Regulacja pompowtryskiwaczy

[wesol]

mozna wyszarpac pompki i zbadac czy oringi nie sa przyszczypane. Zdarza sie to nawet w fabryce dosc czesto. Nieraz wyciagalem pompki w aucie gdzie nikt tam nie zagladam od czaow zlozenia w fabryce a widac golym okiem zekawalek oringu byl podwiniety i pryzszczypany. jakos tam szczlenosc trzymal przez kilka lat nie powiem ale raczje nie jest to normalne. Jak wyciagniesz pompki i oblukasz dokladnie oringi nawet pod szklem powiekszajacym jak masz slaby wzrok to zdaj relacje czy sa okej. Odrazu ci powiem ze przy wyciaganiu oringow nei uszkodzisz tak wiec to odpada jakby ktos chcialci wmowic ze przy demontazu zostaly uszkodozne. Jesli sa cale to smialo mozesz zakladac te oringi jeszcze raz w glowice. Tylko trzeba dobrze zwilżyć olejem i gniazdo glowicy jak i oringi na pompce. i dosc delikatnei wkladac pompke. Ustawiasz pompke prostopadle do osi glowicy i tyle. Zadne suwmiarki nie sa potrzebne. Potem tylko naciag pmpki ustaw precyzyjnie. To jest wazna czynnosc. Ustaw na 180 stopni i tyle w temacie. Acha przy montazu pompki i dokrecaniu trzeba tez postukac przez pobijak w pompke by doszla do samego konca a podkladka ogniowa sie dobrze ulozyla w glowicy i pompce.

[pinstonvw]

Wszystko pięknie fajnie ale czy owe oringi mają wpływ na zawyżone bipy?
Jak się ma do takiego wkładania/wyciągania pompek sprawa zadziorów w gnieździe pompowtryskiwacza? Praktycznie każde 1.9 po większym przebiegu na takie zadziory. Jedni mają większe drudzy mniejsze. Wiem, że należy je lekko zniwelować ale czy i tak nie będą sprawiać problemu przy montażu pompki?
To, że pompka ma być prostopadle to wiem ale jak zrobić to bez suwmiarki? Na tzw. oko? Czy prostopadłość do osi głowicy określają dwie czerwone linie zaznaczone na fotce poniżej? (bo jeśli tak to u mnie w większości tak nie jest, a pomiar jest wykonany suwmiarką).

Przedostatnio robiłem głowicę i przy montażu pompek użyłem ropy do posmarowania oringów (nie było dostatecznego poślizgu). Efekt był taki, że po dwóch latach wywaliło paliwo do góry i z oleju zrobił się budyń. To tak ku przestrodze dla innych Oringi były powykręcane.

Mam jeszcze dwa pytania:
1. Czy pompki mogę odkręcić, obrócić w osi i ponownie przykręcić? Mam na myśli korektę ustawienia.
2. Fachowiec, który robił mi teraz remont głowicy powiedział, że zamontował grubsze oringi. Czy istnieje coś takiego?

Dzięki za rady. Dostosuję się do nich.

[wesol]

nia ma takich oringow. Zakaldamy tylkozestawy ori boscha. Nawet nei ma pewnosci czy te zestawy z allegro sa tak naprawde oryginalne. Smarujemy obficie olejem i oringi i gniazda w glowicy. Tustawiamyna oko. Byle nie bylo to krzywo bo chodzi oto ze stopka co dusi na pompke by doscisnac ja do glowicy musi naciskac swoja powierzchnią po calosci. Jesli bedzie pompka krzywo to nie bedzie prawidlowo dociskana i tyle ale tu nei chodzi o jakies setne czesci milimetra. Wierz mi ze nieraz przekladalem pompki w jednym aucie kombinujac i przekladajac kilkoma w zapasie z tymi co byly i z tym calym rytualem t bym moze wymienil ze dwa razy w ciagu 5 godzin a tak to nieraz w glowicy w ciagu tych 5 godzin bylo ze 14 pompek roznych. To co podaja ksiazki to mit i zaden mechanik sie do tego nei stosuje.

To na czerowno zaznaczone zeby bylo w maire rownoległe i juz jest okej.

[acid69]

Witam
Odgrzeję kotleta. Jako, że obecnie sam ćwiczę pompki, to napiszę,może się komuś przyda, to co zauważyłem. I tak, po przebiegu 200kkm (sam zrobiłem na nim 120kkm) w moim golfie 1,9 TDI AXR, postanowiłem zlecić wymianę uszczelnień (na org Bosh) pompek. Czemu : delikatne, nieczęste szarpnięcia (coś jak wypadanie zapłonu), wysokie BIPy w minusie ok -30 średnio, oraz chęć sprawdzenia gniazd coby nie robić głowicy (można gniazda przeszlifować papierem 1000, gdy zadziory są b.małe). Robiłem to razem z mechanikiem, podpowiem że zegar nie jest do końca potrzebny. Widać bardzo dobrze krzywkę wałka, jak stanie w najwyższym punkcie. Sprawdzone - porównałem z zegarem, który przyniosłem. Ustawienia na zegar i tak zwane oko pokrywały się. Regulacja zgodna z ETK-ą czyli do oporu i 180 st. powrót. Wszystko książkowo. I jakie było moje zdziwienie, że auto chodzi gorzej tj. : mocno straciło na elastyczności, zaczęło więcej palić (ok 1 - 1,5 l), BIP-y skoczyły do ponad minus 50 średnio, oraz wyczuwalnie wzrosły opory na silniku (jakkolwiek to brzmi) - tzn. jadąc w dół na biegu bez gazu (hamując silnikiem) auto zauważalnie wcześniej chciało stanąć (ta sama górka, takie same warunki jak przed wymianą).
Wymyśliłem, że większe opory mogły powstać tylko na linii wałek - pompka. Niczego więcej nie dotykaliśmy w aucie. Ponowna regulacja (oczywiście najpierw sprawdziłem, czy się w czasie używania auta nie skasowały luzy - nie wszędzie było 180 st) - zwiększenie luzu na ok. 210st i zdecydowanie lepiej - BIP-y w minusie średnio 20 (czyli lepiej), elastyczność lepsza, spalanie niższe, te opory silnika mniejsze. Prawie ideał, jak przed wymianą oringów. Czy ktoś z Was też może się podzielić swoimi przygodami z regulacją pompek. Chodzi mi o to, czy ktoś z Was też się tak męczył i na jakich wartościach (kąt cofnięcia) się skończyło.
Pozdrawiam