malowanie zacisków hamulcowych

[majkel]

a powiedzcie mi jescze czy mozna malowac element zaznaczony na zdjeciu szczałką, bo zardzewiały to brzydko wyglada

chcesz pomalowac tarcze hamulcową?? Może jednak jeździj autobusem.
To służy do hamowania = nie malować. Radze kupić jakąs książke obsługi bo możesz sobie coś zrobić miewając takie pomysły. Gdzieś tu są do pobrania

[scorpi]

ok, bo to własnie sie tutaj pytam
nie jestem jakims ekspertem, dopiero sie ucze
to powiedzcie mi jescze w tych bębnach na co uważac przy malowaniu? zeby czegos nie zrobic źle

[Ryś Stepowy]

Co do bębnów to nie maluj od wewnątrz i najlepiej farbką specjalną żeby temperature wytrzymywała, ja miałem tak pomalowane ale dwa sezony i trzeba odświeżać bo soli chłopaki walą u nas nieprzeciętnie, no i dobrze przygotuj, to ważne, pozdro

[mir29]

do scorpi
Te tarcze chamulcowe wyczysc papierem sciernym ze rdzy i nasmaruj olejem to nie beda wiecej zachodzic rdza.

[Ryś Stepowy]

mir29 łobuzie! ja tak miałem troszku przyrdzewiałe i zrobiłem tak jak napisałeś to przygrzałem w furmanke, no i teraz mam do malowania oprócz zacisków i bębnów też maske, zderzak i chłodnice do wymiany

[azizi]

tarcze chamulcowe to chyba maja chamować, kumpel kiedyś wd40 popryskał troche niechcący no i prawie sciane pocałował,
co do tematu to jestem za czerownym kolorem do zacisków i bębnów

[peterson]

ja bebny tez bym pomalowal na Twoim miejscu

[KATO]

mir29 łobuzie! ja tak miałem troszku przyrdzewiałe i zrobiłem tak jak napisałeś i przygrzałem w furmanke, no i teraz mam do malowania oprócz zacisków i bębnów też maske, zderzak i chłodnice do wymiany

chyba zartujesz

[Ryś Stepowy]

Bez obawy KATO, wszak wczoraj był Prima Aprilis Pozdro dla Legnicy kiedyś tam mieszkałem. Ale odbiegamy od tematu moim zdaniem jak malować to i zaciski i bębny.

[wojteks]

mir29 łobuzie! ja tak miałem troszku przyrdzewiałe i zrobiłem tak jak napisałeś i przygrzałem w furmanke, no i teraz mam do malowania oprócz zacisków i bębnów też maske, zderzak i chłodnice do wymiany

chyba zartujesz

a moi mechanicy jak robią coś przy hamulcach to po poskładaniu wszystkiego myją tarcze benzynką ekstrakcyjną i ostrzegają mnie aby pierwsze kilkadziesiąt kilometrów przejechać z "ostrożnością" bo może być słabe hamowanie.

pomysł mir29 to IDIOTYZM

a pomalować można wewnętrzną część tarczy pomiędzy felgą a częścią tarczy wchodzącą w zacisk

[KATO]

Bez obawy KATO, wszak wczoraj był Prima Aprilis Pozdro dla Legnicy kiedyś tam mieszkałem. Ale odbiegamy od tematu moim zdaniem jak malować to i zaciski i bębny.

tak myslałem :green_fuck:

[mir29]

Do WOJTEKs

Czy nie domysliles sie ze zartuje z tym smarowaniem tarcz??? Albo ludziom takim jak ty trzeba od razu zaznaczac co jest zartem a co faktem.

[wojteks]

akurat taki "żart" jest mało śmieszny a czytając różne posty na tym forum jestem w stanie uwierzyć że ktoś tak zrobi (nie chodzi mi o ten temat ale ogólnie o forum techniczne) i wtedy problem gotowy (tutaj te posty są napisane a net nie jest anonimowy).

Nie każdy ma takie specyficzne poczucie humoru a szczególnie jeśli dotyczy to hamulców i układu kierowniczego.

a pozatym trzeba było WCZEŚNIE RANO wielkimi literami napisać że to żart (zrobić edycję postu).

a może ja tu już jestem za stary i nie rozumiem się na nowoczesnych żartach???
z mojej strony EOT

[MrSalieri]

Jutro zrobie fotki jak wyglada mk3 wersja Roling Stones z pomalowanymi zaciskami i bebnami na kolor czerwony