podaj powodyjajko pisze:Tej rady nie bierz na serio. Wyjątkowo nietrafiona.RobertP pisze:[ Dodano: Nie Lut 25, 2007 17:32 ]jak planujesz wymienić zaraz na wiosnę a że zima sie konczy to lej wodę destylowanąkorzonek80 pisze:Ja mam pytanko odnośnie płynu chłodniczego.
Mianowicie jakiego najlepiej użyć na dolewke, bo też mam na min.
Planuje na wiosne wymienić na nowy.
za 3,50zł za 5l i masz z głowy do wiosny albo i dłuzej po co na razie wydawac kasę ....
ubytek płynu
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
dlatego zaproponowalem destylowanąjajko pisze:Powody są chyba oczywiste. Ta woda ma własności korozyjne i powoduje korozję.
Dalej chyba nie trzeba tłumaczyć co może się dziać.
a z ciekawości czy rozbierałeś kiedyś silnik widziałeś zakamienione brzegi kanałów w bloku czy głowicy ?
tylko nie mów że widziałeś
osobiście Ci powiem że nie jeden silnik juz robiłem rozbierając w drobny mak i jakoś
nie doszukałem się oznak dużych osadów kamienia nawet w 20 letnim aucie
tym bardziej że jak kupuje koncentrat chłodniczy do silników to czym go rozrzedzasz?
więc woda destylowana nadaje sie jak nabardziej na dolewki
ja Ci powiem tak jeździłem na wodzie niejednokrotnie i to nie na destylowanej
bo co miałem dolać jak gdzieś w drodzie sieknęła mi uszczleka
poszedłem do chłopa po wodę z kranu o dolałem po ostygnięciu silnika
i dalej w drogę, przecież nie będę wzywał lawety i stał jak piz..a na drodze
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
Ta woda od krankówki różni się tylko tym że nie wytrąca osadów. Możesz sobie taką w domu zrobić gotując ja z pięć razy. Nie zmienia to jednak jej korozyjności.RobertP pisze:dlatego zaproponowalem destylowaną
Pewnie, że nie widziałem. Ale nie o osady chodzi, tylko o korozję różnych elementów.RobertP pisze:a z ciekawości czy rozbierałeś kiedyś silnik widziałeś zakamienione brzegi kanałów w bloku czy głowicy ?
tylko nie mów że widziałeś
osobiście Ci powiem że nie jeden silnik juz robiłem rozbierając w drobny mak i jakoś
nie doszukałem się oznak dużych osadów kamienia nawet w 20 letnim aucie
A czym chciałbyć go rozcieńczać? To jst oczywiste, tyle, że producent to przewiduje i po rozcieńczeniu ma to parametry normalnego płynu.RobertP pisze:tym bardziej że jak kupuje koncentrat chłodniczy do silników to czym go rozrzedzasz?
więc woda destylowana nadaje sie jak nabardziej na dolewki
No jasne, że tak. Awaryjnie to ja nawet naszczałbym do tej chłodnicy Ale zaproponowałeś jazdę na wodzie nawet do następnej zimy, a to nie jest dobry pomysł. Nie będę opisywał jak zachowuje się woda, która ciągle jest podgrzewana i schaładzana i co może powodować, bo zanudziłbym wszystkich. Na dłuższą metę nie jest to dobry pomysł. Lepiej kupić najtańszy płyn i zmienić, niż jeździć na wodzie, nawet destylowanej.RobertP pisze:więc woda destylowana nadaje sie jak nabardziej na dolewki
ja Ci powiem tak jeździłem na wodzie niejednokrotnie i to nie na destylowanej
bo co miałem dolać jak gdzieś w drodzie sieknęła mi uszczleka
poszedłem do chłopa po wodę z kranu o dolałem po ostygnięciu silnika
i dalej w drogę, przecież nie będę wzywał lawety i stał jak piz..a na drodze
Pozdrawiam
Właśnie wczoraj kolega był z tym samym objawem u mecha. I niestety są to 100% objawy nieszczelności w głowicy i spaliny idą w płyn chłodniczy. Mech miał taki przyrząd nakręcany na zbiorniczek wyrównawczy. I jeśli spaliny idą przez głowicę to tamtędy mają ujście. Przechodzą one przez specjalną ciecz w tym urządzonku i jeśli są spaliny ciecz zmienia kolor.
Pozdro
Pozdro
Masz ALH? czytaj: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=91763
ale się uparłeś na mnie lub na ta wodęjajko pisze:Ta woda od krankówki różni się tylko tym że nie wytrąca osadów. Możesz sobie taką w domu zrobić gotując ja z pięć razy. Nie zmienia to jednak jej korozyjności.RobertP pisze:dlatego zaproponowalem destylowaną
nic takiego nie zaproponowałem, sorki ale faktem jest że zanudziłeś ten temat wywodami nt. wodyjajko pisze:No jasne, że tak. Awaryjnie to ja nawet naszczałbym do tej chłodnicy Ale zaproponowałeś jazdę na wodzie nawet do następnej zimy, a to nie jest dobry pomysł.Nie będę opisywał jak zachowuje się woda, która ciągle jest podgrzewana i schaładzana i co może powodować, bo zanudziłbym wszystkich.
na bank nic się nie stanie nawet jeżdżąc do końca zimy na samej wodziejajko pisze:Lepiej kupić najtańszy płyn i zmienić, niż jeździć na wodzie, nawet destylowanej.
a jak te inne elementy są już skorodowane to i płyn nie pomoże
generalnie nie zaleca sie mieszania płynów, a jedyny taki znam i testowałem
kiedyś na swoim aucie to mieszalny z innymi był koncentrat Almatin ale on kosztuje coś ok37zł za 1,5l.
75max jak chcesz to dolej tej wody destylowanej i jeździj do wiosny
albo od razu kup 5l. gotowego płynu np. Dynagel2000 kosztuje coś ok 40zł
lub Antifreeze Castrola 5l. za ok.65zł lub Ekoborygo 5l. za ok. 35-40zł i wymień,
jak widzisz nie jest to wielki koszt a zrobić możesz sam i to nawet przed blokiem
a już najlepiej z kanału, ale nie koniecznie, przygotuj sobie tylko spora miskę,
szczypy, śrubokręt żeby pozdejmowac opaski,
do układu jak jest zupelnie pusty powinno wejść coś ok. 6l. płynu
i bez przyrządu też można to zobaczyć przy nie zakręconym korku od momentu włączenia samochodu do czasu rozgrzania silnikasuavomer pisze:Właśnie wczoraj kolega był z tym samym objawem u mecha. I niestety są to 100% objawy nieszczelności w głowicy i spaliny idą w płyn chłodniczy.
ale taka obserwacja to też nie jest pewnik 100%
a masz może fotkę takiego przyrządu lub czy można Cię prosić abyś zrobił ?
i zapytać mecha gdzie to urządzonko kupił ?
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
Magisterkę z tego pisałemRobertP pisze:ale się uparłeś na mnie lub na ta wodę
Ja się z tym nie zgadzam i sam nigdy bym tak nie zrobił. Na Allegro można mieć 5L za 25zł, więc jest tanio i myślę, że każdego kto kogo stać było na samochód, stać też na taki wydatek. Robocizna przy odrobinie chęci jest za darmoRobertP pisze:na bank nic się nie stanie nawet jeżdżąc do końca zimy na samej wodzie
Pozdrawiam
no to gratuluję a czy to było w Kortowie? to dawaj chętnie przeczytamy ...jajko pisze:Magisterkę z tego pisałemRobertP pisze:ale się uparłeś na mnie lub na ta wodę
a jakiś inny anty-zamarzający nawet i za 19zł niebieski i nadaje sie do chłodnic aluminiowychjajko pisze:Na Allegro można mieć 5L za 25zł, więc jest tanio i myślę, że każdego kto kogo stać było na samochód, stać też na taki wydatek. Robocizna przy odrobinie chęci jest za darmo
i nie trzeba na allegro szkoda kasy na przesyłkę, ceny które podałem wcześniej są z detalu
z niemarkowych stacji benzynowych
remontuję, buduję łodzie, kajaki, canoe i jachty np. Mazurek650 -proszę pytać :)
Sharan - AFN
Sharan - AFN
Nie, nie w Kortowie. Na Politechnice WarszawskiejRobertP pisze:no to gratuluję a czy to było w Kortowie? to dawaj chętnie przeczytamy ...jajko pisze:Magisterkę z tego pisałemRobertP pisze:ale się uparłeś na mnie lub na ta wodę
DokładnieRobertP pisze:a jakiś inny anty-zamarzający nawet i za 19zł niebieski i nadaje sie do chłodnic aluminiowychjajko pisze:Na Allegro można mieć 5L za 25zł, więc jest tanio i myślę, że każdego kto kogo stać było na samochód, stać też na taki wydatek. Robocizna przy odrobinie chęci jest za darmo
i nie trzeba na allegro szkoda kasy na przesyłkę, ceny które podałem wcześniej są z detalu
z niemarkowych stacji benzynowych
Z tego co wiem to bialy nalot na korku oleju swiadczy wlasnie o przedostawaniu sie plynu chlodzacego do oleju. Na bagnecie moze nie byc tego widac.75max pisze:jedynie co na korku oleju jest nalot takiej jasnej mazi ale to chyba normalne bo jeżdżę na krótkich odcinkach a tak się chyba robi zimą.
Pozdrawiam
Re: ubytek płynu
Ja mam ten sam problem ale dopiero po przejechaniu 2 tys pokazał misię płyn na dywaniku. A propos jak sprawdzić nagrzewnice MK4 AJM75max pisze:Witam mam problem z ubytkiem płynu chłodzącego tak na 1300km muszę dolewać jakieś 0,6 litra nigdzie nie widać żeby się coś pociło a płyn ubywa. Próbowałem szukać już na forum, ale już drugi dzień ni szukacza nie działa
nie widziałem tego cuda, bo to kolega miał problem. Ale byłem u tego mecha ostatnio i jeśli chcesz to tu masz do niego kontakt: 607235053 ŻagańRobertP pisze:a masz może fotkę takiego przyrządu lub czy można Cię prosić abyś zrobił ?
i zapytać mecha gdzie to urządzonko kupił ?
Masz ALH? czytaj: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=91763
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 288 gości