czy to czujnik halla ???
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
czy to czujnik halla ???
Witam panowie silnik to KR z digi ....ostatnio pojawił się taki problem Silnik odpala choć niekiedy zatrzyma się ze względu na zbyt wczesny zapłon , ale odpala zawsze na wolnych obrotach chodzi lecz delikatnie kuleje na cylindry po dodaniu gazu ma problemy z wkręceniem się na obroty dość spore
jak sprawdzam na lampie stroboskopowej zapłon, potrafi szaleć nie trzyma stałego położenia pomimo kręcenia aparatem zapłonowym ale nie zawsze!
Auto jeździło normalnie ale z czasem spowalniało aż teraz definitywnie słychać że ma problemy spowodowane - cudami z zapłonem
osprzęt jest cały nowy sondy l. wszystko od WN (oprócz aparatu zapł i wewnątrz) a i sam SOFT pisany u GTO powtarzam auto jeździło normalnie ale z czasem powoli zwalniało
obawiam się ze to wina czujnika halla . jak to przysłowie mówi GOOGLE prawde ci powie wiec znalazłem dużo podobnych objawów halla ale nie którzy pisali że z uszkodzonym silnik wogóle nie pali (zdaje sobie sprawę ze zależy od marki modelu itp ) znalazłem nawet że objawy takie same jak u mnie czyli powolne zwalnianie moje pytanie brzmi czy ktoś z was miał taki podobny problem jak ja i to było halla z góry dzięki !! POZDRAWIAM
jak sprawdzam na lampie stroboskopowej zapłon, potrafi szaleć nie trzyma stałego położenia pomimo kręcenia aparatem zapłonowym ale nie zawsze!
Auto jeździło normalnie ale z czasem spowalniało aż teraz definitywnie słychać że ma problemy spowodowane - cudami z zapłonem
osprzęt jest cały nowy sondy l. wszystko od WN (oprócz aparatu zapł i wewnątrz) a i sam SOFT pisany u GTO powtarzam auto jeździło normalnie ale z czasem powoli zwalniało
obawiam się ze to wina czujnika halla . jak to przysłowie mówi GOOGLE prawde ci powie wiec znalazłem dużo podobnych objawów halla ale nie którzy pisali że z uszkodzonym silnik wogóle nie pali (zdaje sobie sprawę ze zależy od marki modelu itp ) znalazłem nawet że objawy takie same jak u mnie czyli powolne zwalnianie moje pytanie brzmi czy ktoś z was miał taki podobny problem jak ja i to było halla z góry dzięki !! POZDRAWIAM
czy to czujnik halla ???
a no i dodam jeszcze że CEWKA ok, ROZRZĄD ok, KOMPRESJA ok, WTRYSKI ok, ELEKTRYKA (kable i prąd) ok, czujnik tem. cieczy ok, COPOT ok,
czy to czujnik halla ???
Mam podobny problem w MK3 z silnikiem 2.0 8v 2E. Gazu nie mam.
Zapłonu nie idzie ustawić bo znak "pływa/skacze". Czasem auto zbiera muła ( jedzie normalnie, ale jak chce się wcisnąć więcej gazu to jest mulasty - problem ze wkręcaniem się na obroty ), wtedy go gaszę, odpalam ( nawet podczas jazdy ) i w większości jest już ok.
Tak jak u Ciebie wszystko miałem sprawdzane: TPS, przepływka, kopułka, palec ( ori BOSCH-a ) układ paliwowy od pompy po wtryski itp. czujnik temp. płynu, robiona była uszczelka głowicy, cała głowica przy tej okazji i wykluczam przedmuchy na cylindrach i walniętą głowicę. Wymieniana sonda lambda na ori BOSCH-a.
Rozrząd oglądany i ustawiony prawidłowo.
Nie sprawdzałem jeszcze cewki i aparatu zapłonowego ( luzów itp. nie ma na aparacie i szczelny jest ). Mam drugi aparat ( zakupiłem bardzo tanio ), ale na razie boje się go zakładać bo mogę nie wrócić do tego jak teraz jest ustawiony, bo jak pisałem lampa nie idzie ustawić ( ale można jako tako zaznaczyć ustawienie ). Ustawianie tylko na "OKO" co jest bardzo żmudne: przestawienie, pojeżdżenie trochę, korekta i znowu jeżdżenie ( trochę to trwa zanim znajdzie się dobre ustawienie między dobrom pracą/mocą silnika i spalaniem ) i że jak wsadzę ten "nowy" aparat to go nie ustawię.
Ja mam jeszcze falowanie obrotów i nieraz spadają do 500rpm i czasem zgaśnie. Przy jeździe na 1 biegu bez gazu ( droga szutrowa jakieś 300m po dziurach ) potrafi szarpać i po wciśnięciu sprzęgła przestaje ( puszczenie sprzęgła i dalej jazda na 1 biegu bez gazu do czasu ponownego szarpania ).
Czasem podczas odpalania mam tak że mogę go kręcić i nie załapie nawet na chwilę ( tak jak by iskry nie było ), puszcze kluczyk i znowu zapłon i zapala od razu ( rzadko się to dzieje i niezależnie od temp. na dworze ).
Podmieniałem krokowy na sprawny i nic. TPS z całą przepustnicą, ale chyba na jakiś ciężej uszkodzony, bo obroty były miedzy 1000-1400rpm, ale nie było czuć nierównej pracy jak na moim.
Też zastanawiam się nad czujnikiem halla, bo już sam nie wiem co ( po to też kupiłem ten aparat zapłonowy ). Niby wszyscy mówią że on albo działa albo nie, ale czy nie może być tak że mu jakoś wypadnie sygnał itd. ?
Zapłonu nie idzie ustawić bo znak "pływa/skacze". Czasem auto zbiera muła ( jedzie normalnie, ale jak chce się wcisnąć więcej gazu to jest mulasty - problem ze wkręcaniem się na obroty ), wtedy go gaszę, odpalam ( nawet podczas jazdy ) i w większości jest już ok.
Tak jak u Ciebie wszystko miałem sprawdzane: TPS, przepływka, kopułka, palec ( ori BOSCH-a ) układ paliwowy od pompy po wtryski itp. czujnik temp. płynu, robiona była uszczelka głowicy, cała głowica przy tej okazji i wykluczam przedmuchy na cylindrach i walniętą głowicę. Wymieniana sonda lambda na ori BOSCH-a.
Rozrząd oglądany i ustawiony prawidłowo.
Nie sprawdzałem jeszcze cewki i aparatu zapłonowego ( luzów itp. nie ma na aparacie i szczelny jest ). Mam drugi aparat ( zakupiłem bardzo tanio ), ale na razie boje się go zakładać bo mogę nie wrócić do tego jak teraz jest ustawiony, bo jak pisałem lampa nie idzie ustawić ( ale można jako tako zaznaczyć ustawienie ). Ustawianie tylko na "OKO" co jest bardzo żmudne: przestawienie, pojeżdżenie trochę, korekta i znowu jeżdżenie ( trochę to trwa zanim znajdzie się dobre ustawienie między dobrom pracą/mocą silnika i spalaniem ) i że jak wsadzę ten "nowy" aparat to go nie ustawię.
Ja mam jeszcze falowanie obrotów i nieraz spadają do 500rpm i czasem zgaśnie. Przy jeździe na 1 biegu bez gazu ( droga szutrowa jakieś 300m po dziurach ) potrafi szarpać i po wciśnięciu sprzęgła przestaje ( puszczenie sprzęgła i dalej jazda na 1 biegu bez gazu do czasu ponownego szarpania ).
Czasem podczas odpalania mam tak że mogę go kręcić i nie załapie nawet na chwilę ( tak jak by iskry nie było ), puszcze kluczyk i znowu zapłon i zapala od razu ( rzadko się to dzieje i niezależnie od temp. na dworze ).
Podmieniałem krokowy na sprawny i nic. TPS z całą przepustnicą, ale chyba na jakiś ciężej uszkodzony, bo obroty były miedzy 1000-1400rpm, ale nie było czuć nierównej pracy jak na moim.
Też zastanawiam się nad czujnikiem halla, bo już sam nie wiem co ( po to też kupiłem ten aparat zapłonowy ). Niby wszyscy mówią że on albo działa albo nie, ale czy nie może być tak że mu jakoś wypadnie sygnał itd. ?
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
czy to czujnik halla ???
W końcu zmieniłem ten aparat zapłonowy ( wraz z czujnikiem halla ), ale przejechałem może z 10km i w tym 3 razy go odpalałem. Puki co jest lepiej, ale to za mało przejechane żeby móc powiedzieć że to było przyczyną.
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
czy to czujnik halla ???
u mnie to nie pomogło zamieniłem sie za aparat z 9a i mi nie zrobiło to rezultatu tak samo jak to iż 9a na moim pracował prawiłowo
czy to czujnik halla ???
U mnie wychodzi że też jest praktycznie bez zmiany
To lepsze działanie silnika było chwilowe. Czasami tak mam, że auto chodzi dobrze.
To lepsze działanie silnika było chwilowe. Czasami tak mam, że auto chodzi dobrze.
Moja dorożka - http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325090
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
Alpine Fantomface CDA-7897->Audio Art 200MS->DLS UR36S (UR2,5 i UR1)->woofer Focal K2P, Rodek R4100A2->STX 8" 23L@35Hz
czy to czujnik halla ???
Żeby nie zakładać nowego tematu podepnę się pod istniejący, W moim gulfie II 1.3 nz niedobrze się dzieje, silnik gdy odpale chodzi bardzo dobrze, ale gdy tylko się nagrzeje( czasami i na zimnym tak ma) nie ma mocy mimo ciśnięcia do końca gazu, na wolnych po prostu świruje a ostatecznie gaśnie... Z autem miałem już przygody bo sonda lambda padła i wymieniona została, przepływka oraz przepustnica a teraz to, tak przeglądając forum zastanawia mnie czy to nie będzie faktycznie hallotron, posiadam u siebie moduł zapłonowy ale jego wymiana nic nie dała. dodam tylko że odpinając wężyk od zapłonu zasysając nie szuje żadnego oporu a niby powinno się zamknąć dopływ, dodam że świece kable oraz kopułka były wymieniane jeszcze w marcu. Niepokoi mnie to ze strasznie głośno listwa wtryskowa pracuje, załączam filmik może Wy coś wydukacie z tego.
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 80 gości