Witam wszystkich forumowiczow, od niedawna jestem szczesilwym posiadaczem Mk3 1,9tdi variant syncro, autko nie powiem ponadczasowe ekonomiczne, w 4 miesiace zrobilem ponad 20tys.km bez jakiejkolwiek awarii(poza awaria regulatorem napiecia) ale sie zaczelo tzn. jak jade na nierownej drodze to strasznie mi tlucze tylne prawe kolo taki metaliczny dzwiek, ale gdy juz jade rowna droga wszystko ucicha, wczoraj bylem na trzepakach, diagnosta nie stwierdzil luzow na tulejach wahaczy, i jak na zlosc nic nie tluklo w tym kole, dodam tylko ze tuleje wahacza do syncro nie sa dostepne w zamienniku tylko serwis a koszt zeby nie powiedziec powala tzn. jest tam 4 tulejki po 55 zl szt. i uwaga 2 wew. po 246zl szt.czyli zakup samych tulei na jeden wahacz to koszt okolo 700zl, ale na szczescie to nie tuleje, dodam tylko ze 2 dni przed sprzedaza poprzedni wlascicel zmienil amorki tylne na nowe , juz sam nie wiem czego sie chwytac. Prosze o jakies rady sugestie bo te stuki bardzo mnie irytuja.
Pozdrawiam
Variant syncro tluczenie tylnego prawego kola
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Variant syncro tluczenie tylnego prawego kola
1. No i źle zamontował odboje i osłony do amorów dostał sie syf z drogi [a zima jest i syfu pelno] no i tłucze. 2. Auto na lewarek podnosisz, Ty ruszasz amorem, druga osoba kładzie ręke na górne mocowanie amora [poduche] i czuje luzy gdy sa badz nic nie czuje gdy nie ma luzów. Dwie opcje 1. Strzelony amor 2. Strzelone mocowanie górne.krzys2711 pisze:dodam tylko ze 2 dni przed sprzedaza poprzedni wlascicel zmienil amorki tylne na nowe
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości