ale troszke dluzej.



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » sob lut 24, 2007 12:23

Wiktor_7 pisze:nalezy bezwzglednie wymienic tulejke w bloku silnika bo to jak na niej zrobi sie luz to potrafi trzymac rozrusznik.
a przy tym nie trzeb rozbierać pól silnika?

Jeszcze pomyśłałem,że może pojemność akumulatora jest za duża i dlatego jeżdże na niedoładowanym,chociaż czytając posty związane z akumulatorami to wielu forumowiczow ma takie i są OK



Awatar użytkownika
pioan1
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 233
Rejestracja: wt wrz 19, 2006 22:09
Lokalizacja: Cer-ica zach-pom

Post autor: pioan1 » sob lut 24, 2007 13:20

ck pisze:Jeszce jedna sprawa odnośnie prostownika mam taki mały(nie pamiętam nazwy)i nic sie na nim nie ustawia,tylko podpina sie bieguny i ładuje,ale na amperomierzu wyskakuje mi prąd ładowania ok.3A.Czy czasami nie za mało?

Parę słów jak prawidłowo naładować akumulator bo to dość często występujący problem

ładować:
10% prądem znamionowym akumulatora przez 10 godzin lub
5% - - - - 20 godzin
ale nie ma takiego prostownika aby ładował jednym prądem
oznaki pełnego naładowania to:
-napięcie-przeważnie 14.4 V
-gęstość elektrolitu 1.28g/cm mierzone areometrem(można go sobie kupić,napewno się przyda) Jeżeli się nie zmienia w ciągu trzech godzin ta wartość to mu już wystarczy
-występują zw.kropelki elektrolitu wokół każdej celi akumulatora.Jeżeli po ładowaniu wokół którejś z cel nie jest mokro to znaczy ,że ta cela nie ma przejścia
(nie mylić z gotowaniem się w nim)

NIE POCHYLAć SIĘ NAD NIM Z PALĄCYM PAPIEROSEM I UWAGA NA OCZY I UBRANIE bo będą dziurki



Awatar użytkownika
Wiktor_7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: sob lis 26, 2005 20:07
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Wiktor_7 » sob lut 24, 2007 13:24

Diesle zazwyczaj maja wieksze aku, jak robisz trasy po 20km to raczej powinien sie doladowywac. A co do tulejki tej w bloku to jest to prosta czynnosc trzeba tyklo podlewarowac silnik bo rozrusznik jest przykracany razem z lapa silnika przynajmniej tak jest u mnie. Ale mechanikowi taka cala operacja powinna nie zajac wiecej jak 30minut i razem z tulejkami nie powinno to przekroczyc 50zl a jak sam zrobisz to tylko koszt tulejek http://vw-scene.info/porada38.html tu masz opis, nie chce mi sie go czytac dokladnie :) ale chyba niema tam wzmianki o tulejce w bloku ktora jest bardzo wazna! Wyciaga sie ja przez wkrecenie gwintownika chyba 12. Poprostu wkrecasz gwintownik w tulejke az zapsze sie o blok i wykreci sie razem z gwintownikiem. Znowu ja zakladalem nowa tulejke w ten sposob ze poszukalem sruby zeby wchodzila w tulejke i nakrecalem na srube nakretke tak zeby poza nakretke wystawalo z 5mm i juz mialem przyrzad do wbicia nowej tulejki :) cala operacja przy pomocy kolegi trwala ok 30-40 minut a teraz w mrozy majac slaby aku kreci sie nieporownywalnie swobodniej :D


Tomek

Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » ndz lut 25, 2007 11:36

wydaje mi sie,że jakby tulejki były do wymiany to moze ładowanie by spadło a ja mam w granicach 14,3V.Chyba że się mylę



Awatar użytkownika
Wiktor_7
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 84
Rejestracja: sob lis 26, 2005 20:07
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Wiktor_7 » ndz lut 25, 2007 11:56

No cos Ty :) tulejki trzymaja tylko w czasie rozruchu i nie maja wplywu na prace silnika jak i ladowanie. Poprostu w czasie rozruchu meczy sie zarowno aku jak i rozrosznik. Ja na Twoim miejscu bym wymienil tulejki bo to niewielko koszt a na prawde warto. Ja to robilem w lato wiec duzej roznicy nie odczulem tylko ciszej rozrusznik krecil i jakby swobodniej ale za to w zime po prostu roznica jest ogromna.A dodam ze stere tulejki pozornie dobrze wygladaly i nawet luzu duzego nie mialy ale jednak wymiana sie oplacila


Tomek

Awatar użytkownika
Ryhoo
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 208
Rejestracja: śr cze 08, 2005 20:27
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Ryhoo » ndz lut 25, 2007 15:17

moja opinia to taka że ładowanie jest w porządku i nie bedzie to wina akumulatora...
przygody Twoje są podobne do moich, naprawa rozrusznika nie pomogła...ja bym sie skupił na kostce stacyjki i przeczyścił...(patrz link)
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=84823

P.S. Wezme sie za to jak temperaturka podskoczy



Awatar użytkownika
ck
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 855
Rejestracja: pt gru 17, 2004 13:10
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post autor: ck » śr mar 07, 2007 04:34

Wczoraj tak z ciekawości sprawdziłem jeszcze raz sobie ładowanie i chyba nie jest za dobrze.Po nocy akumulator bez obciążenia wskazywał 12,2V,natomiast ładowanie alternatora wynosiło 13,7V przy załączonych światłach,dmuchawie i radiu.Co wy na to?Wydaje mi się,że aku jest niedoładowany



bodzio_j
Lord GTI
Lord GTI
Posty: 3850
Rejestracja: sob lip 09, 2005 10:05
Lokalizacja: Skawina
Kontakt:

Post autor: bodzio_j » śr mar 07, 2007 09:18

ck, sprawdź napięcie ładowania bez obciążenia. Ale w Twoim przypadku wszystko wskaqzuje na to, ze niedoładowanie aku. jest wynikiem jazdy na niewielkich odcinkach.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 151 gości