Odpalanie na popych
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- starysatyr
- Mały gagatek
- Posty: 55
- Rejestracja: czw lut 08, 2007 15:24
- Lokalizacja: Polkowice
Odpalanie na popych
Musiałem go zapalić na popych, bo zostawiłem na noc na światłach, a wkoło żywej duszy, żeby na kable. Po odpaleniu okaqzało się , że tylko radio nie działa i zegar godzinowy jest wyzerowany. Jak zgasiłem silnik i zapaliłem znowu - radio działało a zegar sam ustawiłem. Czytałem w archiwum forum, że na popych nie ryzykować bo pasek przeskoczyc może etc. czy poza tym paskiem musze jeszcze coś sprawdzić?
- starysatyr
- Mały gagatek
- Posty: 55
- Rejestracja: czw lut 08, 2007 15:24
- Lokalizacja: Polkowice
sas_gti, bardzo dobrze kombinujesz z tym momentem, ale widzisz jest taka róznica pomiędzy hamowaniem silnikiem a odpalaniem na pych, że robisz strzał ze sprzęgła i moment narasta bardzo gwałtownie a nie stopniowo. To samo na upartego można zrobić z paskiem ruszając z zapalonym silnikiem i strzałem ze sprzęgła (jak kiedyś miałem daewoo to pracujący w ASO mechanik zrobił sobie tak w lanosie - na szczęście własnym a nie klienta...)sas_gti pisze:mnie to zawsze zastanawiało czemu nie mozna? domyslame ze ze wytwartza sie jakis bardzo duzy moment obrotowy co stwarza mozliwosc przskoczenia paska, ale czemu? czy momenty podczas hamowania silnikiem/redukcji nie są wieksze?
jest już nas troje i dlatego nie mam czasu odwiedzać formu.....
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
no wlasnie tylko ze po montazu kłówki , w której jak wiadomo biegi wbija sie bez sprzęgła, nie wymaga sie zadnej modyfikacji mechanizmu rozrządu i pomimo nieużywania sprzęgła czyli elelemntu wytwarzjaćego ten chwilowy pośłizg, rzekomo potrzebny, a rorządy sie nie urywają, nie przeskakują, a w sporcie sie jescze na slicku lata, ktory trzyma ze dwa razy lepiej niz seria ...A takie hamowanie na slicku i redukcje bez sprzegła nie zrywaja rozrzadów...hmmm....moze to takie "dmuchanie na gorące" zeby jakaś niemota nie wsiadła i nie strzelała ze sprzegła podczas odpalania na pych, a nie daj boze zeby wymiana paska była blisko to faktycznie moze strzelic, szczególnie jesli jest to dajewo...Mysle ze takie odpalanie na pych z powolnym puszczaniem sprzęgłą nie ma prawa zaszkodzic rozzrządowi przy zalożeniu że wiemy co mamy...
nie wiem czy jest duża różnica między momentem jaki wytwarza rozrusznik np. przy -20 st. C z gęstym olejem w wyniku temp. (wiem że extremalne warunki ale przeciez tak jest) a strzałem ze sprzęgła. Ok-zgodze się że 50 km/h i pierwszy bieg-musi coś strzelić bo to nawet podczas zwykłej jazdy już czerwone pole, ale przy normalnym zapalaniu na pych-mnie uczono zawsze 2 bieg- nic sie nie stanie o ile rozrząd jest napięty jak powinien.
Każdemu brakuje-jednemu do jachtu,drugiemu do chleba
klimatyzacje-serwis i ozonowanie
klimatyzacje-serwis i ozonowanie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 474 gości