witam mialem dzis pewna nietypowa przygone : bylo to w zielonej górze
zaczelo sie juz rano u wulkanizatora, ktos zalozyl stalowe felgi od opla do mojego vw, dzis jak zakladal mi alusy wulkanizator meczyl sie ze zdieciem tych stalowek. 3 zeszy po prawie 2godzinach a czwarta ani drgneła, wulkanizator popuscil mi sruby i kazal tak jezdzic i sparawdzac czy nie puscilo to kolo...
po wizycie u wulkanizatora pojechalem do wroclawia, 30km przed wrockiem zlapalem kapcia w tym przyklejonym kole, na kapciu przejechalem 5km i opona sie doslownie rozpadla wiec zaczelem walczyc z ta stalowka zeby ja zdiac, po 2godz walenia w nia mlotkiem ani drgnela wiec zdielem oslone , odkrecilem srube wyjelem lozysko i zdielem kolo razem z bebnem, zadzwonilem do znaomego by mi przywiuzl nowy beben i zmontowalem wszystko tak jak wczesniej bylo, zalozylem dojazdowke i przejechalem 20km strasznie tarlo cos w tym bebnie i nagle trzask i zgubilem dojazdowke z nowym bebnem a lozyska starly sie na proszek......
pewnie nie bylo tego smaru bo powycieralem wszystko przed ponownym zlozeniem i prysnelem wd40 bo nie mialem smaru....
i teraz prosze o pomoc liste zeczy jakie mam kupic by zlozyc to do kupy jaki smar do lozysk i czy ten nowy beben sie czasem nie uszkodzil ..... a i jakis scheemat calego tego bebna prosze
mk2 bęben sie rozpadł
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
się sprawdza czy śróby od alusów nie sa za długie do stalowej dojazdówki i nie robią kaszany w bębnie. Napewno trzeba ci łożyska - w komplecie dostaniesz smar, kapsel, śrubę i simering. Co do reszty bez oględzi nie da rady powiedzieć. Być może nowy czop (półośka), szczęki, cały mechanizm do szczęk, może i cylinderek. Najpierw rozbiórka potem na zakupy, wszystko kupisz bez kłopotu i dużych wydatków.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
musisz wszystko nowe złożyć do kupy
no to sobie narobiłeś roboty<łożysko bez smaru >po czymś takim to nawet się nie zabieraj do ponownego montowania tych części co się w środku wszystko zmieliło...a poza tym podejrzewam że piasta też się uszkodziła...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 390 gości