problem z autem po wypadku!!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- daniel_maroco
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: sob cze 28, 2008 23:35
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Kontakt:
problem z autem po wypadku!!!
Ostatnio miałem wypadek- stuknąłem lewą stroną od kierowcy w wyniku czego poszła lampa, wygięło błotnik na przodzie , wygięło zderzak w miejscu gdzie znajduje się kierunek, połamało grilla, wygięło podłużnice i tak jakoś że nie mogę otworzyć maski. Ze to nie była moja winna tego wypadku to był u mnie rzeczoznawca z ubezpieczenia człenia z którym miałem wypadek, no i to co zauważył że jest nie dobre wpisał do protokołu. Ale dzisiaj zauważyłem, że gdy odpalę auto w środku delikatnie ale jednak wszystko się trzęsie, kierownicą telepie i itp. i jest tego charakterystyczny dźwięk a wcześniej przed wypadkiem tego nie było. I tu jest moje pytanie co to takiego może być? Bo muszę to dołączyć do odszkodowania. Czy może będzie lepiej jak pojadę do jakiegoś fachowca i on wykryje tą usterkę-jakiś kwit wystawi. Sam już nie wiem co mam robić. Proszę o radę i możliwe rozwiązania a także przyczyn tego stanu rzeczy. Z góry dziękuje.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
daniel_maroco, możesz przecież skontaktować się z tym który był i zapytać jak postąpić. Powstały jakieś naprężenia na poduszkach silnika, ja tak miałem po stłuczce jak przednia poduszka pooszła w tył i to musi podrożyć koszty naprawy.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
- daniel_maroco
- Nowicjusz
- Posty: 9
- Rejestracja: sob cze 28, 2008 23:35
- Lokalizacja: Biała Podlaska
- Kontakt:
no byłem dzisiaj w agencji ubezpieczenia ale niestety rzeczoznawca jest w biurze tylko we wtorki i czwartki pozostałe w terenie ale powiedzieli mi tam że po porostu przyjść we wtorek i umówić się z rzeczoznawcą na dodatkowe oględziny-mam takie prawo gdy zauważę większy zakres uszkodzeń przed dokonaniem dalszej naprawy a których nie zauważył rzeczoznawca no i jak kolega napisał wyżej też mam prawo nie zgodzić się z wyceną . Tylko czy można gołym okiem zauważyć że to właśnie poduchy silnika a nie co innego?
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
rzeczoznawca ma opisać problem jeśli nie znajdzie przyczyny ale to będzie widać. Niekoniecznie oznacza to zniszczenie poduch, a raczej przesunięcie punktów zawieszenia silnika - typowo przy uderzeniu z przodu wygina się w tył przednia belka silnika na której jest mocowana przednia poduszka.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 550 gości