Rok 2011 - Samochód po kolizji, uratowany praktycznie przed zezłomowaniem. Opłakany stan, niekompletny. Praktycznie wszystko do poprawek, o dziwo do blachy było chyba najmniej zastrzeżeń.
Rok 2012 - 'Gotowe do jazdy' - nowy kolor, obszyty środek, uruchomiony silnik, ale ciągłe problemy w eksploatacji. Padające pompy paliwa, świrujący rozdzielacz, zawiecha do wymiany, braki....
Lata 2013-2014 - Odstawione w niepamięć. To było dla mnie za dużo - finanse mnie przerosły.
Tak wyglądało autko w tamtym czasie.
2015 - Coś strzeliło, może przypadek. Znajomy dzwoni, że ma coś fajnego za grosze. No i tak się zaczęło...
1.8 8V -> 2.0 16V
Sprzed kilku dni
Oprócz tego wpadł gwint, felgi widoczne na zdjęciu i parę pierdół. Za ogarnięcie instalacji dziękuję jeryk10
14.03.2016
Jak dla mnie tutaj starczy gleba polerka jakaś dobra fela w ciemnym kolorze i wywalenie tej wlepy z tyłu. Zawsze mi się sroki MKII podobały 
Powodzenia w pracach 
"Sadzic,palic,zalegalizowac" "mam taki luz ze bieg wypada w furze,Mordo.."
wał wrócił od fachowca, szlify, nowe panewki kolbenschmidt itd 
