Witam mam ogromny kłopot z moją sroczką
mianowicie za cholerę nie chce odpalić mimo że sprawdziłem wszystko co możliwe....
ciśnienie prąd rozebrałem i wyczyściłem gaznik(pierburg 2E) a on nadal nie pali nie działa jedynie czujnik (którego nie potrafię zlokalizować) załączający elektrozawór aktywatora przepustnicy...chyba czujnik bo skądś to jest zasilone....
Zgasiłem go jednego dnia wieczorem a na następny dzień rano już nie odpalił w nocy -25 stopni...
Teraz stoi w miejscu grzanym od kilku dni więc to nie mrozy
Silnik strzela co jakiś czas ale nie chce się uruchomić
i taki mały szczegół który wydaje mi się dziwny....kolektor ssący powinien ssać a nie dmuchać ?? a mój gaznik dmucha na zewnątrz podczas kręcenia rozrusznikiem
Pomóżcie mi proszę lub dajcie namiary na kogoś dobrego w te klocki z Poznania
Pzdr!!!!
Tom
Quatro7 napisał:
(: call me ZIELU
--------------------------------------------------------------------------------
odnosnie mechaników masz troche wyzej podkategorie
zsyp
Nie kwestionuję Twoich zdolności tym bardziej czytania ze zrozumieniem ale moim zdaniem wogóle nie potrafisz czytać lub byłeś spalony na maxa !!!
Moim zdaniem temat wogóle nie nadaje się do zsypu......
Nadal proszę o pomoc!!!
Pzdr
Tom
Big Problem !!!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 461 gości