Czy opłaca się remontować silnik ?

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
DropyDrop
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 198
Rejestracja: wt lut 06, 2007 10:48
Lokalizacja: Łomianki Czytaj wstecz aw-W
Kontakt:

Post autor: DropyDrop » pt mar 16, 2007 19:45

Nikt nie wie w jakiej bylem wtedy sytuacji i jakie okolicznosci mi towarzyszyly. Masz 100zl w portfelu ma ci to starczyc na tydzien a samochod , zamiast lac benzyne lejesz wiecej oleju i plynu.Niestety okolicznosci mnie zmusily do takichg rozwiazan. No przykro mi. Nie wszystkich stac zeby wstawic odrazu auto do warsztatu i polozyc gotowke na stol mechaniorowi.


. . . zero kierunkowy , jestem Kajtek . . .
Pozdrawiam Wszystkich Dobrych Ludzi !
[url=http://www.fotosik.pl][img]http://images23.fotosik.pl/197/a6cf292d9b030d23.jpg[/img][/url]

Awatar użytkownika
DrLupus
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 234
Rejestracja: pn gru 26, 2005 09:27
Lokalizacja: Mielec

Post autor: DrLupus » pt mar 16, 2007 22:31

Witam,

Proponuję zostawić moralne dylematy postępowania kolegi do indywidualnych przemyśleń, natomiast pomóżmy w końcu z tym silnikiem.
Moim zdaniem stawiałbym na remont, gdyż nowego silnika do swojego VW z pewnością nie kupisz. Natomiast silnik po np. kapitalce zachowuje się jak nowy - trzeba docierać przez pierwszy 1000 km., można wlać lepszy olej (np. syntetyk) i w zasadzie wyzerować licznik km :grin: Dla przykładu: mam sentyment do mojego 1-szego auta jakim jest PF126p z 1979 r. Auto ma kosmiczną wartość rynkową 200 zł, a jednak ja 3-4 lata temu zrobiłem remoncik silnika za 1000 zł. Obecny przebieg ok. 46000 km, olej ELF Synthese 5W40 (w Golfie mam 10W40).



kryl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 64
Rejestracja: śr mar 14, 2007 08:58
Lokalizacja: warmińsko mazurskie

Post autor: kryl » pt mar 16, 2007 23:42

Zdecydowanie remontować.Przykład z ostatnich dni.Padł silnik 1,6d,wybór naprawiać czy kupować inny.Wybór padł na kupno.Wizyta na auto złomie.Jest silniczek,na pytanie w jakim stanie odpowiedź "montować i jeździć".Żeby go zmierzyć i tak trzeba było go wsadzić.Szczęście , że umowa przewidywała zwrot bo "jeździć" to się nie dało.Pracy kupa i powrót do opcji naprawa starego.Pan za motor w stanie agonalnym zawinszował sobie 1000zł.Szczęście , że montaż , demontaż i pomiary to wkład własnej pracy.Wniosek:kleimy co się da.


Kryl

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 343 gości