Nie, ponieważ jesli coś nie spełnia oczekiwań to się to zmienia jak najszybciej. I nie przeszkadza zmianie sprzętu brak pieniędzy, bo nie rozmawiamy o kilkunastu tysiącach złotych, ale o setkach/kilkunastu setkach.Chmarski pisze:Kristensen napisał/a:
Pisałeś, że używałeś unidena i floridy 2 lata i zrobiłeś na tym zestawie 50 tys km.
Czy to przypadkiem nie podnosi wiarygodności mojej opinii o nim?
Tym bardziej argument przeciwko Tobie. 50 tys km w niecały rok, czyli stosunkowo dużo czasu spędzasz dziennie w aucie. Mysłaleś, że jak w tym tygodniu szumi, to za tydzień, za dwa przestanie? Po co więc narażasz na dyskomfort swój organizm i słuchasz szumów, a potem na taki sam dyskomfort narażasz swoją II połowę.Chmarski pisze:Kristensen napisał/a:
Gdyby to był szumofon, zmieniłbyś ten zestaw dużo, dużo szybciej.
U mnie 50 kkm, to niecały rok, pozostały czas jeździł w samochodzie małżonki.
Chmarski pisze:w garażu na półeczce mam i chińskiego Unidena 520XL i Floridę. I nie mają u mnie nawet statusu radia zastępczego. Antena nie gwarantuje pewnej komunikacji na dystansie większym niż 2-3 km a radio jest jednym, cholernym szumołapem. W warunkach warszawskich nie daje się tego słuchać
Chmarski pisze:Kristensen napisał/a:
Pisałeś również, że własnie w Wawie dawał radę.
Bo taki zestaw to się nadaje tylko i wyłącznie do zakorkowanego miasta, gdzie sytuacja dynamicznie się mało zmienia
Chmarski pisze:Na trasę taki zestaw się nie nadaje i ogranicza go głównie antena.
Nie chodzi o to, że masz inne zdanie niż ja, ale o to, że jesteś niewiarygodny. Tylko na tej jednej stronie, zmieniasz zdanie parokrotnie:
1)uniden i florida nie nadają się do miasta,
2) uniden i florida nie nadają się na trase,
2) uniden i florida nadają się do miasta,
4)uniden nadaje się na trasę, ale nie z floridą.